Gargulce na dachach nie tylko Notre-Dame

06. 05. 2020
V międzynarodowa konferencja egzopolityki, historii i duchowości

Gargulce, co tak naprawdę wiemy o tych potwornych kreacjach? Ich posągi zdobią dachy kościołów i zamków od kilku stuleci i służą jako oryginalne spusty wody z dachów. A ostatnio stali się bohaterami filmów fantasy i popularnych seriali animowanych.

Te tajemnicze stworzenia mają jednak swoją fascynującą historię, z którą nie można porównać porywającego filmu, w którym mróz przebiega na plecach.

Potwory z głębin ciemnych wieków

Według mitów te potworne skrzydlate potwory rodziły się z kamienia od czasów starożytnych. W ogromnym tłumie starożytnych egipskich bogów potwory te uważały się za duchy z ciemnej strony świata i miały za zadanie ukarać nieuczciwie zachowanego człowieka. Starożytni Egipcjanie wierzyli, że te skrzydlate potwory mogą zadawać cierpienie człowiekowi, zsyłać choroby i męki, aż złoczyńca zaczął żałować swojego czynu.

To było w starej Grecji obrońca wróbla mieszkania. W tym czasie ich pierwsze kamienne wizerunki pojawiły się także na dachach domów. Grecy sądzili, że podstępni bazyliszki z Tartaru, szukając swoich ofiar na ziemi, na widok takiego posągu stwierdzą, że dom jest już zajęty przez ich „kolegów” i skupią się gdzie indziej.

Ale większość z tych potworów była rozważana na Wyspach Brytyjskich. Z mitów celtyckich możemy dowiedzieć się, że w przeszłości były to stosunkowo przyjazne istoty, które skamieniały wraz ze wschodem słońca i ożyły o zachodzie słońca. Jednak w kamiennej formie byli całkowicie bezbronni wobec wielu wrogów.

Ta okoliczność zmusiła ich przywódcę do zawarcia układu z Celtami. Konwencja była taka, że ​​w ciągu dnia Celtowie dawali schronienie skamieniałym stworzeniom w swoich zamkach, a nocą gargulce chroniły ich codzienne schronienie. Przyjaźń między ludźmi i dziwnymi istotami trwała, dopóki jeden z przywódców gargulców nie obraził bardzo potężnej wiedźmy.

Zhańbiona wiedźma przeklęła całą rodzinę gargulców, skazując ich na wieczny kamienny sen. Mówi się, że ich zachowane posągi można nadal znaleźć wśród ruin starożytnych zamków i obudzą się, gdy nastąpi koniec świata.

Smok, z którego płynie woda

Smok, z którego płynie wodaGdy gargulce stały się ozdobą europejskich świątyń, opowiadają jedną zachowaną chrześcijańską ustną prezentację.

Wiele wieków temu jeden ze smoków osiadł we Francji nad brzegiem Sekwany. To stworzenie, bezskrzydłe sanie, było bardzo okrutne i próbowało prowokować ludzi tak bardzo, jak tylko mogło. Smok zatopił łodzie handlowe i rybackie oraz zsyłał powodzie do wiosek, niszcząc domy i niszcząc plony.

Wyczerpani i przytłoczeni takimi działaniami ludzie zwrócili się do św. Romana, który pokonał potwora w okrutnej bitwie. Święty Roman zmiażdżył korpus sań w proch, ale nie udało mu się zniszczyć głowy z szeroko otwartymi ustami.

To wtedy Roman postanowił udekorować Notre-Dame, katedrę paryską, tym trofeum, udowadniając w ten sposób wyższość chrześcijan nad siłami ciemności.

Od tego czasu panuje zwyczaj ozdabiania dachów świątyń odpychającymi kamiennymi posągami. I tak gargulce stały się także symbolem zwycięstwa nad mrocznymi stworzeniami, które pokłoniły się siłom światła. Oswojone diabelskie potwory, z których już nie wypływa siarka, skrzydlate i rogate posągi służące jedynie jako odpływ zwykłej deszczówki z dachów domu Bożego.

Nawiasem mówiąc, z tej "aktywności" gargulców wyszło kilka humorystycznych słów. Jeszcze we Francji beznadziejni pijący twierdzą, że "piją jak gargulec" lub "piją tak bardzo, że jeśli widzi gargulca, umiera z zazdrości".

Minęło trochę czasu i posągi potworów świeciły nie tylko na dachach, ale także w bocznych nawach świątyń, przypominając wiernym o trudach piekła.

Mały Palecek i inni

Mały Palecek i inniMamy wiele posągów z gargulcami, ale trudno jest znaleźć podobne obrazy wśród nich.

Wynika to z faktu, że w średniowieczu niewielu piśmiennych ludzi i gargulce były ilustracyjnym narzędziem, które pomogło prostym ludziom lepiej zrozumieć Pismo Święte.

Dlatego wśród średniowiecznych posągów często spotykamy formy demonicznych lwów, kóz, małp… Zwierzęta te reprezentują grzechy śmiertelne, na które narażona jest ludzkość i z którymi trzeba walczyć. Na przykład lew okazywał dumę, psią chciwość, lubieżność kóz i zazdrość węża.

Ciekawostką jest to, że demoniczne przedstawienie małpy było lenistwem. Trudno dziś uwierzyć, ale kilka wieków temu Europejczycy myślał zwierząt naczelnych jako bezużyteczne i leniwy, a najlepszym miejscem do szalonej małpy właśnie bestiariusz, symbolizujące grzechy.

Wśród potwornych posągów znajdują się również zniekształcone przedstawienia ludzi, co miało być wyraźnym pokazem tego, co stanie się z człowiekiem, jeśli ulegnie pokusie diabła.

Gargulce mają swoją własną historię

W tłumie ohydnych postaci gargulców są też stworzenia, które mają swoją własną historię. Wśród gargulców na Notre-Dam jest postać małego Dedo, dobrze znanego Paryżanom.

Mówi się, że gdy budowano tę katedrę, jedna z sióstr, zaniepokojona diabelskim wyglądem gargulców, postanowiła przyczynić się do upiększenia świątyni. Przebrała się za mężczyznę, a podróżując do stolicy, wyrzeźbiła z kamienia postać, która przypominała boso dziecko z uroczą zwierzęcą twarzą. Zakonnica wkradła się potajemnie do budynku i umieściła swoje dzieło, które nazwała Dedo, na półce dachu. Następnie wróciła do swojego klasztoru.

Przez długi czas nikt nie zauważył tego niezwykłego posągu wśród gargulców, ale potem wypadek przydarzył się synowi jednego ze sług katedry. Dziecko bawiło się na dachu świątyni, ślizgając się i staczając. Brzydka śmierć czekałaby trochę dłużej i chłopca. W ostatniej chwili jednak chwycił posąg Palečka i uniknął w ten sposób śmiertelnego upadku.

Dzięki temu incydentowi paryżanie nie tylko dowiedzieli się o dobrym gargulcu, ale też go polubili. Mówi się, że jeśli ktoś prosi o Palečkę o coś dobrego, życzenie, które pochodzi z czystego serca, natychmiast się spełnia.

Noc pielgrzymiNoc pielgrzymi

Jednak współcześni ezoterycy uważają, że gargulce w naszych czasach nie występują tylko w postaci kamiennej. Te fantastyczne stworzenia są ukryte w starożytnych ruinach i podwodnych jaskiniach. Od czasu do czasu wyłania się ze swoich kryjówek, by latać po ciemnym niebie lub podziwiać księżyc z przybrzeżnego klifu.

Według starych legend gargulce mają ogromne magiczne moce, dlatego wiele osób próbowało uzyskać ich pomoc. Aby jednak to osiągnąć, musisz najpierw znaleźć dla nich schronienie, przyjść tam o północy podczas pełni księżyca, a następnie wyjaśnić swój problem.

Należy jednak pamiętać, że jeśli zwrócisz się do potwora z „złą” prośbą, możesz go rozgniewać, a wtedy całe zło zawarte w prośbie może obrócić się przeciwko składającemu petycję.

W swej istocie, kiedy odwracamy wzrok od ich wyglądu, gargulce są dobrymi stworzeniami i nigdy nie szkodzą ludziom, jeśli nie mają powodu. Ważne jest również, aby nie utrudniać gargulce, nie wykrywać oszustw i karać kłamców.

Kamienne spływy mogą być bardzo przydatne dla ludzi. Według ezoteryków osoba, która "straciła" lub cierpiała z powodu brzydkich wspomnień w swoim życiu, może dzielić swój ciężar z posągami. Twierdzi się, że gargulce są bardzo dobrze pochłaniane przez energię ujemną, przetwarzają ją i zwracają ją osobie bez negatywnej treści.

Badacze, którzy od dawna obserwują gargulce w świątyniach, są przekonani, że została w nich jeszcze „kropla” życia. Czasami poruszają się lub zmieniają swoje nastawienie. Jednak robią to bardzo rzadko i zwykle w noce, kiedy szaleją burze.

Jeśli wierzyć legendom, część wielkiej magicznej mocy jest obecna w każdym gargulcu, nawet najmniejszym, który nie ma nawet kilkusetletniej historii.

I tak wielu może być przekonanych, że nawet proste ozdobne posągi gargulców mogą być dobrym obrońcą miejsca zamieszkania. Po tym, jak dziwne stworzenie osiedli się w domu, jego mieszkańcy mogą spać spokojnie i nie grozi im złodziej ani ciemna siła.

Wskazówka od Sueneé Universe

Praga w legendach

Postrzegaj Pragę wszystkimi zmysłami. Wśród dźwięków dzwonów kościelnych i dzwonów można usłyszeć klamry Rycerza Dalibora z wieży Zamku Praskiego. Na moście Karola dotykasz kamienia, w którym kryje się magiczny miecz Bruncvíka, a na wieży starego miasta można zobaczyć portret dzielnej łaźni Zuzany. W kościele pod Dzieciątkiem Jezus w Pradze poczujesz skrzydła siedmiu aniołów stróżów, aw Żydowskim Mieście cień ogromnego mężczyzny wykonanego z gliny migocze gdzieś za Starą-Nową Synagogą - wszyscy z was i wiele innych legendarnych postaci poprowadzicie was przez tę książkę i możecie ich spotkać na żywo podczas spaceru przez Pragę.

Praga w legendach

Potrzebują tylko miłości

„Pies, który tworzy z tobą bezwarunkową więź, będzie próbował cię zadowolić, a ty będziesz zaskoczony, jak trudnymi decyzjami dotyczącymi własnego zachowania może sobie poradzić”.

W tej przełomowej, przekonującej i uczciwej książce Arnold pokazuje, że wszystkie psy - niezależnie od ich wieku - mogą korzystać z jej opatentowanej metody edukacji opartej na relacjach między mężczyzną a jego czworonożnym przyjacielem. Aby ta wyzwalająca i rewolucyjna metoda odniosła sukces, potrzebujesz tylko jednej rzeczy - miłości. Jennifer Arnold jest założycielem i dyrektorem generalnym Canine Assistants, szkoły dla psów asystujących z siedzibą w Milton w stanie Georgia. Jest także autorką kultowego bestsellera The New York Times Through i Dog's Eyes.

Potrzebują tylko miłości

Podobne artykuły