Henry Deacon: Ludzkość otworzyła gabinet Pandory i teraz nie wie, co robić - Part.3

27. 08. 2016
V międzynarodowa konferencja egzopolityki, historii i duchowości

Podstawowy wywiad został przeprowadzony w 2006 roku z dwoma kolejnymi uzupełnieniami z 2007 roku, o których przejdziemy później. Wywiad został przeprowadzony z fizykiem, który na swoją prośbę chce zachować anonimowość („Henry Deacon”) to pseudonim. Biorąc pod uwagę, że ta pisemna wersja jest przetwarzaniem oryginalnego raportu wideo, musieliśmy pominąć niektóre szczegóły, aby tożsamość tej osoby pozostała nienaruszona. Nazwisko Henry'ego jest prawdziwe i w końcu udało nam się zweryfikować szczegóły jego pracy. Kilkakrotnie spotykaliśmy się z nim osobiście. Na początku był oczywiście trochę zdenerwowany, ale był zainteresowany rozmową z nami. W rozmowie czasami odpowiadał ciszą, cichym, znaczącym spojrzeniem lub tajemniczym uśmiechem. Trzeba jednak powiedzieć, że przez cały czas był niesamowicie spokojny. Na koniec dodaliśmy kilka dodatkowych uzupełnień do tej pisemnej wersji, które wynikały z późniejszej wzajemnej korespondencji mailowej. Jednym z bardzo ważnych faktów zawartych w tym materiale jest to, że Henry potwierdza kluczowe zeznania naukowca dr. Dana Burische. Z wielu, wielu powodów ta rozmowa jest niezwykle ważna dla zrozumienia wydarzeń, które mogą być związane z najbliższą przyszłością.

Potem nastąpiła stosunkowo obszerna korespondencja z „Henry Deacon”. Od samego początku wysyłaliśmy mu nasze nagrania z wywiadów z Danem Burisch. Bardzo szybko otrzymaliśmy krótki, ale niezwykle ważny e-mail od Henry'ego stwierdzający: „Dan Burisch mówi wam prawdę. Mogę to potwierdzić. Pozdrawiam, Henry. "

        Poniższe informacje to zarówno seria aktualizacji, które są kontynuacją pierwotnego wywiadu, jak i kompilacje, które podsumowują najważniejsze informacje, które wymieniliśmy na kilku poziomach w formie wzajemnej korespondencji. Jesteśmy przekonani, że znamy już Henryka bardzo dobrze. To bardzo inteligentny człowiek, który doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jakie informacje nam przekazuje i jakie jest to dla niego ryzyko. To człowiek głęboko zaniepokojony obecnym stanem naszego świata. Dzięki swojej uprzywilejowanej pozycji stara się zapewnić szerokiej publiczności jak najpełniejszy obraz rzeczywistości. Obraz, który jako kompleks jest niezwykle wymagający, ale znaczący.

 

       Świadectwo Dana Burischa

       Osobiście uważamy za bardzo ważne, że byliśmy w stanie porównać informacje z dr. Dana Burische z niezależną postawą Henry'ego Deacona. Wydaje się więc, że informacje Dana, nawet jeśli wydają się niezwykłe lub nawet niewiarygodne, są jednak prawdziwe. Henry nie skomentował szczegółowo podmiotu „J-Rod” wzajemne porozumienie między tą inteligencją a współczesną ludzkością. Niemniej jednak oficjalnie potwierdził jedną z największych tajemnic dzisiejszego świata.

Okazuje się, że minimalna liczba osób jest zaznajomiona z tym sekretem, który jest bezpośrednio związany z istnieniem i wykorzystaniem osi czasu. Chodzi o to, że niektóre z rodzajów tzw „Istoty pozaziemskie” w rzeczywistości są to ludzie z odległej przyszłości, którzy wyruszyli pod prąd czasu, aby spróbować odwrócić pewną specyficzną linię wydarzeń ramię w ramię z dzisiejszą ludzkością, która może wpłynąć na wszystko na tej planecie w bardzo dramatyczny sposób.

Roswell

       Chodzi o to, że oficjalna interpretacja wydarzeń w Roswell rozpowszechnianie się w alternatywnych kręgach ufologicznych o katastrofie statku kosmicznego obcej inteligentnej rasy jest celową dezinformacją, która została celowo wpuszczona do wyżej wymienionych kręgów przez amerykańskie tajne służby bezpieczeństwa. Celem tej dezinformacji było odwrócenie uwagi od prawdziwej linii wydarzeń, które miały miejsce w rejonie Roswell.

Dan Burisch mówi bezpośrednio: „Nie byli istotami z żadnej innej planety we Wszechświecie. W rzeczywistości były to mutacyjne formy człowieka z bardzo, bardzo odległej przyszłości naszej planety Ziemi. Ci przedstawiciele ludzkości przyszłości wyruszyli w podróż w czasie do 1947 roku, aby spróbować odwrócić problemy, które pojawiły się w ich historii ”. Dan Burisch podkreślił, że istoty związane z Roswell to ludzie ze stosunkowo bliskiej przyszłości niż ci, którzy weszli później w naszą czasoprzestrzeń na Ziemi. Chociaż Henry potwierdził te fakty, nie określił szczegółowo początkowych sygnatur czasowych w przyszłości, z których te osoby pochodzą.

Dan Burisch i Henry Deacon niezależnie potwierdzili, że goście z przyszłości byli na całkowicie altruistycznej misji. Ale ostatecznie ta misja okazała się całkowicie katastrofalna. Nie tylko dlatego, że ich statek bardzo szybko po interakcji o współrzędnych czasoprzestrzennych z 1947 r został nieodwracalnie uszkodzony przez Roswell (wypadek został spowodowany przez bardzo silny radar, który armia zrealizowała dopiero później i na podstawie tego odkrycia, ten rodzaj radaru został zmodyfikowany jako broń), ale także z powodu komplikacji wyposażenia, które pozwalało im orientować się w czasoprzestrzeni, a także było jedynym sposobem na powrót do ich czasoprzestrzennej linii domu, który z naszego punktu widzenia znajdował się w odległej przyszłości.

Urządzenie szybko wpadło w ręce wojska, które wykorzystało je w kilku eksperymentach, co samo w sobie było katastrofą, mówią Dan Burisch i Bill Hamilton. Dzięki tym absolutnie szalonym eksperymentom problem osi czasu znacznie się pogorszył. Ludzie poznali technologię podróżowania z portalami czasu w najbardziej nieodpowiednim czasie.

Henry kilkakrotnie podkreślał, że nie może nam powiedzieć, jak katastrofalny był dla nas niefortunny incydent w Roswell. W każdym razie ta sprawa zapoczątkowała serię projektów, których celem było wyeliminowanie powstałych problemów. Od tego czasu do dziś wysiłki wybranych grup naukowców współczesnej ludzkości z ludźmi z przyszłości nadal niwelują powstałe trudności. Fakt, że tzw„Wielokrotne nakładanie się osi czasu” spowodowało niezwykle skomplikowaną sytuację, która wpływa na sam rozwój ludzkości.

Zapytaliśmy Henry'ego, dlaczego doszło do wypadku. Powiedział nam, że na pierwszy rzut oka może się to wydawać naprawdę dziwne „Goście” nie byli w stanie na czas ocenić ryzyka związanego z radarami. Wyjaśnił nam jednak, że ich obecność tutaj jest dla nich bardzo niebezpieczna z wielu innych powodów, pomimo ich zaawansowanej technologii. Katastrofa była spowodowana wieloma czynnikami, w tym ofensywą wojskową Stanów Zjednoczonych. Ale ważne jest, jak podkreślił w końcu Henry, że „goście” związani ze sprawą Roswell nie mają nic wspólnego z istotami znanymi jako „Szarości”.

NOAA, mroczna gwiazda i globalne ocieplenie

        Henry, przy pewnej okazji, wspomniał, że pracował dla swojego czasu „NOAA” (National Oceanic and Atmospheric Administration). Tutaj dowiedział się o istnieniu obiektu, który jest częścią naszego Układu Słonecznego i tego, co oni nazywali „Drugie słońce”. Mówi się, że jest to masywny obiekt astronomiczny znajdujący się na długiej, eliptycznej orbicie wokół naszego Słońca na nachylonej płaszczyźnie do innych planet.

Tato „Ciemna gwiazda” obecnie zbliża się do naszego słońca. W miarę zbliżania się wywołuje stosunkowo szeroki zakres rezonansów wewnątrz jądra słonecznego i na jego powierzchni. Mówi się, że mała społeczność w „NOAA” jest bardzo świadoma, że ​​to zjawisko jest głównym czynnikiem globalnego ocieplenia naszej planety. Informacje te są nadal utrzymywane w tajemnicy przed opinią publiczną, ale pewne grupy naukowe wiedzą o tym od wielu lat.

Powiedzieliśmy Henry'emu bardzo Interesująca strona Andy'ego Lloyda, które są nazywane „Dark Star” zaproponowaliśmy również, że wyślemy mu jego książkę o tym samym tytule. Odrzucił jednak naszą ofertę z podziękowaniem, mówiąc, że ta informacja mogłaby na niego wpłynąć, co mogłoby mieć negatywny wpływ np. W jednym z przyszłych wspólnych wywiadów.

W pewnym sensie fakty dotyczące „ciemnej gwiazdy” są powiązane z incydentem w Roswell z 1947 roku. Problemy naszego człowieczeństwa w przyszłości mają kilka pierwotnych przyczyn i zgodnie z informacjami, które otrzymaliśmy od Dana Burischa, dominującą przyczyną była bardzo ekstremalna aktywność słoneczna, która znacząco wpłynęła na warunki na powierzchni Ziemi.

Henry, podobnie jak Dan, podkreślili niezależnie, że ta wersja wydarzeń ma jedynie alternatywny charakter (zaobserwowano dzięki specjalnej technologii o nazwie „Mirror” jako prawdopodobny scenariusz). Ponadto obecnie ocenia się już, że ta przyszła alternatywa jest mało prawdopodobna.

Henry wyjaśnił nam, że wzrost aktywności słonecznej jest częściowo spowodowany wpływem „Ciemnej Gwiazdy”, a częściowo innymi względnie zróżnicowanymi czynnikami. Jest to zatem wyłącznie sprawa złożona. Niektóre z nich mają charakter galaktyczny, inne regularnie powtarzają się cyklicznie, wpływając wielokrotnie na naszą planetę w przeszłości. Jednak to, co jest obecnie wyjątkowe, to współistnienie tych czynników (korespondencja energii galaktycznej, aktywność słoneczna, charakterystyka geomagnetyczna Ziemi, problemy globalnego ocieplenia, przeludnienie planety, ekstremalnie wysoka emisja dwutlenku węgla do atmosfery, zubożenie warstwy ozonowej planety, globalne zaburzenia biosfery).

Co to znaczy? W normalnym, naturalnym stanie środowiska planety, pomimo szeregu wpływów kosmicznych, nie byłoby powodu do niepokoju, ale ze względu na współistnienie innych powiązanych defektów spowodowanych przez ludzką cywilizację i związanych przede wszystkim z biosferą planetarną, kwestia krytycznych cech kursu jest trudna do przewidzenia.

               marzec

Henry potwierdził istnienie stosunkowo dużej bazy okupowanej przez ludzi na Marsie. Połączenie z tą bazą jest utrzymywane przez bardzo wyrafinowany statek kosmiczny, a także przez określony „Gwiezdne wrota” który łączy Ziemię z Marsem.

Brak sygnału

         Henry powiedział nam, że ma osobiste doświadczenia z działalnością wysoce tajnego, wyspecjalizowanego zespołu naukowców, którym powierzono kierowanie tzw. „Aspekt Alaina”, co było bardzo ważne do udowodnienia „Twierdzenie Bella” w 1981 roku. Ten projekt został zapoczątkowany w Livermore pod koniec lat 20. Wyniki badań nigdy nie zostały opublikowane, a projekt został sfinansowany, jak to zwykle bywa w tych przypadkach, z czarnego budżetu.

        Zjedź zestrzelony w Hunter Liggett

        Później, po podstawowym wywiadzie, poprosiliśmy Henry'ego o więcej szczegółów na temat tego incydentu. Dowiedzieliśmy się więc, że stało się to na przełomie roku 1972 1973 się. Zespół, w którym przebywał, testował eksperymentalną broń laserową, której działanie testowali na różnych materiałach w naturalnym terenie. W pewnym momencie nagle w odległości około Od stoczni 150 do 200 odkrywa średnią płytę około 100 zatrzymuje się, a 25 zatrzymuje wysokość. Ktoś użył eksperymentalnego działa laserowego przeciwko temu ciału, które zostało nazwane „Dwójka i pół”.

Obiekt nie został fizycznie uszkodzony z zewnątrz, ale bardzo szybko okazało się, że nie jest zdolny do dalszego lotu. Niemal natychmiast po trafieniu bronią laserową upadł lekko na ziemię. Po tym, jak z ciała wyłoniły się trzy bardzo życzliwe i ewidentnie Pacyfiku niewielkie postacie ET, ale bez żadnego znaku charakterystycznego dla Szaraków, osoby te zostały zatrzymane przez armię.

Wszyscy najwyraźniej żyli, ale jeden z nich był najprawdopodobniej ranny. Obcy wywiad został następnie przetransportowany do bazy wojskowej „Nike” który znajdował się na pobliskich wzgórzach „Tilden Park” na wschód od miasta Kensington w Kalifornii. Impreza odbyła się bardzo szybko i byłaby szokiem dla wszystkich zaangażowanych.

Kolejna aktualizacja podstawowego wywiadu z Henry'm Deaconem miała miejsce w maju 2007 roku. Ta aktualizacja przyniesie kolejne nowe informacje i fakty o bardzo fundamentalnym charakterze, które z pewnością docenią czytelnicy niezależnego magazynu internetowego Matrix-2001. Przedstawimy je w następnej części tej serii.

Henry Deacon: Ludzkość otworzyła pudełko pandory

Więcej części z serii