Admirał Wilson opisuje program kosmicznych statków kosmicznych

01. 04. 2020
V międzynarodowa konferencja egzopolityki, historii i duchowości

W wywiadzie między wiceadmirałem Thomasem Wilsonem i dr. Eric Davis z 2002 roku ujawnił, że jedna duża linia lotnicza przeprojektowała rozbity statek kosmiczny. Wilson po raz pierwszy dowiedział się o programie niejawnym UFO poprzez dokument z National Exploration Office (NRO), który spotkał na poufnym spotkaniu 10 kwietnia 1997 r. Z dr Wilsonem. Steven Greer, Dr. Edgar Mitchell i dowódca marynarki wojennej Willard Miller.

Niedawno opublikowany zapis opisuje to, co Admirał Wilson [TW] powiedział dr. Davis [EWD] o swoich wysiłkach, aby dowiedzieć się prawdy o tajnym programie UFO i związanych z nim pracach inżynierii odwrotnej, o których został ostrzeżony na kwietniowym spotkaniu.

EWD: Co się stało między kwietniem a czerwcem 1997 r.?

TW: Po tym, jak zerwałem z Millerem (tydzień później, myśli) - zadzwoniłem lub obejrzałem kilka osób - kontynuowałem przez 45 dni. Ward (gen. M. Ward) zalecił, abym przejrzał zapisy programu (coś w rodzaju systemu indeksowego) z OUSDAT (Biuro Ministra Obrony Nabycia i Technologii). W 97 maja przypadkowo spotkałem Billa Perry'ego - rozmawialiśmy o tym w spokoju i sugerowaliśmy to samo. Opowiedzieli mi o grupie specjalnych rekordów projektów, które nie są powszechnym SAP - jest to specjalny podzbiór odrzuconych programów - niepospolite podziały SAP, zorganizowane przez Perry w '94 - są oddzielone od innych, ale zakopane pod wspólnym SAP.

Wilson mówił o różnych kategoriach specjalnych programów dostępu (SAP), z których najważniejsze - odroczone były ukryte za konwencjonalnymi programami SAP.

Metodę pokrycia najbardziej tajnych programów stojących za mniej ważnymi potwierdzono w jednym z dokumentów NSA Sentry Eagle, który został zdradzony przez Edwarda Snowdena. Graficznie zobrazował, w jaki sposób informacje o wyjątkowych przedziałach (ECI - status podobny do nierozpoznanego SAP w Pentagonie) ukrywa się pod informacjami poza programem ECI (sklasyfikowanym podobnie do SAP używanego przez Pentagon).

NSA uniknęła zdjęcia pokazującego program SENTRY EAGLE, w którym różne programy sklasyfikowane przez DHS, DOD i NSA są ukryte w mniej sklasyfikowanych programach krajowych. (NSA)

Wilson nadal opisywał linię lotniczą, która pracowała nad tajnym wydarzeniem inżynierii wstecznej, nie podając jej nazwy:

EWD: Kim był partner projektu lub agencja USG, która prowadzi program?

TW: dostawca technologii lotniczych - jeden z najlepszych w Stanach Zjednoczonych

EWD: Kto?

TW: To sekret - nie mogę tego powiedzieć

EWD: Wykonawca obrony?

TW: Tak, najlepszy z nich.

„Best of nich” wyraźnie wskazuje na Lockheeda Martina - Skunkworks, który ma długą i udaną historię pracy nad najlepszymi programami lotniczymi. Na przykład Ben Rich, były dyrektor Skunkworks, lubił kończyć swoje wykłady mówiąc: „Teraz mamy technologię, która zabierze ETho do domu”.

Film, w którym Ben Rich zakończył swoje wykłady komentarzem na temat powrotu ETho do domu

Wilson wyjaśnił następnie, co się stało, gdy dowiedział się, która firma prowadzi tajny program UFO i kiedy skontaktował się z nią w celu uzyskania dostępu:

EWD: Co się stało, kiedy znalazłeś dostawcę?

TW: Wykonałem kilka telefonów (pod koniec 97 maja), najpierw z Paulem, Mikiem i Perry, aby potwierdzić, że mam odpowiedniego dostawcę i kierownika programu do rozmowy.

EWD: Czy to potwierdzili?

TW: Tak.

EWD: Więc co?

TW: (koniec 97 maja) Miałem trzy rozmowy z Kierownikiem Programu - jednym z nich było połączenie konferencyjne z Dyrektorem Bezpieczeństwa i Prokuratorem Spółki.

Z ich strony było rozczarowanie, dlaczego je znalazłem i czego od nich chciałem lub czego się nauczyłem. Wszyscy byli bardzo drażliwi.

Wilson wyjaśnia ponadto, jak ci trzej przedstawiciele firmy (kierownik programu, dyrektor bezpieczeństwa i prawnik) odmówili mu dostępu do tajnego programu UFO:

TW: Powiedziałem temu trio, że chcę formalnej odprawy, wycieczki itp. - wykorzystując ich organ regulacyjny jako zastępcę dyrektora DIA / zastępcy szefa sztabu J-2. Powiedziałem im, że brak informacji to błąd, który należy poprawić - zażądałem tego!

TW: Musieli się z tym skonsultować, więc zakończyli rozmowę. Zadzwonili 2 dni później, mówiąc, że nie chcą rozmawiać przez telefon i umówili się na osobiste spotkanie w swojej firmie.

EWD: Pojechałeś tam?

TW: Tak, dziesięć dni później (mniej więcej w połowie czerwca). Poleciałem tam Spotkaliśmy się w sali konferencyjnej w bezpiecznym miejscu. Trzej przybyli.

EWD: Trzej mężczyźni, z którymi miałeś telekonferencję?

TW: Tak, te same. Dyrektor ds. Bezpieczeństwa (emerytowany z NSA, ekspert CI), dyrektor programu, prawnik korporacyjny. Nazywano ich Strażnikiem lub Strażnikiem, strażnikiem bramy.

Wilson opisuje, jak „komitet nadzorczy” opowiedział mu o wypadku z poprzednich lat, kiedy to prawie cały program został ujawniony. W porozumieniu z Radą Nadzoru nad Programami Specjalnego Dostępu Pentagonu (SAPOC) utworzono wówczas istniejący system bezpieczeństwa. Na mocy tej umowy dostawcy (przedsiębiorstwa) obsługujący określone kategorie programów SAP byli upoważnieni do ograniczenia dostępu do programów związanych z UFO do urzędników Pentagonu, niezależnie od ich statusu i uprawnień:

- [TW] Powiedział, że po tym odcinku została zawarta formalna umowa z ludźmi Pentagonu (SAPOC), aby zapobiec temu w przyszłości - nie chcieli, aby to się powtórzyło

Uzgodniono szczegółowe kryteria:

- Szczególne okoliczności, które muszą spełniać ścisłe kryteria dostępu określone przez Komitet ds. Dostaw,

- żaden pracownik USG nie może uzyskać dostępu bez spełnienia kryteriów - jest to obowiązek Komitetu Dostawcy (Dyrektor Programu, Prawnik, Dyrektor Bezpieczeństwa), niezależnie od uprawnień i stanowiska, jakie ma personel USG;

- Weź to lub zostaw.

„Komitet Nadzoru” powiedział admirałowi Wilsonowi, że chociaż był zastępcą dyrektora DIA i zastępcą wywiadu szefów sztabów, nie znalazł się na „liście bigotów”. Oto lista osób uprawnionych do poznania szczegółów i otrzymania informacji o programie UFO:

TW: Powiedzieli, że moje uprawnienia i poświadczenia są poprawne i ważne, ale nie jestem na liście bigotów. To znaczy, że to nie wystarczy. Nie spełniłem specjalnych kryteriów, więc powiedzieli mi, że nie udzielono zezwolenia…

TW: W dalszym ciągu argumentowaliśmy - jednak moje argumenty, że podlegają one mojemu ustawowemu nadzorowi i organowi regulacyjnemu jako zastępcy dyrektora DIA - że mam prawo do informacji (nadzór, audyt, uzasadnienie itp.) Nie zostały uznane. Organ regulacyjny i ustawowy jako zastępca dyrektora DIA nie ma znaczenia ani nie ma zastosowania do ich programu! Następnie wyciągnęli listę bigotów, aby mnie przekonać - miała ona kilka stron i została datowana na 1990 rok, a jej aktualizacja w 1993 roku.

Transkrypt nadal opisuje rozmowę Wilsona i Davisa o nazwiskach na liście bigotów oraz o tym, kto w Pentagonie i Białym Domu miał dostęp do informacji:

EWD: Kto był na tej liście? Czy znasz imiona?

TW: To tajemnica.

Mogę powiedzieć, że większość z nich to pracownicy programu - nazwiska i tytuły (stanowiska pracy) - cywile - nie znałem żadnego personelu obrony - ale mogliby tam być.

EWD: Jakiś polityk?

TW: Nie. Żadnych nazwisk z Białego Domu, żadnego prezydenta! Żadnego z kongresu, żadnego z pracowników kongresu.

EDW: Ktoś na Clintona lub Busha Seniora?

TW: Nie! Ale poznałem kilka nazwisk z Pentagonu - kilka z OUSDAT, jedno z innego działu, inną osobę z NSC, która jest pracownikiem SES Pentagonu.

Ku jego zdumieniu Wilson dowiedział się, że żaden członek władzy ustawodawczej (Kongresu) ani władza wykonawcza (Biały Dom) nie zostali poinformowani o programie korporacyjnym UFO. Tylko kilku urzędnikom Pentagonu miało dostęp. Potwierdza to to, co Greer i inni twierdzili przez dziesięciolecia o niekonstytucyjności systemu opracowanego w celu utrzymania UFO w tajemnicy.

Zapis dalej omawia, w jaki sposób Wilson próbował uzyskać dostęp do informacji za pośrednictwem innego trwającego programu, który wchodził w zakres jego oficjalnych obowiązków jako zastępca dyrektora DIA:

- [TW] Kierownik programu powiedział, że nie jest to program zbrojeniowy i wywiadowczy, żaden specjalny program operacyjny ani program logistyczny.

W końcu Wilsonowi powiedziano, że jest to program inżynierii odwrotnej do rekonstrukcji zderzonego kosmicznego UFO, dokładnie to, co Greer, Mitchell i Miller powiedzieli mu na spotkaniu 10 kwietnia 1997 roku. Wilson wyraził swoje zdziwienie. Początkowo myślał, że pojęcie UFO jest po prostu przykrywką dla nabycia technologii lotniczej opracowanej przez ZSRR lub Chiny. Zapytałem, co to jest. Menadżer programu rozległ się głośny jęk. Ale dyrektor ds. Bezpieczeństwa i prawnik powiedzieli, że mogą przekazać mi informacje.

EWD: Powiedz co?

TW: To był program inżynierii odwrotnej - coś, co zostało nabyte w przeszłości, a sprzęt technologiczny został zachowany. Pomyślałem więc, że jest to inżynieria wsteczna niektórych technologii sowieckich / chińskich itp. - rakiet, platform wywiadowczych lub samolotów - „UFO”, o których myślałem jako o nazwie kodowej. Więc powiedziałem im, a oni powiedzieli, że nie. Mieli statek (przemówił kierownik programu) - nienaruszony statek, który, jak wierzyli, mógł latać… Kierownik programu powiedział, że nie wie, skąd płynie (po prostu myśleli) - to była technologia, nie z naszej Ziemi - nie stworzony przez człowieka - nie został stworzony ludzkimi rękami.

Wilson dalej opisał, w jaki sposób mówili o głównych trudnościach, jakie napotyka korporacja w swoim programie inżynierii odwrotnej:

  • [TW] Powiedzieli, że próbują zrozumieć i wykorzystać technologię: ich program działał od lat z bardzo powolnym postępem
  • Ekstremalnie powolny z niewielkimi rezultatami lub bez rezultatów - bolesny brak współpracy w uzyskaniu pomocy ze strony zewnętrznej społeczności profesjonalistów i firm - musi pozostać odizolowany i korzystać z własnego zaplecza i sprawdzonego personelu - bardzo trudne środowisko pracy - około 400-800 (liczba z listy bigotów) pracowników, różnorodnych w zależności od środków finansowych lub zmian personalnych.

Gdy Wilson zagroził, że zwróci się do Komitetu Nadzoru Programów Specjalnego Dostępu (SAPOC), Komitet powiedział mu, aby zrobił to, co uznał za stosowne. Wreszcie odmówiono mu dostępu przez Senior Review Group, utworzoną przez Komitet SAPOC Pentagon w celu nadzorowania specjalnych programów dostępu:

TW: Przed ostatnim tygodniem czerwca 1997 r. Powiedzieli mi (TW), że chronią kontrahentów, abym mógł natychmiast opuścić sprawę - pozwól mi zapomnieć o wszystkim, ponieważ nie miałem prawa do informacji, to nie było moje kompetencje itp. Byłem bardzo zły - on milczał, zacząłem krzyczeć… Senior Review Group powiedział, że jeśli nie będę posłuszny, nie awansuję na stanowisko dyrektora DIA, ryzykując wcześniejsze przejście na emeryturę i utratę jednej lub dwóch gwiazdek. Byłem naprawdę niesamowicie zły - całkowicie wykręcony !!! Dlaczego robią tak wielką sprawę o wiarygodności, którą mam w Pentagonie - mam odpowiedni organ regulacyjny / prawny nad swoim programem - to moja pozycja !!!

Odmowa udzielenia dostępu była krytycznym momentem, gdy Wilson zdał sobie sprawę, że korporacja była wspierana przez silną grupę powiązaną z Pentagonem, aby ukryć program inżynierii kosmicznej jako nierozpoznany / odroczony SAP, ukryty w labiryncie konwencjonalnego SAP przez Pentagon i jego korporacyjnych dostawców.

Odmowa była ostatecznie przyczyną, dla której Wilson uważał, że UFO cabal / MJ-12 odpowiada za projekty związane z UFO, a nawet wyżsi urzędnicy DIA i szefowie sztabów byli nieobecni. Powiedział także komandorowi Millerowi w czerwcu 1997 r., Który z kolei przesłał swoje wnioski Stevenowi Greerowi i Edgarowi Mitchellowi. Ujawnili dalsze szczegóły w ciągu następnych dwóch dekad.

Podobne artykuły