Dr. Podczas badań nad podstawowymi przyczynami raka Fritz-Albert Popp odkrył w latach 70. XX wieku, że DNA zbiera i przechowuje fotony. Popp doszedł do wniosku, że wszystkie możliwe formy życia absorbują fotony do swojego DNA. Dotyczy to również bakterii, roślin, owadów i ryb. W niektórych przypadkach zaobserwował nawet wymianę światła między organizmami.

Kiedy Popp otworzył cząsteczkę DNA substancją chemiczną znaną jako bromek etydyny, wytoczyły się z niej tysiące fotonów. Każda cząsteczka DNA wyglądała jak maleńki kabel optyczny. Fotony w DNA przez cały czas oscylują z prędkością światła, o ile organizm ich potrzebuje.

Popp odkrył, że te fotony są ściśle związane z naszym poziomem zdrowia fizycznego. W częściach ciała, które są chore, koncentracja światła jest znacznie mniejsza lub nie istnieje.

Kolejnym fascynującym odkryciem jest to, że jeśli doświadczamy stresu, DNA będzie coraz bardziej ukrywać swoje światło i pot. Powszechnie wiadomo, że intensywny stres ma takie same skutki toksyczne jak palenie papierosów. Kiedy nasze ciało jest chore, nasze DNA zaczyna uwalniać zgromadzone światło, aby penetrować dotknięte obszary, a tym samym naprawić uszkodzenia.

Dr. Glen Rein odkrył, że możemy bezpośrednio kontrolować ilość światła przechowywanego w DNA innej osoby. Kochające, ożywcze myśli wywołują uzdrawiające reakcje i zwiększają liczbę fotonów w DNA. Podczas gdy wybuchy wściekłości i agresji wysysają światło z cząsteczki DNA.

Nasze modlitwy i pragnienia są zatem inicjatorem przekazywania światła przez nasze DNA. Spójrzmy więc na to, co myślimy - jakie światło wysyłamy do świata. :)