Apollo 15: Wykonali zdjęcia lądowania na Księżycu. Ale dlaczego?

4 20. 07. 2017
V międzynarodowa konferencja egzopolityki, historii i duchowości

Temat fałszywego lądowania na Księżycu jest tak stary jak samo lądowanie. Nie jest tajemnicą, że nawet w dniach, w których miało nastąpić pierwsze lądowanie na Księżycu, w prasie z epoki pojawiały się doniesienia, że ​​to kompletny nonsens. Powody były różne: religijne, ideologiczne, naukowe, polityczne…

Richard C. Hoagland, bezpośredni uczestnik centrum prasowego Apollo 11, dodaje, że wspomina sytuację, w której anonimowa osoba zaczęła rozprowadzać ulotki po sali prasowej NASA, informując o zainscenizowaniu lądowania na A11.

Dwa zdjęcia z misji Apollo 15 wyraźnie pokazują, że jest to produkcja. Na obu zdjęciach widzimy zupełnie identyczny horyzont. Więc oba zdjęcia zostały zrobione z tego samego miejsca. W jednym przypadku LM (Lunar Module z misji Apollo 15) można zobaczyć w oddali na zdjęciu, aw drugim ujęciu jakoś go tam brakuje.

Istnieją rozważania:

  1. Drugie zdjęcie zostało sfałszowane przez usunięcie LM w edytorze graficznym. Oba zdjęcia można przeszukiwać według ich numerów identyfikacyjnych: AS15-82-11057 a AS15-82-11082. Możesz to sprawdzić samodzielnie.
  2. Drugie zdjęcie zrobiono przed lądowaniem. Jeśli możliwe jest uwierzyć w chronologię numerowania, to jest oczywiste, że została podjęta do czasu lądowania. Innym problemem (nierozwiązanym) byłby fakt, kto umieściłby kamerę na stronie przed lądowaniem.
  3. Drugie zdjęcie zrobiono po odejściu LM. To na pewno zadziała. Ale nadal tak jest hak - nie ma bazy startowej LM, która pozostaje na miejscu po odjeździe LM.

Kiedy umieścisz zdjęcie nad sobą, uzyskasz wyraźne dopasowanie horyzontu w tej samej perspektywie.

Aby było jeszcze ciekawiej, zdjęcie przyłbicy pokazuje w lustrzanym odbiciu znaki tego, na co naprawdę patrzy osoba w skafandrze. Pierwsza strzałka z góry wskazuje na rząd świateł zwisających z sufitu pomieszczenia. Druga strzałka wskazuje następnie obiekt przypominający wentylator sufitowy. Wentylator (trzecia strzałka) jest wtedy umieszczony na ziemi. Rzuca cień.

Refleksje studia filmowego

Do czego potrzebowaliby fanów? Zdjęcia zostały najwyraźniej zrobione w ciemnym pokoju, gdzie do oświetlenia powierzchni studia trzeba było użyć silnego światła Miesiące symulowanie jednego źródła - Słońca. To musiało być bardzo silne żarówki, aby wyeliminować jak najwięcej efekt dyskretnego źródła światła - emitujących dużą ilość strat ciepła.

Gdy argumenty dobiegną końca, kluczowe pytanie brzmi: I dlaczego mieliby to robić? Doszłoby do tego.
Tak, oczywiście, doszło do tego. Zajęło to tylko około 60 lat przed współczesnej technologii komputerowej pozwoliło przeprowadzić bardziej szczegółową analizę materiałów fotograficznych i w tym samym czasie, gdy zostały one zwolnione archiwa zdjęć przez Internet. Ujawnienie dzieje się właśnie teraz!

Okay, załóżmy, że może ukryć te 60 lat, ale wciąż nie ma rozsądnego wyjaśnienia, dlaczego to zrobili? Było to ryzykowne politycznie!
Oczywiście, że jest. To było i nadal jest największym oszustwem od kilku pokoleń i miliardów ludzi na świecie, które było utrzymywane w tajemnicy przez ponad pół wieku. Konieczne jest rozróżnienie: Fałszywe fotografie to osobny problem. Nic nie powie Ci, czy kiedykolwiek masz 20. lub 21. wiek przeszedł przez księżyc. Nie jest jasne, czy te przedstawione na fotografiach są tymi samymi, które dotarły na Księżyc.

Strach przed dyskredytacją polityczną ze strony innych państw jest problematyczny, ponieważ każde państwo na tym świecie ma tajne służby, a tajne służby mają swoich zwiadowców w sąsiednich państwach.

Pułkownik Philip Corso komentuje sytuację w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XX wieku: Mieliśmy swoich ludzi na Kremlu. Wiedzieli o tym Rosjanie, a my wiedzieliśmy, że mają tu swoich ludzi w Pentagonie. Innymi słowy: jest absolutnie pewne, że obie strony wiedziały, że fałszują historię. Rosjanie, kiedy mówili Gagarin jako pierwszy człowiek w przestrzeni i Amerykanów, że oświadczył, że Neil Armstrong był pierwszym człowiekiem na Księżycu. Była to (i nadal jest) gra polityczna, w której każda ze stron wie coś, czego druga strona nie chce upublicznić - przynajmniej nie od razu.

Pozostaje pytanie: I dlaczego mieliby to robić? Dlaczego mieliby to ryzykować? Łatwo zapytać: Dlaczego ludzie zwykle kłamią?

  • Chcą uzyskać łatwą przewagę (lepiej wyglądać), że trudno byłoby im przejść przez Prawdę.
  • Chcą ukryć Prawdę, która nie pasuje do większości przekonań w kontekście religii lub historii.
  • Chcą uniknąć konfrontacji - boją się, że Prawda byłaby dla innych zbyt nie do zniesienia psychicznie.

Należy zrozumieć, że na myślenie ludzi w latach pięćdziesiątych wpłynęło bardzo sztywne przekonanie, że żyjemy na Ziemi i że jesteśmy jedyną zaawansowaną cywilizacją we Wszechświecie (kontekst naukowy). Oznacza to, że to my jesteśmy wyimaginowaną kulminacją zamierzenia Bożego. Wszakże tak to jest opisane w Biblii (kontekst religijny).

Ale co dzieje się w umysłach ludzi, gdy wysyłasz sondę na Księżyc, Marsa i inne planety w naszym Układzie Słonecznym i znajdujesz artefakty nieznanej cywilizacji. Jak stwierdza Steven Greer - artefakty, które zgodnie z wiekiem geologicznym muszą mieć setki tysięcy lub miliony lat? Jak to wytłumaczyć ludziom mocno przekonanym i wychowanym w absolutnie nieomylnej próżności?

Żeby było jeszcze bardziej dramatycznie, różne informacje i wskazówki na ten temat zaczną do ciebie przenikać ktoś obserwuje. Coraz więcej lotników (II wojna światowa) zgłasza nieznane świecące przedmioty poruszające się z prędkością i w sposób wykraczający poza możliwości techniczne samolotów. Ludzie zgłaszają się kontaktowi, a nawet porwani przez nieznane istoty.

Sondy prowadzące obrazowanie rozpoznawcze Księżyca przed planowanym lotem misji Apollo dały serię zdjęć z drugiej strony Księżyca. Zdjęcia ukazywały ogromne, strzeliste konstrukcje sięgające kilku kilometrów, ruiny budynków i nowe budowle. Zrobiono zdjęcia latających obiektów nieznanej cywilizacji, dla której podstawą jest Księżyc. Jak to wyjaśnić?

Ponownie argument jest w duchu: Cóż, dobrze, mam cię teraz. Cały artykuł dotyczy fałszywe zdjęcia z księżyca! Więc co mi mówisz o zdjęciach, które na pewno są „prawdziwe” i mają na sobie kosmitów?
To jest istota sprawy. Zrobiono zdjęcia, które pokazują rzeczywistość, która była i nadal jest częściowo społecznie nie do zniesienia, dlatego konieczne było stworzenie rzeczywistości (kręconej w studiach filmowych), która byłaby poprawna politycznie i religijnie. Stworzyli świat, w który ludzie chcieli wierzyć, ponieważ fakt był tak fatalny, że albo nikt nie brał go na poważnie, albo gdyby potraktowali go poważnie, oznaczałoby to całkowite zniszczenie społeczeństwa, jakie było wtedy ustalone.

Problem z tajemnicą i kłamstwem polega na tym, że raz obierając tę ​​ścieżkę, bardzo trudno jest się z niej wydostać, a co gorsza, kłamstwo jest bardziej rozbudowane i skomplikowane. Ponadto nie każdy chce podsycać kłamstwo i czasami się znajduje dezerterzykto dostanie ataku prawdy. Należy to zlikwidować, nawet jeśli jest to konieczne dla prezydenta Stanów Zjednoczonych (JFK) lub właśnie około najbardziej popularny model / aktorka (Marilyn Monroe).

Nairam Insider: Podczas zimnej wojny Ameryka chciała być pierwszym (dla zwykłych ludzi) lądującym na Księżycu, by zapłacić Kubrickowi za lądowanie na księżycu w studiach. Miało wiele powodów. Gdyby tak naprawdę nie wyszło, gdybyśmy zobaczyli coś, czego nie powinno się widzieć ... świat byłby zbyt zszokowany, a rząd USA przegrałby w polityce światowej. Faktem jest, że Amerykanie naprawdę byli na Księżycu. (Wykorzystali różne technologie, aby to zrobić, niż pokazywali publiczność.) A ponieważ widzieli i spotykali kosmitów na Księżycu, niektóre zdjęcia zostały pomylone z tymi ze studiów filmowych.

Czy nadal uważasz to za zbyt absurdalne? Wydaje się, że żyjemy w wielkim kłamstwie, do którego od kilku tysięcy lat jesteśmy systematycznie indoktrynowani. To jak głaz leżący na większości mieszkańców planety.

Dopiero wraz z nadejściem nowego cyklu, który pękł 21.12.2012 grudnia 20 r., Lód zaczął się poruszać. Dopiero w ostatnich 30-XNUMX latach otwarto archiwa i świadectwo o tym, jak nas zmanipulowano.

Jedna z baśni mówi: „Prawdy nie można wykrzyczeć ani wyrzucić z domu”. Philip Corso pracował w Secret Service w Departamencie Spraw Zagranicznych Pentagonu. W swojej książce Dzień po Roswell pisze w tym sensie: Nie możemy ukryć obecności kosmitów na Ziemi i na Księżycu przez długi czas. Nie możemy tego opublikować, ponieważ byłby to kompletny szok dla społeczeństwa. Możemy jednak spróbować spowolnić wpływ, uwalniając informacje stopniowo otoczone mnóstwem dezinformacji i fałszywych wiadomości. Zdyskredytujemy naukowców ludzi, którzy chcą dostarczyć wiarygodnych dowodów i pozwolą społeczeństwu na samodzielne zdobywanie wiedzy.

Twoja opinia nie przedstawia zdjęć księżyca

Zobacz wyniki

Przesyłanie ... Przesyłanie ...

Podobne artykuły