Zarówno na Ziemi, jak i Niebie: Kain i Abel (5.)

23. 10. 2017
V międzynarodowa konferencja egzopolityki, historii i duchowości

Czuli się samotni. Samotny w towarzystwie elfów, elfów, kwiatów, zwierząt, ale bez przyjaciół, bez ludzi. Na początku wszystko wydawało się takie nierzeczywiste, takie urocze. Kwitły kwitnące kwiaty, drzewa dawały im owoce, a otaczające je zwierzęta chodzili do ogrodu, aby się zjednoczyć. Elfy rozpraszają swoje gry i elfy dzięki interesującej i wciągającej opowiadaniu. Podobało im się, ale pamiętali wspólnotę ludzi, ich rodziców i rodziny, i zdali sobie sprawę, że im jej brakuje. Powoli ich uczucie milczenia w miejscu, w którym żyli wcześniej, powoli podnosili się na nogi. Próbowali je pokonać, pracując w ogrodzie i domu, ale elfy niewiele miały z nimi wspólnego.

Było zimno, a ogród pokrył śnieg. Ciemność się wydłużyła i cień, który wiązał się z filamentem Anteny. Jakiś dziwny smutek i kradnący strach zaczął znowu falować wokół ciał energetycznych Adama i Ewy. Elfy to widziały i chociaż wielokrotnie próbowały stworzyć cień, który się unosił, ciągle wracał. Tylko ich Miłość dała im moc do przezwyciężenia i osłabienia skutków Światła. Ale potem, w ich sercach, był niesamowity dar szczęścia - w chwili, gdy dowiedzieli się, że Ewa urodziła się dzieckiem. "Na pewno wszystko się zmieni!" Zapewnili się nawzajem.

I naprawdę - w dniu, w którym Ewa przyniosła światu syna o imieniu Kain. Ogromna radość przeszła przez Adama i Ewę, a ich życie rozjaśniło się światłem stworzenia. Wraz z elfami i krasnoludami uczcić to wydarzenie przez kilka dni i nocy, kiedy można było obserwować Nanaru od promieni świetlnych pochodzących z północy gdzieś tam, podobnie jak w błysków zapalanie nocnego nieba. Przesłanie o narodzinach jego syna, Adama i Ewy, rozpowszechniło się wśród ludzi na całym świecie, dla tych, którzy stoją samotnie za ich uzdrowieniem. Ludzie zapamiętali ich historię i wysłali do nich swoje myśli i życzenia radości, szczęścia i wczesnego uzdrowienia. Uczucia samotności zostały przytłoczone, a wraz z nimi cień.

"Czuwajcie, Panie, małe dziecko zrodzone dla naszego ludu", powiedział do swego sługi, Diabła, "jest związane z Antysemestrem. Twój wirus został przeniesiony z matki na dziecko. Cóż, to nie jest świetne! "

"Tak, to fantastyczne uczucie, że to zrobiłem," powiedziała Ine. "W ten sposób przedłużam swój wirus do Wszechświata. Każda nowa osoba będzie miała potencjał, aby być pod moją wolą. Nie kontrolowane przez Światło, ale Światło również to kontroluje. I z moimi programami. I z biegiem czasu wezmę to wszystko. Z biegiem czasu znajdę sposób na anulowanie odbioru częstotliwości światła. Ludzie i cały Wszechświat będą pod moją wolą! "

„To niewiarygodne,” oni nie wierzą, co widzieli Wybrany do swoich konsol, a także członków zarządu octaedra gdy zobaczyli go na noworodka Kain założona Antisvětla włókien.

"Czym jest wirus, Io, który jest w stanie przenieść z matki na dziecko?" Zastanawiała się Aia.

"Nie wiem, drogi Aio. Jestem równie zdumiony jak ty "- powiedział Io. "Czekaliśmy na wszystkich, ale naprawdę nie doceniliśmy tego. To, co Ine chce rozszerzyć na Gaię, jest bardziej szkodliwe, niż sądziliśmy. Spróbuję wymyślić coś, co nie pozwoli na transmisję. Nadal będziemy widzieć. Od pewnego czasu rodzi się drugi syn Ewy. Oto nasze opcje! "
Była to wymagająca praca dla Io, który domagał się pełnej koncentracji i nowej wiedzy o szczegółowej strukturze ludzkiego ciała i wzorcach, które zaprogramował w swoim dziele. Ale w końcu odkrył sposób blokowania transferu wybranych informacji z matki na dziecko. "Tylko po to, aby działało tak, jak zamierza" - powiedział. Ale będzie musiał skontaktować się z Elephisem - muszą wdrożyć ten program uzupełniający Centrum Kontroli Evin.
Powiadomił Iltara.

"Witam cię, lordzie Io," odpowiedział Iltar, "Usłyszałem twój telefon i nadchodzę. Może masz obiecującą wiadomość o leku dla Adama i Ewy, a teraz dla Kaina.

"Droga Iltare, niestety, nadal nie mam lekarstwa na wirusa, ale wciąż mam wizytę u tych ludzi".

"Słucham, Panie".

"Jak wiesz, Adam i Ewa zaczęli nowe życie. Czasami rodzi im się drugi syn. - A ponieważ wszyscy wiemy, że nie chcemy, żeby być nosicielami wirusa, jak jego rodzice, mam nadzieję, że znajdę sposób, aby zapobiec przenoszeniu wirusa na dziecko Eve. Ale potrzebuję twojej pomocy. "

- Och, lordzie Io, byłoby wspaniale, gdyby ci się udało. Jeśli urodziło się zdrowe dziecko! Jestem do waszej dyspozycji! - krzyknął Iltar.

"Dziękuję, Iltar, cieszę się, że możemy znów coś nadrobić, tym razem lecz leczyć rany, które nasz brat nam robi. Tak więc, w przewoźniku, wyślę ci dwie specjalne substancje w opakowaniu, które trzeba dostarczyć Eve. Jedna, płynna, Ewa pije, druga energiczna, bierze jeden z wybranych elfów; powinien to być ten, który ma właściwości leczące. Następnie musi codziennie podawać Ewie porcję tej substancji aż do narodzin dziecka. Na to powinna wpłynąć masa ciała matki, która powinna być chroniona zarówno od wewnątrz, jak i od zewnątrz, aby wirus nie miał szansy jej utrzymać. Jak tylko urodzi się dziecko, jego ciało wibruje tylko z częstotliwością Światła za pierwszym dotknięciem. "

"Wierzę, że wszystko zrobi się tak, jak zrobiłeś", powiedział Iltar.

Wybrał Iltara Elfę Niobé, którą zlecił ochraniać drugie dziecko Evino. Stało się tak, jak powiedziała Io, iw czasie Ewa sprowadziła na świat innego syna, którego nazwali Abel. Rzeczywiście - po pierwszym dotyku Światło w jego sercu rozjaśniło się, a nić Światła Anteny nie znalazła w mózgu przygotowanego pola częstotliwości, w którym mogłaby zostać uchwycona. Radość z nieuświadomionej radości została rozpętana wśród elfów; poczucie sukcesu stało się udziałem społeczności Wybranych.

Ale dusza Ine była przytłoczona gniewem. "To nie może się powtórzyć, bracie!" Powiedział. "Nigdy!"

Sukces jest substancją, która zapobiega przenoszeniu wirusa z matki na dziecko, wylewa wybrania nowego energię do znalezienia sposobów, aby wyeliminować wpływ Antisvětla do Rhee. Stwierdzenie, że energię miłości ma moc zakłócić częstotliwość Antisvětla zmuszony jest szukać, jak zakotwiczyć tę energię w Adama i Ewę do tego stopnia, że ​​będzie to żadna inna moc w stanie przezwyciężyć.

„Tylko bieżący najczystsza wzajemna miłość ma szansę, aby usunąć wirusa z organizmu człowieka, miłości, które można mnożyć siłę energii światła w takim stopniu, że w czasie odwołać się wszystkiego, co nie jest w harmonii i jedności. Jego intensywność może być tak silny, że może nawet utrzymać jednostkę w związku ze Światła, pomimo jej bezpośrednie połączenie zostanie przerwane. Tak, to może być potężną siłą Miłości „, ogłosił Chosen Aia gdy spotkali się ponownie, że zastanawiali się, jak do dalszych wysiłków. "To, co mówię, to informacja od mojego Anioła Strážce. - Drogi Io „powiedziała do niego:” jeśli uda się znaleźć sposób, aby przekazać te informacje do Wszechświata, jeśli można znaleźć sposób, aby przeniknąć inny program i zmienić bieg wydarzeń Adama i Ewy, jesteśmy poddani próbie miłości. Jednakże, jeśli ich wzajemna miłość nie tak czysta i solidna, może to oznaczać koniec ich życia. "

"Miałem nadzieję, że będzie to łatwiejszy sposób, ale jestem bardzo szczęśliwy, mogąc służyć radą i pomocą, aby pomóc nam, Aio, przez ciebie, zawsze", powiedział Io. "Szukamy długo i nie możemy znaleźć siebie. To niesamowita wiadomość, chociaż wdrożenie jej może nie być możliwe. Sądzę jednak, że z Twoją pomocą mogę znaleźć sposób na spłynięcie Miłości do Adama i Ewy, aby mogli zostać uzdrowieni w połączeniu ze Światłem. I tak jak wam wierzę, moi przyjaciele, wierzę w moje stworzenie, wierzę, że przetrwa i oczyści się! "Wykrzyknął.

"Wierzymy również w Ciebie, Io, wierzymy w ludzi, wierzymy we wszystkie nasze stworzenia. Możesz polegać na naszej pomocy - potwierdziła dla wszystkich Wybranych oczu.

Na dworze było ciemno, a mały Kain i Abel leżeli w łóżeczku, a kiedy Ewa śpiewała, powoli zasypiali. "To był piękny dzień" - pomyślała Eve, obserwując, jak śpi wspaniale. Zakryła je i weszła do pokoju. Jakie było jej zdziwienie, gdy zobaczyła Gawę i Niobe siedzących przy stole i rozmawiających z Adamem.

"Nie słyszałem, że przybyłeś", powiedziała zaskoczona, zdając sobie sprawę, jak uśmiechnie się zdanie. Wszyscy się śmiali. "Przepraszam," przeprosiła Ewa, "Nawet ci nie przeszkadzałem, więc skoczyłeś na mnie. Czy masz coś? "

"Nie, nie, Evika, dziękuję," powiedział Gawain, "ale rozumiemy, co zamierzałeś nam powiedzieć - nasze przyjazdy są czasem nieoczekiwane. Usiądź do nas. Mamy ważną wiadomość dla ciebie. "

"Poważnie?" Eve poderwała się i usiadła przy stole obok Adama. "Czy masz lekarstwo dla nas?" Zapytała, patrząc na Niobe.
"To nie jest lekarstwo, ale jest to sposób na pozbycie się wpływu częstotliwości Anteny."

Adam i Ewa patrzyli na elfy ze zdziwieniem, a ich oczy łzawiły od łez wzruszenia. "Proszę, mów, czekaliśmy na tę chwilę" - powiedział Adam.

"Droga do uzdrowienia jest niepewna, ale możliwa" - zaczął Gawain. Tylko siła Miłości dla drugiego może cię uratować przed wirusem, którego atakujesz. Przerwał, a Adam i Ewa spojrzeli na siebie. W tym momencie elfy zauważyły, że z obu serc wyrosło piękne źródło energii, aby połączyć się i przelecieć nad głowami Adama i Ewy, gdzie stworzył wielkie serce. W rankingu i Gawain kontynuował:

"Widzimy, że masz nadzieję. Ale wiedz, że test Miłości nie jest pozbawiony ryzyka. "

"Nie martwimy się," powiedział stanowczo Adam, mocno naciskając dłoń Evy.

"Będziemy z tobą, ale nie możemy ingerować w proces, którym się poddajesz. Najwyższy Stwórca wyśle ​​ci strumień Światła, w którym musisz umieścić swoją energię Miłości na drugą, aby została uzdrowiona. Jednakże, jeżeli przepływ energii zostanie wprowadzona jeszcze jedna wątpliwość, gdy napotka najmniejszy przeszkodą może być to, że Rhee końca życia, bo tylko moc miłości trzyma w związku ze swoim ciałem, kiedy twój świat od niego odłączone do z jakiegoś powodu uwolnili się od wszelkich możliwych połączeń z Anti-Light.

Do ciebie należy decyzja, czy wierzysz w swoją Miłość w takim stopniu, w jakim jesteś gotów podjąć ten test. "W przeciwnym razie, w odniesieniu do synów, zajmowalibyśmy się twoim odejściem z tego świata".

Wyglądało to jak nieskończenie długą chwilę, w której cień fruwające wokół głowy Adama i Ewy i umieścić je w sensie wątpliwości - wątpliwości co do miłości drugiego. Mogę znieść, ale co z drugim? Czy to też wytrzyma? A co z naszymi synami? Już nigdy ich nie zobaczę.

Elfy zauważyły, że włókno Anteny porusza się i próbuje działać na Adama i Ewę. Gawain wstał i najmocniejszą energią zapalił cały pokój. "Wątpliwości pochodzą ze źródła ciemności! Ten, kto chodzi w Świetle, nie ma wątpliwości, więc wy! "- wykrzyknął.

Po tym okrzyku Eva Adam złapała ją za rękę, obie wstały, a Ewa powiedziała stanowczym głosem: "Jesteśmy gotowi poddać naszą miłość próbie. Długo czekał. Wierzymy, że nasz Stwórca jest z nami. Tylko On był w stanie przygotować lekarstwo na naszą chorobę i chcemy, aby udowodnił Tobie, że nasza Miłość jest czysta. Nie zawiedziemy go! Co mamy z tym zrobić? "
"Pójdź za mną" - powiedział Gawain.

Mimo to zatrzymali się przy łóżku śpiących synów i wyszli z elfów. Są w przód chwycił za ręce i nagle wszyscy zniknęli do odkrycia na płaskowyżu najwyższej góry w ringu Rhea kilku innych elfów, że Adam i Ewa, w międzyczasie, nie widziałem.

„Są to członkowie Zarządu Wszechświata”, wprowadza Gawain i to jest jej przewodniczącym, a mój ojciec, Iltar. „Adam i Ewa upadli na kolana.” Wstań i mile widziane „, powiedział Iltar. "Dzisiaj jest ważnym testem i wszyscy będziemy uczyć się od Stwórcy".

Adam i Ewa wstali powoli.

"Chodź, postawię cię na miejscu" - zapytał. Środkowe równiny zauważony scharakteryzowaną krąg, do którego Iltar stał w wyznaczonych miejscach i powiedział: „Może twoja miłość usuwa wszystko, co jest związane z Antisvětlem i tylko energię siły światła będzie ponownie stać, co można łączyć z Wszechświatem” Potem odwrócił do ściany, która rozjaśniła się w międzyczasie, a wszyscy członkowie Rady zobaczyli siebie siedzących w kręgu i obserwujących ich. "Panie Io", zawołał Iltar do ściany, "są dwie osoby, które zdecydowały się poddać próbie Miłości. Proszę je oczyścić. "

Io wstał i uruchomił swoją aplikację. The Light Channel otworzył się.

To był nieopisany strumień energii, który nagle poczuła Eve, a wraz z nią wszystkie wspomnienia z jej życia się otworzyły. Ale cokolwiek nadchodzi nadchodzi, wciąż czuła ich jedno - miłość do Adama, jego pragnienie, aby się leczyć, więc jeśli ona zawiedzie, znosił. Każda myśl i zwątpienie przyszło jej do głowy, by oderwać ją od jej przekonania, ale wiedziała, była pewna. I jak potężna energia płynęła, cienie tak bardzo ją nękały. Chciała otworzyć oczy, aby Adam mógł zobaczyć ją po raz ostatni, by się z nim pożegnać, ponieważ była u władzy. Ponieważ pozostała tylko miłość do Adama. I w tym momencie Eve była zagubiona, jej nić Światła oderwała się od niej, by powrócić do Źródeł. Coś jednak zostało powstrzymane. Niezwykła magiczna atrakcja wciągnęła Światłowód z powrotem do serca Evine. Eve cicho wpadła w trawę, a ci, którzy obserwowali cały proces, zobaczyli, że Adam upadł obok niej.

Elfy chwyciły oba ciała i zanieśli je do łóżka w ich domu. Niobé wziął ich za ręce i wręczył im łagodną, ​​uzdrawiającą i odzyskującą energię.

"Mamo, tato, wstań, jest ranek", zadzwonił Kain i Abel, wyciągając Adama i Eve z łóżka. Obudzili się i wyglądali na niedowierzających. "Czy to marzenie czy oszustwo?" pomyśleli. Ale dzieci nie zostawiały ich w spokoju. Spojrzeli na siebie i zrozumieli, że zostali uleczeni. Przytłaczające poczucie radości i szczęścia jest przez nich przeniknięte. Uściskali się i ich uścisk był tak głęboki, że chłopcy milczeli i cicho siadali przy swoim łóżku, ponieważ spostrzegli, że jest to coś niezwykłego.

"Kochanie, wiesz ..." - zaczęła Eva.

"Wiem," powiedział Adam.

To była fala pokory, radości, wdzięczności i wdzięczności widział Wybrany ponieważ rozprzestrzenił się z członków zarządu przecież widzieli, że Adam i Ewa są ponownie połączone z gwintem Światła.

"Oni są uzdrowieni, Io," powiedziała Eia pierwsza, "zrobiliście to! Och, Io, jestem taki szczęśliwy! "

"Kochana Io, świetna robota," pochwalił go Roy, "Wierzyłem ci! I od dawna nie widziałem takiego wstrząsu przyjemności w Rhee.

"Dziękuję, Io," powiedziała Aia.

"Dziękuję wszystkim," odpowiedział Io, "bo bez waszego wsparcia i pomocy, nie odniosłem sukcesu. Jesteś świetny! A kiedy Kain przybywa i szaleje swoją Miłością do kobiety, która będzie ingerować w nią z Miłością, wezwiemy ich obu na górę, aby uzdrowili jego. "

"Tylko po to, żeby nas usunąć z drogi" - powiedział Leo.

"Nie zapominaj, Gordon wciąż tam jest," powiedział Ron.

"Wiem - zgodził się Io - trzeba pamiętać. Coraz częściej próbuję zmienić system, ponieważ Abel urodził się bez wirusa. Przygotowuje coś dla nich i obawiam się, że to, co zrobiliśmy teraz, bardzo go rozgniewa.

Ciemne chmury goniły świat, a diabeł nie mógł wejść do środka. Potężna złość i gniew ogarnęły Ine, gdy zobaczył, jak Światło Światła straciło szansę na przyłączenie się do Adama i Ewy. "To był ostatni raz, kiedy złamałeś moje plany, bracie" - prorokował. "Ostatni raz!"

Ogromne poczucie radości i szczęścia i wdzięczności audycji Adama i Ewy, gdy na progu ich domu odkryto elfów Gawain, Dilmund i niobu z szerokimi uśmiechami na twarzach.

"Jesteś uzdrowiony, Adam i Ewa," powiedział uprzejmie Gawain. "Witamy ponownie w komunii istot Światła. Doszliście do wielkiego testu i podziwiamy was i radujemy się z tego. Zostań z tobą! "

Ewa była pełna łez szczęścia. "Och Gawaine," zawołała, "dziękujemy Tobie i naszemu Stwórcy za znalezienie sposobu, aby nas uleczyć. To nierealne uczucie być znowu dobrym wśród was! "

"Tak", powiedział Adam, "ponieważ światło nadziei powoli, ale pewnie pokonuje cienie. Tylko nasza wiara i pomoc, którą otrzymaliśmy od ciebie, uniemożliwiła nam podważenie intencji Sily Przeciw-Światła. Teraz jest już po wszystkim i czas świętować. Chodź! "

"Czas na świętowanie naprawdę się udało", powiedział Dilmund, "ale jest jeszcze jedna rzecz do omówienia."

"Co to jest?" - zapytał Adam.

- To sprawa twojej rodziny - ciągnął Dilmund. "W tej chwili jesteś wyleczony, więc nie ma powodu, abyś tu został, oddzielony od ludzi. Z wyjątkiem jednego. "

Adam i Ewa zatrzymali się, gdy zrozumieli, co powiedział Dilmund. Tak, są wyleczeni, Abel jest zdrowy, ale jest Kain, Kain, który wciąż jest chory i musi poczekać na jego uzdrowienie. Tak wielu chciałoby wrócić wśród ludzi, aby ponownie odwiedzić swoich przyjaciół, ale nie mogą obejść się bez Kaina. Patrzyli na siebie z wielką miłością i wiedzieli, że nie trzeba mówić ani słowa.
"Wiesz, nasza rodzina jest częścią całości, ale to także jedność" - powiedziała Eve. Dopóki Kain nie jest zdrowy, nie odejdziemy. Czekaliśmy długo i na początku byliśmy zmęczeni. Ale gdy tylko narodziły się nasze dzieci, nasze życie ożyło i przyniosło nam tyle radości, że nic nie może się ukryć po naszym uzdrowieniu. Kochamy ich, kochamy was, kochamy nasze elfy, rośliny, zwierzęta, po prostu wszystko, jak jest tutaj. Będziemy zadowoleni, jeśli będziemy mogli odwiedzić nasze rodziny, na przykład, aby wiedzieć, że jesteśmy zdrowi, ale nasze miejsce wciąż tu jest. Jeśli przyjdzie czas, aby Abel wyszedł na świat, pozwól mu odejść z miłością. Zostaniemy z Kainem na jego uzdrowienie. "

"Kochałeś to, Evo," powiedział Niobe. "Nie sądzę, że zaczniemy teraz świętować."

Bieg zdarzeń na Rhee ustabilizował się, a zmartwienia, które się cofnęły, powoli znikały. Radość i komfort związany z harmonią jedności rządziły wokół.

Kain i Abel rósł, a młodzi mężczyźni stali się mężczyznami, a potem mężczyznami. Abel kochał roślinę, dbał o nią i próbował uprawiać wiele rodzajów kwiatów, które były odpowiednie do jedzenia i żerowania. Regularnie rozmawiał z Rheą, która bardzo go kochała.

Kain rozkoszował się obecnością zwierząt, którymi się opiekował, bawił się nimi, karmił je i odbywał odważne wycieczki na tył jelenia. I pewnego dnia przybył do wysokich gór. Elfy nie podążały za nim, zostawiając go samego z grą. Kain skoczył z jelenia i ruszył ścieżką, którą odkrył na skałach. Zostawił bestię w zielonej dolinie, by galopować. Po chwili stromej wspinaczki droga zaginęła w wąskim wąwozie między skałami. Wyciągnął się i zobaczył, że zwraca się do jaskini. Był zaintrygowany i udał się do tej dziury. Ale zanim to wystarczyło, z cienia jaskini wyłoniła się jakaś postać. Kain zesztywniał, a nić Anteny zadrżała. Kain wzbudził dziwną obawę: "Kto to jest? Człowiek? Elf?

"Jestem mężczyzną" - powiedziała postać i uśmiechnęła się do Kaina. "Nazywam się Gordon. Podejdź bliżej, nie martw się. "

- Strach - pomyślał Kain - dziwne słowo, gdzieś go usłyszał. Prawdopodobnie od elfów - tak, to jest słowo, które wyraża dziwne uczucie związane z jego chorobą. Ale dlaczego miałby się bać tego człowieka, dlaczego to poczuł? Nie należy unikać innych ludzi? Tak, nie może zarażać tego człowieka. Szybko przerwał strumień myśli.

"Bądź zdrowy, Gordon. Jestem Kain. Nie wiedziałem, że ludzie żyją tu w górach. Nie mogę się z nikim kojarzyć, lepiej będzie, jeśli znowu wyjdę - powiedział i już miał się odwrócić.

- Wiem, ale jestem tu sam - powiedział miękko Gordon. "Będę zadowolony, jeśli zostaniesz na chwilę. Mieszkam tutaj i od dawna nie widziałem człowieka. Ostatni, który zobaczyłem, to mój przyjaciel Meret, ale niestety zmarł w czasach, gdy powierzchnia ziemi była po prostu lodem. I mieliśmy marzenie zobaczenia zielonej trawy, jak nasi ojcowie. I teraz widzę, że Meret ale nie żyć „Gordon smutne, że wkrótce pewnie powiedział:” Mogę mówić o tym, że stało się tak dawno temu ".

Jego ostatnie zdanie na temat Kaina robiło wrażenie. Poczuł naleganie, jakiś obowiązek posłuchania tego człowieka. "W porządku, lubię słuchać opowieści," powiedział i zszedł do wejścia do jaskini. Tymczasem Gordon wyciągnął z cieni dwa przyjemne koce, które rzucił o dwa kamienie stojące przy wejściu i nakłonił Kaina, by usiadł na jednym z nich. Kiedy się uspokoili, zaczął mówić. I tak jak zwabił i uwieść dziwną istotę w ciemności, a teraz on, jego historia, Cain walczył i niech jego ciało powodując informacje wzmocnienia Antisvětla wibracji.

Ale czas był nieubłagany, a słońce powoli zbliżało się ku zachodowi. Gordon nagle przerwał swoją opowieść i powiedział:

"Rzadko zdarza się mieć takich gości, Kaine, ale nadszedł czas, abyś wrócił. Ale chętnie cię zobaczę, żeby ci wszystko powiedzieć. "

"Tak, Gordon, to wspaniała historia, jestem zmęczony wiedząc, jak to wszystko się udało. Wrócę jutro. "

"W porządku, ale pamiętaj, nie mów nikomu o naszym spotkaniu. Nie chcę, żeby ktoś mnie szukał. "

"Obiecuję! To będzie nasz sekret - powiedział Kain i włączono światło Antisnow.

To był zamierzony zamiar. "Nadszedł czas, by Gordon wyszedł na ziemię", zastanawiał się, kiedy całkowicie o tym pomyślał.
„To właśnie w tym czasie - to naprawdę nie tak dawno temu - miłe zaskoczenie, gdy jego sługa ciemności udało się dostać do podziemia Gordon,” wspomina. I jak Gordon był niezadowolony z ich spotkań. Udało mu się uczynić go tak wspaniałym. Nie był nawet nosicielem Światła. Udało mu się utrzymać go nieustannie w ignorancji w podziemiach za jego próby. I żaden z Elefich nie znalazł tego tak doskonale zacienionego. Nawet nić Światła była pokryta ciemnością "- ucieszył się. A potem Gordon skosztował jabłka. I on, Ine, zobaczył nitkę Światła z powrotem w centrum jego mózgu. Wirus jest pod wrażeniem. Nareszcie! A potem Gordon mógł karmić jabłka regularnie i wzmacniać wolę Anteny, by otworzyć swój kanał. To fascynujące. " Ine jest zadowolony omawiane wydarzenia i wiedział, że chociaż Gordon podłączony zarówno światła i Antisvětlo, dzięki wpływem Antisvětla nim stanie umiejętnie manipulować. Tak, Gordon stanie się władcą ludzi, na początku przynajmniej tych, którzy zostaną zarażeni jego wirusem. Teraz ma dla niego pierwsze zadanie. Przekonaj Kaina, by wszedł do podziemia. Kaina, syn Adama i Ewy. Nie wyszło im to na dobre, ale to, co nie zadziałało z rodzicami, trafiłoby do syna. Trzeba tylko bardziej otworzyć Anti-Light Channel. I zacznij szeptać. Poza tym ma świetnego pomocnika - Gordona. To stanie się jego narzędziem. - Tylko po to, żeby Kain nie mówił.

- Kaine, Kaine, dokąd idziesz? - zawołała Eve, gdy po zapadnięciu zmroku wylądował burak Kaina na tyłach domu.

"Byłem daleko w górach", powiedział radośnie Cain, "nie uwierzysz, mamo, jaka to piękna. Będę teraz o tym częściej rozmawiać. Jest tak wiele do zobaczenia. "

"W porządku, w porządku, ale uważaj na siebie," powiedział Adam. "Zwłaszcza nie wspinają się nigdzie na wysokość. Wiesz, że nie umiemy latać. To wszystko rozbawiło. Nawet elfy i dwa elfy, które je odwiedzały.

- Szkoda - westchnął Cain.

"Może jeszcze raz", powiedział jeden z elfów. "Dawno temu jednorożce zostały sprowadzone na tę ziemię dla ludzi, którzy przenosili ludzi z miejsca na miejsce".

"Naprawdę?" Spytała Eva. "A gdzie oni poszli?"

"Oni poświęcili się dla ciebie z końcem starego świata. Zaprowadzili ludzi do bramy w podziemiach, potem zamarli.

Cicha cisza obróciła się wokół. - Może jest inny sposób latania - powiedział cicho Cain. "Jak ptaki, wspinamy się do chmur ..."

 

Coraz więcej Kain szedł w kierunku północnych gór i pozostał tam na noc. Początkowo Eve martwiła się o niego, ale kiedy dowiedziała się, że zawsze dobrze powraca i opowiada ciekawe doświadczenia, cieszyła się z jego podróży. I żaden z elfów ani elfów nie stawił oporu Kainowi. Po każdym starciu z Gordonem, Kain stawał się coraz bardziej podatny na działanie Anty-Światła, a Ine ucieszyła się.

Dilmund i Gawain regularnie spotykali się, aby omówić nowości z ludźmi, zwłaszcza z Adamem i Ewą. Zapisali wycieczki Kaina w góry, ale nie nadążali za tym, co zrobił Kain w górach.

Był piękny letni dzień, gdy spacerowali obok Nannara i cieszyli się wydarzeniami, których doświadczyli.

- Gawaino - powiedział Dilmund. - Myślę, że nadszedł czas, aby zabrać Abla do innych ludzi. Dorósł i powinien być w stanie znaleźć kobietę i żyć normalnie. "

- Masz rację, Dilmund - odparł Gawain, wyciągając Octaedr. "Spójrzmy na niego," powiedział i oboje uśmiechnęli się.
Na obrazie Oktaedry widzieli Abla idącego przez sznur zboża i znajdującego jego dojrzałość. Całe jego ciało promieniowało nieskończoną energią radości z darów Matki Rhea. "On jest właściwą osobą" - skomentował Gawain - "zasługuje na poznanie miłości i radości życia partnerskiego. "W porządku," zgodził się. "Weź Niobah i idź powiedzieć rodzinie. Otworzę pytanie, jak uzdrowić Kaina podczas następnej rady.

Z przyjemnością Adam i Ewa otrzymali raporty o odejściu Abla, ponieważ zrozumieli, że jego życie musi trwać w komunii. Sam Abel był nieco zakłopotany, ponieważ kochał swoich rodziców i moc, której pragnął, aby mógł z nim pójść. Ale wiedział, że nie chcieli zostawić Kaina samego.

Ale Kain otrzymał gorzką wiadomość w głowie. "Abel pójdzie do innych ludzi, a on zostanie tutaj sam z rodzicami" - powiedział. Życie, które dzieliło go od czasu, gdy poznał Gordona, było przykro, zwłaszcza gdy Gordon opowiedział mu o innych ludziach, szczególnie o kobietach, które mógł kochać. A historie Gordona były ujmujące i uwodzicielskie. Chciałby poznać innych ludzi! Ale nie może. Ale Gordon powiedział, żeby przekroczyć granicę. Aby zatrzymać nieustannie przestrzeganie zasad nadanych im przez elfy. Stać się człowiekiem! Jak wspaniały człowiek! Aby pokazać wszystkim, kim jest Kain! Ale jak mogę to zrobić? Jak pokazać wszystkim, co to jest? Silny, mądry, odważny, kto wie więcej niż inni, kto zna sekrety wewnątrz Rhea, Gordon, ponieważ doprowadziła do podziemia i pokazał mu ogień - nie, nie chodzi o niego, Gordon wolno mówić. Przynajmniej do tej pory! Ale jak może pokazać wszystkim, kim jest Kain, kiedy nie może? Ale jego brat, Abel, może, ponieważ nie jest chory. Jak on i Abel nie są? Czy nie było to intencją elfów, a nawet Stwórcy, aby mieć go tutaj na potrzeby niektórych jego eksperymentów? Jak oni chcą go leczyć? Co teraz?

Wątek Antisvětla przekazywał Kainowi coraz więcej wątpliwości, lęków i nieufności.

Za siedem dni Abel był gotowy na podróż.

Był szósty dzień. Było nieco poniżej chmury, ale nie padało. Abel szedł między ziarnami, które powoli dojrzewały i kontrolowały poszczególne uszy. Lubił się z nich śmiać, brać każdą kolbę do ręki, głaskać i witać Rheę. A Rhea kochała go i pomagała mu w dojrzewaniu i zbieraniu. "Wyjeżdżam jutro," powiedział do roślin. Będę za tobą tęsknić. "

"Abel, Abel", cisnęli uszy na wietrze, "nie martw się, matka Rhea jest wszędzie. Na pewno da wam nasze pozdrowienia. "
Abel zebrał się i wolno wyruszył w drogę do domu.

Nie był nawet w pobliżu, kiedy zaczął się wzdrygnąć. Potem usłyszał kopyta kopyt, a w oddali ujrzał biegnące jelenie, które nosił z Gór Kainowych. Abel miał nadzieję, że jego brat będzie cieszył się przez kilka następnych dni, aby coś razem zrobić, ale wyruszył w góry dzień po ogłoszeniu jego odejścia i wracał teraz. Przynajmniej mógłbym się z nim pożegnać, był zadowolony.

- Halo, Kaine - zawołał, machając do niego. "Witaj w domu!"

Kain usłyszał wołanie i zobaczył swojego brata. Ten radosny krzyk, pogodna twarz, ale powitanie w nim obudziło ciemną energię. Pomysły Anti-Light zaczęły w nim płynąć, zwłaszcza po ponownym usłyszeniu Gordona. Pragnienie, by wejść między ludzi, nie być oddzielonym, nie być samotnym, za każdym razem, gdy opuszczał góry, torturował sobie głowę. Chciałby zobaczyć radość niektórych kobiet w ich społecznościach. Ale jego brat, Abel, doświadczy tego. Ten, który lubi nieustannie czołgać się między polami, ten, który na pewno nie miałby nic przeciwko pozostaniu tutaj, aby mógł odejść, kiedy musi zostać. Och, jak niesprawiedliwe. Co właściwie chodzi o chorobę, która oddziela go od innych? Dlaczego Abel może, a on nie? Dlaczego? "

Ciemne myśli wlały się w umysł Kaina, gdy zbliżył się do Abla.

"Bądź zdrowy, młodszy bracie!" - krzyczał do Kaina Abla, ledwie skacząc z jelenia i robiąc krok naprzód. "Dobrze cię znów widzieć." Wyciągnął ramiona. "Widziałeś coś nowego, coś interesującego?"

Przytulili się. "Tym razem nie znalazłem nic do odkrycia," odpowiedział spokojnie Cain. "Ale tam jest pięknie. Góry mają taką dodatkową energię. Nie rozumiem, jak możesz tu siedzieć na tych polach.

Abel spojrzał na swojego brata. Ton, który wypowiedział ostatnie zdanie, nie znał go. "Nic się nie stało, bracie?" Zastanowił się. "To jest nasz dom!"

"Co to ma być? Dlatego nie zostanę tutaj. Rhea jest obszerna. Dlaczego powinienem być przywiązany do jednego miejsca? Chcę podróżować, odkrywać nowe krainy, nowe miejsca, nowych ludzi ... "zatrzymał się.

Abel był zmieszany z mową Kaina. "Ale Kaine, nie możesz odejść, dopóki nie zostaniesz uzdrowiony. Ale to niedługo. Nasi rodzice potrafili leczyć, a twoje elfy również się zagoją. Zostań na chwilę. Wtedy będziesz mógł podróżować dokąd zmierzasz. Wszystkie Rhea będą dostępne dla ciebie. "

- Pche, czekaj ... nie jesteś chory, mówisz o tym, kiedy odchodzisz. Dziwne uczucie gniewu zaczęło nagle przelewać się nad ciałem Kaina. "Ale co to jest z tą chorobą, czym jest wirus? Kto nas przywiózł i dlaczego? Elfy tylko nakazują, co mamy robić. Ale nie chcę już słuchać! Chcę żyć inaczej niż kiedykolwiek wcześniej! Nawet Kain nie rozpoznał siebie. Zgodził się z tym, co mówił, ale słowa zabrakło mu w ustach. Coś, czego nie lubił mówić, ale tego nie można było uniknąć. To było silniejsze niż jego wola. I wibracja Światła została stłumiona.

- Wiesz, że wolałbym zostać tutaj - powiedział Abel z największą życzliwością, jaką mógł.

To był głos Abla i Kaina, ktoś szepnął do siebie, nie wiem, dlaczego to zrobił, ale to wyrażenie w nim rosło Antisvětla energii fali Wciągnął w jaskini ciemności. "Jeśli wolisz tam zostać, zostaniesz tutaj" - powiedział tajemniczo nieprzyzwoitym głosem. Podniósł duży kamień z ziemi i uderzył swojego brata w głowę. Abel po raz ostatni spojrzał na Kaina w oczy, po czym padł na ziemię. Światło życia opuściło go w tej chwili, a jego ciało rozpadło się w pył.
Dopiero w tym momencie Kain obudził się iz przerażeniem uświadomił sobie, co zrobił. I był to strach, uczucie, którego doświadczył tylko w strachu, a teraz był w pełni wyeksponowany. Strach go ogarnął i spojrzał z niedowierzaniem na stos popiołów u jego stóp. Potem padł na nią i krzyknął. "Mój brat, Abel, co ja zrobiłem? Przebacz mi, wybacz mi! "

Była już głęboka noc, kiedy Kain w pełni się otrząsnął. "Jak to tłumaczy moim rodzicom?" Wymruczał. "Czy powinien kiedyś wrócić do domu?"

Elf Dilmund, świecące światło, zauważył to. "Kaine, Kaine, co zrobiłeś? Gdzie jest twój brat, Abel?
To dziwne myśli, które Kain zaatakował w tym czasie. Uczucie lęku ustało, a jego umysł zalał wroga elfami. "Zmusili mnie do zrobienia tego, co zrobiłem", brzmiało to w jego głowie, "to uniemożliwia mi odejście, jeśli nie, nic by się nigdy nie wydarzyło. Z ich powodu teraz nie ma tu brata. - A czym właściwie jest to, co się stało? Daj im znać, kiedy będą tak wszechwiedzący. Kanał Anteny przesłał zdradzieckie polecenia do mózgu Kaina.

"Nie wiem, Panie, gdzie jest brat", powiedział Kain drżącym głosem. "Właśnie spałem tu przez chwilę, a teraz go nie ma. Pójdę do domu. "

Dilmund podniósł się do Kaina, kilka razy większy i wzdrygnął się. "Kaine, niefortunny człowiek, i na czym polega ten kurz? Myślisz, że nie wiem, co się stało? Jaką władzę podjąłeś, aby osiągnąć to, co zrobiłeś? Widzę, że twoje połączenie z Antislighterem wzrosło. Gdzie narysowałeś siły ciemności w swoim ciele? Mów! Dilmund zawołał donośnym głosem.

Cain wzdrygnął się. Elf mówił uprzejmie, ale siła, która z niego wyszła, otworzyła mu serce. Upadł na kolana Dilmunda, płakał i błagał o przebaczenie. Dilmund wyciągnął do niego rękę i Kain powoli się uspokoił.

"Więc jak to było?"

W rzeczywistości Kain powiedział Gordonowi o swoich spotkaniach, podziemnych wizytach i wszystkim, czego się tam nauczył. Im więcej mówił, tym bardziej martwił się Dimund. "Gordon" - pomyślał - "więc mamy to tutaj. Cały czas był ukryty w ciemności i teraz został uwolniony, by zasiać Światło. Nadszedł czas, żeby go poznać.

Jak tylko Kain się zgodził, Dilmund powiedział: "Potrzeba wielkiej sympatii i łaski, aby zrównoważyć dokonane przez ciebie czyny. Ale ja nie jestem tym, który je osądzi. Dam ci wszystkie rady do Wszechświata i zadecyduje, co z tobą będzie. Teraz idź do domu i tym razem każę ci się nie poddawać. Zaczekaj na nasze przybycie. "

Jak na ziemi iw niebie

Więcej części z serii