Chile opublikowało oficjalne badanie zdjęć UFO

06. 04. 2018
V międzynarodowa konferencja egzopolityki, historii i duchowości

Rządowe biuro śledcze UFO w Chile opublikował analizę dwóch wysokiej jakości fotografii przedstawiających autentyczne, niezidentyfikowane obiekty latające nad opuszczoną kopalnią miedzi.

To biuro, znane jako Komitet Badań nad anomalnymi zjawiskami atmosferycznymi (zwana dalej CEFAA, tłumaczyć.) jest objęty nadzorem Ministerstwo lotnictwa cywilnego (DGAC, nie. tłumaczyć.), które są podobne do naszych Federalna Administracja Lotnictwa (w USA - FFA, uwaga. prekl.), pod administracją chilijskich sił powietrznych. Odpowiada za analizę wybranych raportów o niewyjaśnionych zjawiskach lotniczych w chilijskiej przestrzeni powietrznej, które pozyskiwał głównie od pilotów i personelu lotniczego.

Zdjęcia UFO wykonano w kopalni miedzi Collahuasi, ponad 11 km nad poziomem morza, na płaskowyżu Andyjskim, na dalekiej północy Chile. Odległa odległość, niskie stężenie tlenu i niezwykle czyste niebo sprawiają, że obszar ten jest pusty i niegościnny. Kopalnia Collahuasi produkuje koncentrat miedzi, katody miedziowe i koncentrat molibdenu z trzech odkrytych złóż minerałów.

W kwietniu 2013 roku pracowało tam czterech techników - fachowców specjalizujących się w elektrotechnice, elektronice i sterowaniu płynami. Byli świadkami zbliżania się okrągłego obiektu, unoszącego się na wysokości około 2 stóp przez ponad godzinę, poruszającego się w różnych pozycjach. Jeden z techników sfotografował obiekt swoim aparatem Samsung S000 Kenox. Ten dziwny obiekt nie wydawał dźwięku i ostatecznie zniknął na wschodzie.

Świadkowie postanowili nikomu nie mówić, ze względu na negatywne reakcje na obserwacje UFO, więc zamierzali na zawsze utrzymać te obserwacje w tajemnicy. Jednak kilka miesięcy później fotograf na krótko pokazał swoje zdjęcia kierownikowi kopalni, który chciał wykonać kopie. Zdjęcia zostały przesłane przez CEFAA w lutym i jednocześnie przekazały agencji informacje przekazane przez świadka. Chciał też pozostać anonimowy.

Instytut Meteorologiczny w Chile przy DGAC potwierdził, że w tym czasie niebo było całkowicie czyste bez możliwości wystąpienia chmur soczewkowych. Wszystkie inne zjawiska meteorologiczne, które mogłyby być możliwym wyjaśnieniem, zostały wykluczone przez chilijskich urzędników.

Pracownicy CEFAA powiedzieli mi, że w pobliżu kopalni nie ma dronów. „Ludzie w tej okolicy wiedzą o dronach” - powiedział Jose Lay, dyrektor ds. Krajowych w CEFAA. „Firmy rybackie używają dronów i robią naprawdę duży hałas. To na pewno nie był dron ”. Pracownicy DGAC wykluczyli również eksperymentalne samoloty, balony meteorologiczne i wszystko inne, co mogłoby wyjaśnić incydent.

Kiedy wszystkie możliwe wyjaśnienia zostały wyeliminowane, pracownicy CEFAA zdecydowali, że zdjęcia warto przeanalizować. Wyniki tego badania, prowadzonego przez czołowego analityka CEFAA z Biura Meteorologicznego, zostały opublikowane 3 lipca i są dostępne na stronie internetowej CEFAA.

Raport podaje, że świadkowie opisali to zjawisko jako „spłaszczony dysk o olśniewającym kolorze, o średnicy od 5 do 10 metrów [16 do 32 stóp]. Pokazywał wzniesienia, zejścia i ruchy na horyzoncie na krótkich odcinkach, około 600 metrów nad ziemią ”. Świadkowie czuli, że obiekt jest kontrolowany przez jakąś inteligentną siłę.

Raport stwierdza, że ​​pierwszy obraz, powiększony i skupiony, pokazuje solidny obiekt odbijający słońce. Dodaje, że obiekt może również emitować własną energię ze względu na wysoką temperaturę widoczną na obrazie (czarny obszar na rysunku 2).

Drugie zdjęcie przedstawia obiekt na niebie w innej pozycji. (CEFAA nie zna różnicy czasu między pierwszym a drugim zdjęciem.)

Tekst na tej drugiej powiększonej fotografii wskazuje linie, na których bardzo cienkie promienie odbijają się od „niezwykle jasnej półkuli”. Analitycy doszli do wniosku, że obiekt „wypromieniowuje własną energię, która nie jest zgodna z naturalnym światłem odbijanym na zewnątrz obiektu”. W południe poświata pod obiektem nie mogła być spowodowana odbiciem słońca od góry.

Badanie wykazało, że „jest to obiekt lub zjawisko o dużym znaczeniu i można je zakwalifikować jako UFO”.

Pomimo przekonującego charakteru tej analizy, pracownicy CEFAA zaakceptowali ograniczenia sprawy Collahuasi. „Świadkowie nie chcieli współpracować” - powiedział mi Jose Lay. „Próbowaliśmy się z nimi skontaktować, ale nie otrzymaliśmy żadnych informacji zwrotnych. W związku z tym potraktowaliśmy materiał w taki sam sposób, jak potraktowaliśmy kilka identycznych lub podobnych przypadków: utworzyliśmy je w celu przyszłego odniesienia lub porównania. To wszystko, co możemy z tym zrobić ”.

Emerytowany generał Ricardo Bermudez, obecnie emerytowany, mówi: „Przyznajemy, że jest to decyzja tylko jednego analityka CEFAA spośród kilku. Dlatego nadal musimy być ostrożni. ”W przyszłym tygodniu zwołał posiedzenie Panelu Naukowego CEFAA, w skład którego wchodzą wysokiej klasy specjaliści z laboratoriów i uniwersytetów.

Choć nie są ekspertami w dziedzinie fotografii i wideo, opinia tej renomowanej grupy, która wspiera prace CEFAA i, w razie potrzeby, pomaga w dochodzeniach, może rzucić światło na tę sprawę.

Media w Ameryce Południowej wykazały duże zainteresowanie tymi zdjęciami. W Stanach Zjednoczonych Bruce Maccabee, naukowiec morski i znany analityk fotografii, mówi: „Na drugim zdjęciu kształt półkuli wydaje się bardzo wyraźny, wybrzuszający w dół - być może UFO spowite chmurą pary”. więcej, ale widać wyraźnie, że obiekt pokonał „znaczną odległość” między wykonaniem pierwszego i drugiego zdjęcia.

„To nie jest zupełnie normalna rzecz do zobaczenia na niebie (ptak, samolot, chmura itp.)” - dodał Dr. Maccabee w e-mailu. „To sprawia, że ​​albo jest to coś rzeczywistego - UFO - albo kanadyjski żart, który na to nie wygląda, mimo że niemożność przesłuchania świadków zmniejsza wiarygodność. Ta sprawa jest z pewnością warta dalszego zbadania ”.

To naprawdę niefortunne, że naoczni świadkowie nie byli skłonni rozmawiać z władzami, aby zapewnić im anonimowość. Ale mimo to te zdjęcia są ważne, ponieważ zostały zbadane przez agencję rządową, która ma dostęp do odpowiednich informacji potrzebnych do właściwej analizy. To jest samo w sobie niezwykłe.

Pochwalam CEFAA za podjęcie takiego przypadku. Eksperci przeprowadzili poważne dochodzenia, a następnie wydali publiczne informacje, zauważając jakiekolwiek uznanie istnienia UFO, co jest uzasadnione.

Podobne artykuły