Fenomen ksenogenu: Kiedy ludzie zaczynają mówić w nieznanych językach

16. 10. 2017
V międzynarodowa konferencja egzopolityki, historii i duchowości

Może to niewiarygodne, ale są wśród nas ludzie, którzy potrafią mówić różnymi językami, nie ucząc się ich. Ta zdolność pojawia się nagle i bez żadnych oczywistych przyczyn. Najdziwniejsze jest to, że wielu z nich mówi martwymi językami, które zniknęły z powierzchni Ziemi przed wiekami, a nawet tysiącleciami.

Zjawisko to nazywane jest ksenogeografią - umiejętnością posługiwania się "językiem obcym".

Teraz staje się jasne, że ksenoglossia nie jest rzadkością. Dziś nie ma potrzeby ukrywania swoich umiejętności, ludzie mogą o nich mówić otwarcie. Te przypadki często wywołują strach i niepokój, ale czasami są źródłem rozrywki.

Pewnego dnia niemiecka para pokłóciła się. Mężczyzna, technik hydraulik, nie chciał wcale odwiedzać swojej teściowej i postanowił zignorować protesty żony. Włożył wacik do uszu i położył się spokojnie do łóżka. Mogłoby się wydawać, że to już koniec wymiany poglądów; obrażona kobieta i śpiący mężczyzna.

Następnego dnia mężczyzna obudził się i zwrócił się do swojej żony, ale nie zrozumiała ani słowa. Mówił w zupełnie nieznanym języku i odmawiał mówienia po niemiecku. Ten człowiek nigdy nie nauczył się obcego języka, nie skończył liceum i nigdy nie był nawet poza swoim miastem, Bottrop.

Jego żona, najbardziej zdenerwowana, zadzwoniła na pogotowie, a lekarze oświadczyli, że mężczyzna mówi po rosyjsku. To było bardzo dziwne, że zrozumiał kobietę i nie mógł zrozumieć, dlaczego go nie rozumiała. Nie był nawet w stanie zrozumieć, że mówi w innym języku. W rezultacie mężczyzna musiał zacząć uczyć znowu mówić po niemiecku.

Prawdopodobnie najsłynniejszy przypadek ksenoglossii miał miejsce w 1931 roku w Anglii. Trzynastoletnia Rosemary zaczęła mówić w nieznanym języku, powiedziała obecnym, że był to starożytny Egipcjanin i twierdziła, że ​​była tancerką w jednej ze starożytnych egipskich świątyń.

Jeden z obecnych, dr F. Wood, członek Brytyjskiego Towarzystwa Psychologicznego, zapisał kilka zwrotów, które wypowiedziała Rosemary i przekazał je egiptologom. Rezultat był oszałamiający, dziewczyna naprawdę mówiła po starożytnym Egipcie, opanowała gramatykę i używała zwrotów, które pojawiły się w czasach Amenhotepa III.

Egiptolodzy postanowili wystawić dziewczynę na próbę, aby sprawdzić, czy jest to forma oszustwa. Początkowo zakładali, że dziewczyna zapamiętała starożytny egipski słownik opublikowany w XIX wieku. Przygotowanie pytań zajęło im cały dzień, a Rosemary szybko i bez widocznego wysiłku udzieliła poprawnych odpowiedzi. Badacze doszli do wniosku, że takiej wiedzy nie można uzyskać z samego podręcznika.

Stosunkowo często objawy ksenoge- lonii są rejestrowane u małych dzieci. Jednak zaczynają mówić w języku starożytnym, a dorośli mogą zaskakiwać swoimi umiejętnościami.

Nadal nie mamy dokładnego wyjaśnienia, chociaż wiadomo, że zjawisko to występuje od co najmniej 2000 lat. Ta kategoria obejmuje również biblijną historię uczniów Jezusa, zaczynających mówić różnymi językami pięćdziesiątego dnia (dzień Świętej Trójcy) po Jego zmartwychwstaniu i idących we wszystkich kierunkach, aby głosić Jego nauki.

Badacze uważają, że ksenoglossia jest jednym z przejawów schizofrenii, rozwidlenia osobowości. Według nich jeden raz nauczył się języka lub dialektu, potem zapomniał o nim, a potem, w pewnym momencie, mózg wyniósł informacje na powierzchnię.

Jednak większość przypadków ksenoglossii odnotowano u dzieci. Czy naprawdę możemy „podejrzewać” szczenięta o rozdwojenie jaźni? Czy małe dzieci mogły nauczyć się kilku starożytnych języków i zapomnieć o nich bez wiedzy dorosłych?

Amerykański psychiatra Ian Stevenson zajmował się tym problemem szczegółowo i zaklasyfikował to zjawisko jako zjawisko reinkarnacji. Przeprowadził szereg ankiet, w których szczegółowo rozpatrywał poszczególne przypadki.

W przeciwnym razie różne wspólnoty wierzących spoglądają na ksenogłusty. Dla chrześcijan są to dziwaczne, posiadające człowieka, a rozwiązaniem jest egzorcyzm. A w średniowieczu, pochłaniając diabła, spłonęli na granicy. Nie każda osoba wychowana według reguł pewnej wiary może "otrzymać" informację, że można mówić i pisać język Atlantydów, starożytnych Egipcjan, a nawet Marsjan. Nawet takie przypadki były.

Okazuje się, że umiejętność mówienia różnymi językami, w tym umarłymi, można nabyć poprzez poszerzoną świadomość. Według świadków szamani w razie potrzeby potrafią mówić różnymi językami. Ta zdolność przychodzi do nich właśnie w stanie zmienionej świadomości (transie). Zdobywają tymczasową wiedzę i umiejętności potrzebne do wykonania określonego zadania. Wtedy o wszystkim zapominają.

Zgłaszano również przypadki, w których media wchodzą w stan transu i zaczynają mówić w nieznanym języku lub zmienionymi głosami. Nie będziemy się angażować w opisywanie historii z mediami, ale podamy analogiczny przypadek.

Umysł załadowany nieznanymi językami

Edgar Cayce, amerykański jasnowidz, wykazał się zdolnością do zdobywania tymczasowej znajomości dowolnego języka poprzez zmienioną świadomość. Kiedyś otrzymał list po włosku. Nie znał tego języka i nigdy się go nie nauczył. Wszedł w zaawansowany stan świadomości, przeczytał list i podyktował odpowiedź po włosku. Ta sama historia miała miejsce w niemieckiej korespondencji, Cayce mówił w transie bez żadnych problemów po niemiecku.

Jeśli przyjrzymy się bliżej przypadkom ksenoglossii u dorosłych, możemy zauważyć jeden wzorzec. Często byli to ludzie zaangażowani w ćwiczenia duchowe - medytacje, sesje, praktyki oddechowe i inne czynności uzupełniające. Możliwe, że podczas swoich ćwiczeń osiągnęli pewien poziom świadomości i zdobyli wiedzę i umiejętności z poprzednich wcieleń…

Ale co z tymi, którzy nigdy nie mieli do czynienia z takimi rzeczami? Jak wiele małych dzieci, które dopiero zaczęły odkrywać świat? Istnieje wiele teorii, ale żadna z nich tak naprawdę nie wyjaśnia nam, co i dlaczego tak naprawdę się dzieje.

Xenoglossia nie jest nieznanym zjawiskiem - podobnie jak telepatia. Wiemy, że istnieje, ale nikt nie może tego wyjaśnić. Kościół, nauka i sceptycy próbowali wyjaśnić to zjawisko i doszli do wniosku, że może to być efekt pamięci genetycznej, telepatii czy kryptoknezji (przywrócenie wiedzy, a nawet języków nabytych nieświadomie lub w dzieciństwie).

W przeszłości było wiele przypadków ksenoglossii, ale żadna z tych hipotez nie może ich w pełni wyjaśnić.

Według niektórych historyków pierwszy udokumentowany przypadek ksenoglossii miał miejsce w związku ze wspomnianą już historią Dwunastu Apostołów w dniu Świętej Trójcy. Dla tych, którzy nie uważają Biblii za wiarygodne źródło, są inne źródła pochodzące ze starożytności, średniowiecza i współczesności.

Po hipnozie kobieta z Pensylwanii zaczęła mówić po szwedzku. Nigdy nie nauczyła się szwedzkiego. Kiedy była w transie hipnotycznym, mówiła głębszym głosem, podając się za Jensena Jacobiego, szwedzkiego chłopa żyjącego w XVII wieku.

Dr Ian Stevenson, były szef oddziału psychiatrycznego University of Virginia Clinic i autor Unteached Language: New Research in Xenoglossia (Unlearned Language: New Studies in Xenoglossy, 1984). Według dr Stevensona, kobieta nigdy wcześniej nie miała kontaktu ani nie nauczyła się szwedzkiego i mogła ją poznać tylko wtedy, gdy pamiętała ją z poprzedniego wcielenia.

Nie jest to jedyny przypadek ksenoglossii związany z przeszłymi wcieleniami. W 1953 roku P. Pal, profesor Uniwersytetu Itachu w Bengalu Zachodnim, odkrył czteroletniego Svarilata Misrę, który znał starożytne bengalskie pieśni i tańce, nie mając kontaktu z kulturą. Hinduska twierdziła, że ​​wcześniej była kobietą bengalską i jej bliski przyjaciel nauczył ją tańczyć.

Niektóre przypadki ksenoglossii można wyjaśnić kryptomnezją, ale innych nie można zastosować.

Jedno z najdziwniejszych wydarzeń miało miejsce w 1977 roku. Skazany Billy Mulligan ze stanu Ohio odkrył dwie inne osoby. Jeden z nich nazywał się Abdul i mówił płynnie po arabsku, a drugi był Rugen i mówił po serbochorwacku. Według lekarzy więziennych Mulligan nigdy nie opuścił Stanów Zjednoczonych, gdzie się urodził i wychował.

Biolog Lyall Watson opisał przypadek XNUMX-letniego Filipińczyka Indo Igaro, który będąc w transie zaczął mówić zulu, czego nigdy w życiu nie słyszał.

Kolejne zdarzenie miało miejsce w wyniku wypadku. Do 2007 roku czeski żużlowiec Matěj Kůs mówił łamanym angielskim. We wrześniu 2007 roku doznał poważnych kontuzji, gdy jeden z zawodników przejechał mu głowę. Lekarze i inni świadkowie na miejscu wypadku byli zaskoczeni, że Kůs zaczął mówić czystym angielskim z brytyjskim akcentem. Jednak ta umiejętność „nie trwała długo”, zniknęła i Kůs kontynuuje naukę angielskiego konwencjonalnymi metodami.

Niektórzy naukowcy uważają, że podobne zdarzenia mogą być oparte na pamięci genetycznej. Inni zakładają, że ludzie są telepatycznie połączeni z nosicielami danego języka. W każdym razie badania i dowody nie potwierdzają tej hipotezy i prowadzą nas raczej do teorii dr Stevensona.

Tę teorię wspiera również australijski psycholog Peter Ramster, autor The Search for Past Lives, który odkrył, że może porozumiewać się ze swoją uczennicą Cynthią Henderson po starofrancusku. Jednak tylko wtedy, gdy Cynthia była w stanie zahipnotyzowania, gdy tylko wyszła z transu, miała tylko początkującą wiedzę.

Próbując znaleźć wyjaśnienie ksenoglossii, niektórzy naukowcy skłaniają się ku teorii dr. Stevensona o przeszłych żywotach, w której osobowość z przeszłości wysuwa się na pierwszy plan po doświadczeniu traumy lub pod wpływem hipnozy. A człowiek zaczyna wykazywać wiedzę, której nie mógł zdobyć w dzisiejszym życiu.

Sam dr Stevenson był początkowo bardziej niż sceptyczny wobec przypadków związanych z hipnozą regresywną. Z czasem jednak stał się jednym z najbardziej znanych ekspertów w tej dziedzinie. Później zaczął skupiać się głównie na małych dzieciach.

Odkrył, że „mali ludzie” byli w stanie zapamiętać znacznie lepiej poprzednie wcielenia i nie potrzebowali hipnozy ani traumatycznych przeżyć, aby opowiedzieć rzeczy z odległej przeszłości.

Dr Stevenson starannie nagrał opowieści dzieci o przeszłych wcieleniach i porównał je z danymi tych, którzy zmarli, o których dzieci twierdziły, że są ich następcami. Interesowały go nawet cechy fizyczne, takie jak blizny czy znamiona. Wszystkie te dane doprowadziły Stevensona do wniosku, że był to dowód na istnienie poprzednich żywotów.

Ale nawet poprzednie wcielenia nie są w stanie wyjaśnić wszystkich przypadków ksenoglossii. W niektórych z nich ludzie mówili językami, które mogły pochodzić z innych planet. Może to być związane z tym, co niektórzy nazywają obsesjami lub, jeśli są „dobrymi” istotami, z kontaktami z wyższą formą życia.

Całość staje się jeszcze ciekawsza, gdy ludzie zdobywają niesamowite umiejętności, takie jak mówienie czy pisanie w języku mieszkańców Atlantydy czy Marsa. Taki przypadek udokumentował szwajcarski psycholog Théodor Flournoy w 1900 roku, kiedy opublikował wyniki swojej pracy w mediach, Hélène Smith (prawdziwe nazwisko Catherine-Élise Müller). Hélène mówiła w języku hindi, francuskim, a językiem, który twierdziła, był marsjański.

Oprócz opowiadań, które zawierają języki zaginionych kontynentów lub innych planet, na które nie mamy obecnie żadnych porównań, ksenoglajski może również przejawiać się w postaci martwych języków lub rzadkich dialektów.

Chociaż przejawy ksenoglossii są bardzo interesujące, refleksje na temat pochodzenia tych zdolności są równie fascynujące. Jeśli teorie dr Stevensona i innych badaczy, którzy znaleźli odwagę, by zająć się tą tajemnicą, są prawdziwe, to przenosi nas w jeszcze bardziej tajemnicze obszary.

Czy ksenoglossia ma swój początek w poprzednich wcieleniach, czy też jest działaniem istot z innych wymiarów? Jeśli były istotami skądinąd, jakie były ich motywy? Czy chcą po prostu podzielić się z nami swoimi doświadczeniami, czy też prowadzą nas do lepszego zrozumienia świata i wszechświata? Wszystkie te pytania pozostają otwarte…

Podobne artykuły