Egipt: Tajemnicze Świątynie Starego Imperium

2 13. 07. 2016
V międzynarodowa konferencja egzopolityki, historii i duchowości

Turyści mają zwykle tylko 14 dni na podróż po całym Egipcie i zobaczenie jego najciekawszych zakamarków. Wiem, jakie to trudne, bo przeszedłem przez to już 3 razy. Mimo to zawsze miałem okazję przyjść w to samo miejsce, aby dokładniej przyjrzeć się temu, co zwykle przeoczają tysiące ludzi - po prostu wszystko przebiega tak szybko, że zwykle nie masz szansy dostrzec szczegółów, które skłoniłyby cię do głębszego myślenia.

Nawet miejscowi przewodnicy zwykle nie wiedzą, na czym się skupić. Opowiadają historie o monarchach, którzy rzekomo budowali rządy w tamtym czasie i / lub budowali lub odbudowywali część świątyni.

Ale jeśli spojrzysz głębiej pod pokrywą dowodów, które są wokół ciebie, pojawią się pytania. Czy tak naprawdę mówi przewodnik? Czy Egipt naprawdę ma tylko 3000 lat pne? … Albo jest coś więcej, o czym wiemy bardzo mało, bo nie mogliśmy zatrzymać się w zgiełku.

Aby lepiej zrozumieć, co się wokół niego dzieje, trzeba się zatrzymać i dostroić do genius loci tego miejsca. Nie jest to tylko kwestia Egiptu, to jest ogólnie prawda. Nauczmy się w życiu codziennym być bardziej wrażliwym na siebie i na to, co nas otacza. Świat jest naprawdę bardzo zróżnicowany, a nasi starożytni przodkowie (czy to Ziemianie, czy gwiezdni podróżnicy) pozostawili nam głęboko odczuwalne dziedzictwo.

Jednak sami nie mówią nam wiele, ale możemy pozwolić ich czyny mówią - to, co pozostało po nich i mieć w ten sposób opowiedzieć historię dawnych czasów, z których możemy się nauczyć i być inspiracją dla naszej obecności i faktycznie także w najbliższej przyszłości.

Stary Egipt i jego tajemnicze budynki

Jak już wielokrotnie mówiono - kiedy mówimy o Egipcie, większość ludzi automatycznie pamięta piramidy lub Sfinksa. To nie wszystko. Egipt to znacznie więcej.

Świątynie w Luksorze, Karnaku, Kom Ombo, Edfu i Abu Simbel są chętnie odwiedzane przez turystów, ponieważ na ścianach znajduje się wiele napisów, posągów i obelisków, które niewątpliwie są dziełami sztuki - ucztą dla oczu i duszy. Dalej jest tzw. Dolina Królowych ze świątynią Hatsepsut oraz tzw. Dolina Królów, w której znajdują się grobowce faraona.

Nieco dalej stoją świątynie Dendery i Abydos. Są poza głównymi szlakami turystycznymi. Niemniej jednak to właśnie w tych świątyniach na ścianach znajdują się bardzo ciekawe obrazy, które sugerują, że nasi przodkowie wiedzieli znacznie więcej, niż im przypisujemy.

Żarówka od Dendera

Żarówka od Dendera

Przyjrzyjmy się najpierw świątyni w Denderze. W jednej z wielu krypt, która jest obecnie jedyną dostępną dla zwiedzających, na ścianie znajduje się przedstawienie tego, co we współczesnym języku określilibyśmy jako dużą flaszkę, w środku której znajduje się rozciągnięty wijący się wąż. Na szyjce kolby znajduje się korek wykonany z kwiatu lotosu, z którego wyłania się kabel (drut) do swego rodzaju pudełka (urządzenia), do którego podłączona jest kopalnia. Całość trzyma mężczyzna.

Musiałeś kilka razy w życiu trzymać w ręku klasyczną żarówkę z żarnikiem. Czy możesz sobie wyobrazić, że mieli coś na tej zasadzie w starożytnym Egipcie? Wstrząsający? Ale przekonaj się sam. Znajdź w Internecie „żarówkę Dendera”. W krypcie znajdują się łącznie trzy reliefy tych żarówek z Dendery.

Jak wspomniałem, pod ziemią świątynia kryje kilka krypt, które znajdują się na kilku piętrach. Mówi się, że większość z nich jest obecnie zalana ze względu na poziom pobliskiego Nilu. Jednak w XIX wieku prowadzono na tych terenach szeroko zakrojone wykopaliska (czasowo spuszczano wodę). Nastąpił konflikt między wyprawami francuskimi i angielskimi, kiedy spierali się o to, kto zdobędzie skarby. Najwyraźniej znaleźli coś więcej niż zwykłą „żarówkę”, bo francuska wyprawa użyła dynamitu do wydobycia części korytarzy i zabrała zdobyte artefakty (cokolwiek na nich było) z Egiptu w nieznane miejsce. Można tylko spekulować, że musiało to być coś fundamentalnego, ponieważ nawet Anglicy nie byli daleko od używania broni.

Chcę wam pokazać, że mamy wiele informacji na wyciągnięcie ręki, ale czasami ich zobaczenie nie leży w interesie publicznym. Sama świątynia prawdopodobnie została zrekonstruowana w studni Ptolemeuszy, która jest jedną z ostatnich egipskich dynastii, kiedy to imperium egipskie de facto znajdowało się już w stanie permanentnego upadku. Świątynia prawdopodobnie znajduje się na fundamentach znacznie starszych budynków.

Ulga z Abydos

Ulga z Abydos

Na piętrze na suficie replika zodiaku. Tutaj zaznaczono znaki zodiaku i niektóre gwiazdy. Pytanie ponownie, skąd Egipcjanie uzyskali te informacje? Po prostu obserwując, mieliby trudności ze złożeniem czegoś takiego do kupy. I dlaczego jest to replika, skoro oryginał został skradziony przez Francuzów - jest przechowywany w paryskim Luwrze.

Przejdźmy trochę dalej. Świątynia w Abydos to także bardzo specyficzne miejsce. Jest korytarz, w którym znajduje się lista imienna władców całego istnienia Egiptu od czasów Meni (rzekomo 3000 pne) do Ramzesa II. (1279 pne). Zasadniczo mamy okazję zobaczyć, kto rządził w Egipcie i jak długo. Z tego wydedukujemy całą chronologię egipską. Ale jest kilka haczyków: po pierwsze, datowanie nie odpowiada naszym podręcznikowym pomysłom (niektóre imiona zostały pominięte), a po drugie, że ściana zawiera także imiona bogów i półbogów, którzy rządzili przed faraonami. Egiptolodzy nie chcą o nich słyszeć, ponieważ uważają je za science fiction.

Ale to właśnie ci bogowie i półbogowie (hybrydy ludzi i bogów) pokazują nam, że było coś więcej, czego nie chcemy widzieć. To na swój sposób zabawne, bo wystarczy zrobić dosłownie około 30 kroków do Świątyni Abydos, a znajdziesz się na klifie, w dolinie którego znajdują się ruiny świątyni o nazwie Osirion. Jest to megalityczna budowla złożona z bloków różowego granitu, gdzie poszczególne kawałki kamienia ważą do 100 ton. W przeciwieństwie do świątyni Abydos, która znajduje się około 10 metrów nad nią, Osirion jest anonimowym budynkiem z czasów starożytnych. Nie znajdziesz tu ani jednego oryginalnego napisu, z wyjątkiem jednego

Osirion u Abydosu

Osirion u Abydosu

jedyny drobiazg i to jest symbol, który znamy: kwiat życia. Jest wystrzeliwana nieznaną techniką (laserem?) W powierzchnię jednego z pylonów.

Znowu pytanie brzmi, jaka to była cywilizacja, że ​​potrafiła manipulować i obrabiać tak duże kamienne bloki. To jest problem podobny do piramid. Dlaczego akurat takie duże kamienie? Dlaczego użyli granitu, który jest jednym z najtwardszych materiałów na Ziemi? Jak udało im się tak precyzyjnie umieścić kamienie? Kto jest autorem projektu i jaki był cel całego budynku, z którego pozostały tylko fragmenty.

Świątynia jest obecnie częściowo zalana wodą z Nilu, więc turyści nie mają do niej dostępu. Możesz oglądać tylko z daleka. Jest kilka zdjęć, na których można zobaczyć podłogę świątyni. Pomimo złej pogody i powodzi, a zwłaszcza upływu czasu, kamienie są w dobrym stanie. Dlatego fascynujące jest to, jak ukrywają przeszłość, która prawdopodobnie trwa tysiące lat.

Wróćmy jednak do samej świątyni Abydos. Kiedy się po nim przejdzie, jest to niewątpliwie imponujący budynek z różnymi zakamarkami pełnymi napisów i rysunków na ścianach. Ale jedna rzecz jest naprawdę uderzająca. Trzeba mieć bystre oko lub lunetę, bo to o czym mówię znajduje się na jednym z nadproży sufitowych w holu wejściowym wysoko nad głowami zwiedzających na wysokości około 7 metrów. Na tłumaczeniu na powierzchni wyfrezowanych jest kilka symboli, które wyraźnie przypominają nam obecną optykę helikoptera, czołgu, promu kosmicznego i prawdopodobnie poduszkowca. Chyba nikt nie wątpi, że to autentyczne napisy i nie jest to nowoczesny żart. Pierwotnie rysunki pokryto zaprawą z „zwykłymi tekstami”. Najwyraźniej w przeszłości był czas, kiedy te przedstawienia były tak kontrowersyjne, że administratorzy świątyni obawiali się, że inskrypcje mogą zostać uszkodzone i woleli zasłonić je czymś mniej kontrowersyjnym.

Egipcjanie próbują zinterpretować symbole tak, że są tylko fantazją naszego umysłu, próbują tworzyć kształty tam, gdzie nie są lub że wszystko powstało tylko dlatego, że kamień był przytłoczony, a napisy na nim zostały naprawione. Warstwowanie hieroglifów stworzyło zwroty, które wydają się nam znajome.

Niech każdy sam oceni. Widziałem to na własne oczy i możesz spróbować, jak chcesz, ale dla mnie osobiście to nadal jest proste: helikopter, czołg, rakieta i poduszkowiec. To tylko najprostsze wyjaśnienie, jakie możesz podać. Wszystkie inne gry z nakładającymi się symbolami są dokładnie fantazjami i pomysłami, które chcesz umieścić w każdym obrazie, tak abyś

Śmigłowiec faraona w Abydos

Śmigłowiec faraona w Abydos

nie przyszedł tak prowokacyjnie.

Jest to coś, czego nie znajdziesz w świątyniach w innych częściach Egiptu. Do tej pory nie odkryto (a raczej udostępniono publicznie) żadnego innego miejsca, w którym moglibyśmy zobaczyć coś podobnego.

Tak więc ponownie pojawia się pytanie, co znajdowało się w kryptach w Denderze, że kryło się za ryczącą bronią między Francuzami a Anglikami i ile to jest lat. A zwłaszcza o której godzinie mówi sam napis? Czy kamieniarz uchwycił coś, co było powszechne w jego czasach?

Myślę raczej, że była to desperacka próba przesłania przyszłym pokoleniom wiadomości o sławie - ewolucji technologicznej, która schodziła lub dawno minęła.

 

Różne randki

Wróćmy do Gizy, do piramid, które znamy. Jest tu Sfinks, który sam w sobie budzi podziw i jednocześnie kontrowersje. Sfinks jest właściwie rodzajem hybrydy między ciałem lwa a głową człowieka. Jego ciało, szczególnie z tyłu, przypomina lwa z włochatym ogonem na końcu, który wystarczy po prawej stronie. Przednie łapy są nieproporcjonalnie wydłużone z tyłu. Kadłub jest znacznie zerodowany i najwyraźniej był kilkakrotnie naprawiany na przestrzeni tysiącleci.

Sphinx 1970

Sphinx 1970

Największą dysproporcję wywołuje sama głowa Sfinksa, która jest naprawdę bardzo mała w stosunku do proporcji samego ciała. Oglądany z powietrza wydawał się w ogóle nie należeć do ciała.

Niewątpliwie Sfinks był wielokrotnie naprawiany na przestrzeni czasu, nawet w ciągu ostatnich dwóch stuleci, co widać na zdjęciach z epoki. Najstarszy pochodzi z 1850 roku, kiedy ciało Sfinksa było pokryte piaskiem i praktycznie tylko głowa wyglądała z ziemi. W 1920 roku Sfinks przeszedł generalną renowację, podczas której naprawiono wiele jego blizn. Na pewno został wykopany z piasku w 1925 roku.

Istnieją spory dotyczące jej wieku. Wielu egiptologów uważa, że ​​został on stworzony przez starożytnych Egipcjan w III tysiącleciu pne, w okresie Starego Państwa, za panowania IV dynastii, przez króla IV. dynastia Rachefów (około 3-4 pne) wraz z trzecią najmniejszą piramidą na płaskowyżu Giza, ale niektórzy uczeni wskazują, że Sfinks nosi ślady erozji wodnej spowodowanej ulewnymi deszczami lub powodziami, które miały miejsce w Egipcie między 2 –558 2 pne Ale to by oznaczało, że jest o tysiące lat starszy.

Jako pierwszy wpadł na ten pomysł Robert M. Schoch, profesor nauk ścisłych na Uniwersytecie Bostońskim (Massachusetts). Podszedł do niego John A. West, który intensywnie bada alternatywną historię Egiptu. Schoch przeprowadził szeroko zakrojone badania geologiczne Sfinksa, których wyniki podsumował w opracowaniu naukowym, które przedstawił kolegium egiptologów na początku lat 90. Reakcje były bardzo letnie, gdyż przeciwnicy stwierdzili, że w 7000 roku p.n.e. zgodnie z ustaloną konwencją egiptologów nie było nikogo na tyle zaawansowanego technologicznie, by w ogóle wyrzeźbić kamień, nie mówiąc już o wyrzeźbieniu i zbudowaniu posągu o takich wymiarach: 74 metry długości, 19 metrów szerokości i 21 metrów. wysoki.

Schoch wskazuje na znaczną erozję otaczających ścian (posąg ustawiony jest około 5 metrów poniżej otaczającej masywnej masy), który jest uszkodzony przez bieżącą wodę. Nawet sam Sfinks ma, zgodnie z jego słowami, oznaki erozji wodnej.

Robert Bauval przedstawił na początku lat 90. teorię, że trzy piramidy w Gizie (i niektóre świątynie w Egipcie) tworzą razem symboliczne punkty, które odpowiadają konstelacji Oriona na niebie. Sam Sfinks jest wówczas prekursorem konstelacji Lwa. Jest tylko jeden moment, który powtarza się tylko raz na mniej niż 26000 XNUMX lat z powodu astronomicznej precesji. W tym miejscu, który starożytni Egipcjanie nazywali Zep Tepi, gwiazdy pasa Oriona zostały zrównane z pozycją piramid w Gizie, a jednocześnie znak zodiaku Lwa pojawił się nad wschodnim horyzontem o wschodzie słońca. Sfinks

Robert Bauval

Robert Bauval

(lew), więc spojrzała na swój własny obraz.

Według badań Roberta Buavala i jego bliskiego kolegi i przyjaciela Grahama Hancocka, takie zestrojenie ostatnio miało miejsce około 10500 roku pne. Ale tym razem przenosi nas z powrotem do czasu, w którym jak

Omówiono aspekty historyczne i geologiczne powódź świata. John A. West komentuje, że zgadza się z Robertem Schochem (ma co najmniej 7000 lat p.n.e.), ale podoba mu się także symbolika Lwa, którą wnosi teoria Bouvala i Hancocka, ale obawia się, że nastąpiła powódź świata (która wyjaśnił szkody geologiczne Sfinksa i jego otoczenia, a w rzeczywistości samych piramid), co wyklucza fakt, że zostałby zbudowany w Egipcie. Istnieje jednak możliwość, że budynki są znacznie starsze. Kolejny Zep Tepi w przeszłości miał miejsce kolejne 26000 36000 lat temu. To by nas cofnęło do około XNUMX XNUMX pne!

JAWest: Starożytni Egipcjanie podają swoim władcom imiona i czasy panowania. Kiedy dodasz to wszystko, dochodzisz do około 36000 40000 pne. Jednocześnie ta data odpowiada ustaleniom starożytnej cywilizacji indyjskiej, która podaje również datę XNUMX XNUMX pne. Obie cywilizacje udokumentowały przekonanie, że to był ich początek. Godne uwagi jest to, że jest to półsekundowy cykl precesyjny. A więc poprzedni złoty wiek.

 

záver

Przyjdzie do mnie, że dopiero zaczyna się dopasowywać. Mamy wiadomość od naszych przodków, która mówi nam (Indianom), że ich cywilizacja istnieje co najmniej 40000 XNUMX pne. Mamy budynki, które można datować za pomocą gwiazd i geologii na ten sam okres. Mamy dane Abydosa i Dendery o umiejętnościach technologicznych naszych przodków, nie wspominając o technologiach, które należało wykorzystać do budowy świątyń i piramid.

Historia Indii dosłownie glosy nad linkami do latających maszyn, poduszkowców, gwiazdozbiorów (dzisiejsza optyka) nowoczesnych (nuklearnych) broni.

Dr. Robert Schoch, geolog

Dr. Robert Schoch, geolog

Należy zauważyć, że Robert Schoch został oskarżony przez egiptologów na początku lat 90. o to, że nie ma innej udokumentowanej cywilizacji, która mogłaby zbudować coś takiego jak Sfinks w 7000 pne, nie mówiąc już o 11000 pne. W ubiegłym roku opublikowano odkrycie niemieckiego archeologa Klausa Schmidta, który od początku lat 90. prowadził rozległe wykopaliska w Göbekli Tepe (Turcja). Znalazł tu zespół struktur megalitycznych, które według dolnych warstw osadów przypadają co najmniej na okres około 9500 roku p.n.e.

Uważam, że te odkrycia zadały namacalny cios w plecy Marka Lehnera oraz jego przyjaciela i fana Zahi Hawassa, ponieważ to właśnie ci panowie uparcie twierdzą, że nie było tu żadnej cywilizacji zdolnej do pokonania tu niczego więcej niż krzemienia.

[H]

Program Ukryte tajemnice, tajemnice tego i innych światów zawsze nadajemy na żywo w pierwszy piątek miesiąca od 18:00 do 19:30 Radio Vmeste.

V Suenee Universe eshop możesz kupić następujące tytuły poświęcone temu fascynującemu tematowi (Kliknij zdjęcie książki, aby przekierować do e-sklepuu)

1.) ZAKAZOWANA EGIPSA - Bezpiecznie wiemy, że wykształceni ludzie z czasów faraonów, głównie władcy i wysocy kapłani wiedzieli, elektryczność, a nawet niech kopalni rudy uranu (eksperci od przestrzeni US powierzchni biurowej sądzić, że piramida nitro ukrywa prawdopodobny energię odpowiadającą sile bomby atomowej ). Ale w jaki sposób faraon prawie przed 5000-em może teraz korzystać z najnowocześniejszych technologii. Książka jest dostępna do kupienia tutaj: https://eshop.suenee.cz/knihy/zakazana-egyptologie/

2.) SEKRETY PIRAMID EGIPTU - Głęboko pod wielkich piramid w Gizie są z pewnością anonimowa grupa badaczy po zamkniętych pomieszczeniach i tajnymi wejściami. Działalność ta jest utrzymywana w tajemnicy przez archeologów, ale niewielu wie coś. Czasami informacje skrócone stają się dostępne publicznie. Co dzieje się w tak zwanej niewykończonej komnacie pod Wielką Piramidą? Co nie pasuje do wpływowych uczestników egipskiej historii? Czy był inny Sfinks? Kiedy naprawdę zbudowano Wielką Piramidę? Autentycznych raportów z tzw książki z pierwszej ręki pełne sensacyjnych rewelacji i dotąd niepublikowanych zdjęć z publicznie niedostępnych częściach Wielkiej Piramidy w tunelach pod Sfinksem i podziemnego labiryntu gízského. Książka jest dostępna do kupienia tutaj: https://eshop.suenee.cz/knihy/tajemstvi-egyptskych-pyramid/

3.) TUTANCHAMON SECRET - Jeśli archeologia istniałaby w średniowieczu, ta książka trafiłaby do indeksu. Ponieważ może uwierzyć, co ona zawiera, a jest zbyt kontrowersyjna, co sprzyja pisał o tej ekscytującej książki szwajcarski dziennikarz Luc Burgin. Ze względu na swoją dokumentalną precyzję jego twórczość przewyższa Cipher of Leonardo Browna. Oparte zaniedbane referencje, dokumenty niepublikowane i poufne informacje od światowej sławy egiptologów autor dowodzi, że w grobowcu Tutanchamona znaleziono w starożytnych tekstach egipskich, choć jest to wbrew oficjalnej egiptologii. Były to zwoje o religijnej treści o dosłownie destrukcyjnym potencjale. Odkrycie grobowca Howard Carter miał bardzo dobry powód, aby ukryć te zwoje, znane jako Mojżesz. Gdyby zostały upublicznione, miałoby to katastrofalny wpływ na trzy religie świata. Autor podąża szlakiem brakujących dokumentów do Anglii i Niemiec, i odpowiada bardzo drażliwych pytań: exodus Żydów w czasie panowania Tutanchamona? Czy Mojżesz był Egipcjaninem? Opisać zwoje żydowskiego exodusu w skandaliczny sposób, jak twierdził Howard Carter? Co zrobił wielki niemiecki egiptolog prof. Steindorf? Kto jest aktualnym właścicielem tajnych zwojów? Książka jest dostępna do kupienia tutaj: https://eshop.suenee.cz/knihy/tutanchamonovo-tajemstvi/

Podobne artykuły