
Jaroslav Dušek: Banki nie dotyczą naszych pieniędzy, ale naszej duszy

Nasza firma ma tę przewagę, że nie musimy improwizować, wszystko mamy instrukcje, dekrety, ustawy i ich późniejsze poprawki. Nawet jeśli okaże się, że nasze życie jest dość skomplikowane, nie wątpimy, nie pytamy, robimy to. Nasz gość, Jaroslav Dušek, powiedziałby, że już nie jesteśmy czujni.
Jak sprawić, abyśmy nie przyjmowali bezmyślnie wszystkiego, co oferuje nasz system, tylko dlatego, że robili to przez długi czas?
Martina: Jaroslava, z twojego punktu widzenia, czy się zmieniamy?
Gram w 10 na cztery umowy, więc pamiętam, jak ludzie reagowali na 10, 8, 6 i oczywiste jest, że następuje pewna zmiana w świadomości. I Ruis pisze w swojej książce pt. Piąte porozumienie, że wypowiedział tę piąta umowę, ale nikt jej nie zrozumiał, a potem coś się wydarzyło i ludzie to zrozumieli.
Myślę, że to taki cykliczny rozwój istoty. To samo dotyczy cywilizacji. Są uformowane, rozwijają się, potem mają okres wielkiego dobrobytu, a potem są jakby same w sobie. Chińczycy mówią to: przewaga wielkiego. Belka jest tak gruba, że łamie swój własny ciężar, nie wytrzyma.
Dlaczego w naszych umysłach czujemy coś tak naiwnego, jak wzrost gospodarczy?
Wygląda na to, że cywilizacja wchodzi na ten etap przez nędzę, nie kultywując harmonii. Zamiast tego koncentrujemy się na wzroście i zyskach. To ciekawe, dlaczego mantra wciąż jest wzrostem ekonomicznym, zamiast mantry harmonii, równowagi.
Jak to możliwe, że tak długo w moim umyśle nawiedzają coś tak naiwnego jak wzrost gospodarczy? Jak to możliwe we wszystkich krajach?
To hipnoza, a zabawną rzeczą jest to, że hipnotyzujemy się nawzajem. Jest fantastycznie wymyślony.
Martina: I mamy szansę się z tego wydostać?
Mamy wyraźną szansę. Nigdy nie jest za późno. Nie jest za wcześnie. To zawsze jest właśnie teraz. Teraz jest ten moment. Zatrzymajmy maszyny na planecie na kilka tygodni, przestańmy produkować bzdury, których nikt nie potrzebuje i wciąż jest produkowane, i wciąż narzucać ludziom. Poświęćmy miesiąc na zwiedzanie planety i rozmowę. Przeanalizujmy to, czego szukamy, jeśli jest po wzroście gospodarczym.
Martina: Piękny, ale nierealny
Są już takie próby, jak dzień wolny od samochodu i nie ma znaczenia, że tylko jeden procent samochodów jest wyrzucany. Tendencja jest tutaj.
Istnieje również tendencja, aby ludzie badali znacznie więcej tego, co wkładają do swojego ciała, co jedzą. Nagle coraz lepsi ludzie widzą, że jedzenie produkowanej przemysłowo jest taką sprzecznością, coraz więcej ludzi zajmuje się medytacją, coraz więcej ludzi praktykuje.
Ludzie starają się zachować dobry nastrój. Właśnie dlatego, że presja jest ogromna i że widzimy ludzi wokół nas, którzy nie radzą sobie i zapadają się, ulegnie presji fizycznej i psychicznej.
To dlatego, że tak bardzo zależy nam na zabezpieczeniu tego bezpieczeństwa, tej infrastruktury, to wszystko. Jak tylko się trochę niepokoi, stoimy tak jak my i nie wiemy, co robić. Są to sytuacje, które logicznie prowadzą nas do tego, że badamy możliwości naszego własnego ciała.
Przyzwyczailiśmy się do tych chorób, których nie możemy sobie wyobrazić
Martina: Przypomnę ci teorię, że lekarz zrobi wylew, a potem wyśle go do apteki i da mu lekarstwo. Rozumiem, co masz na myśli, ale myślę, że to może zadziałać dla mnie w pierwszym zapaleniu jelit.
Ale wiem, jak rozwija się zapalenie wyrostka robaczkowego? To jest klucz. Chodzi o to, że zapalenie nie musi się dziać, dlaczego powinno być w zdrowym ciele? Gdzie byłby w harmonijnym ciele?
"Jest takie stare powiedzenie indiańskie: biały człowiek jest bardzo potężny, tak potężny, że może zachorować."
To wyjątkowy pomysł. Przyzwyczailiśmy się do tych chorób, których nie możemy sobie wyobrazić.
Od 1991, kiedy po raz pierwszy przekroczyłem gorący węgiel, nie biorę narkotyków i nie jestem chory. To moje doświadczenie.
Gdybyśmy słuchali łagodnych sygnałów naszego ciała, bylibyśmy w momencie, w którym jesteśmy
przeciążając lub wykolejając, zareagowalibyśmy. Ale prowadzimy do reakcji tylko wtedy, gdy ciało się zapada. Ale możemy zareagować dwa kroki wcześniej.
Martina: Czy to oznacza, że kiedy czujesz się zmęczony, a twoje ciało wysyła cię do spowolnienia, anulujesz wieczorne przedstawienie?
Nie, potrzebuję postu. Nie jem od dwóch dni.
Cudowną ludzką możliwością jest uszkodzenie ciała. Ciało, które, gdybyśmy „nie próbowali”, dokładnie wie, co robić
Martina: Czy uważasz, że świat jest tak skomplikowany, jak może się wydawać, czy jest to tak skomplikowane nasze postrzeganie świata?
Świat wydaje się być tak skomplikowany, jak go uważamy za skomplikowany. Świat jest skomplikowany, jak chcesz. Niektóre rzeczy są tajemniczo powiązane, ale zazwyczaj nie są skomplikowane, mają strukturę.
Słuchaj, tutaj siedzimy tutaj, dwa ciała, te ciała składają się z miliardów komórek i wszystkie te komórki pracują teraz razem. Czy to skomplikowane, czy nie? Dla kogo jest to skomplikowane? Dla naszego umysłu. Dla ciała nie. Czy to jest skomplikowane dla komórek? Nie jest.
Martina: Nie rozmawiałem z żadnym z nich ...
Komórki mają się dobrze. Wydaje się, że komórki trawienne, system oddechowy oddycha, biegnie krwiobieg, system hormonalny idzie. Oczywiście jest to bardzo skomplikowane, ale wydaje się być bez serca. Ciało po prostu idzie, jest skomplikowane, nieskomplikowane. Ponieważ ona wie, co robi.

Ciała składają się z miliardów komórek i wszystkie te komórki pracują razem w tej chwili Zdjęcie: CC0 Domena publiczna
Jest podłączony do tego podstawowego źródła życia i komunikuje się z nim. I on idzie. A teraz mamy okazję i jest to cudowna ludzka możliwość uszkodzenia ciała. Możemy tego uniknąć w harmonijnym działaniu. Możemy jakoś wykoleić się, ograniczyć, zachorować.
Z drugiej strony są niewiarygodne przypadki - w naszym skomplikowanym myśleniu, że ludzkie ciało może wyleczyć, na przykład, ze stwardnienia rozsianego. Spotkałem już kilka osób, które już były na wózku inwalidzkim i zmieniły swoje nastawienie, zmieniając zdanie i swoje poglądy, wyleczone. Opuścili chorobę i napisali o książkach.
W celu stworzenia porządku, nasze skomplikowane myślenie tworzy paskvile, które uniemożliwiają normalnie oddychanie, chodzenie i radowanie się
MartinaKiedy mówimy o zawiłości i pokazuje, że liczba reguł i przepisów, które starają się zapewnić porządek, uczciwości i przejrzystości, i prowadzi raczej do jej wzmocnienia, z tego co mamy normy prawne w celu ochrony. Prowadzi to do niepewności, chaosu i złożoności oraz zamieszania.
Podam konkretny przykład. Mąż mojego męża zmarł. Zgodnie z nowym Kodeksem Cywilnym, 2,5 odziedziczył majątek syna swego syna. Sąd został depozytariuszem. A matka, kiedy chce zbyć majątku po mężu muszą ubiegać się o sąd 3 miesięcy czekają aby zobaczyć, czy sąd pozwoli jej wykorzystać pieniądze, które należy do jej 2,5 letniego syna.
Odziedziczył samochód, który został napisany przez jej męża, ale kiedy chciała z nim iść, musiała przejść połowę ceny samochodu ze względu na syna, a nie wyrzucać swoje lata 18. A to nazywa się ochroną praw dziecka.
Ktoś oszalał tutaj, psychicznie szalony. Wdowy, które znajdują się w trudnej sytuacji psychologicznej i materialnej, muszą zwrócić się do niektórych sądów o zezwolenie im na zbycie pieniędzy na rzecz męża.
Te pieniądze mogłyby zostać napisane dla tych matek, ale chcielibyśmy, żeby ludzie tak bardzo myśleli o tym systemie. System paraliżuje mamę, którą dziecko ma zająć.
Starając się stworzyć porządek, nasze skomplikowane myślenie tworzy paschvilla, która uniemożliwia normalne oddychanie, normalne oddychanie i cieszenie się życiem. Każdy przedsiębiorca powinien znać setki przepisów, które ciągle się zmieniają.
Martina: Jaroslave, mówisz, że banki nie dotyczą naszych pieniędzy. Co wtedy?
Tak mówi ekonomista Andreas Klaus. Według niego, banki nie mówią o naszych oszczędnościach, ale o naszej duszy. Dajesz im tutaj swoją moc. Uwierzysz, że kiedy pożyczasz pieniądze, będziesz mieć to.
Jeden bank przeprowadził kampanię reklamową, w której diabeł lub diabeł udzielił pożyczki. I to jest dokładnie to. Ponieważ co diabeł lub diabeł zaoferuje ci w bajce? Zaoferuje ci wszystko od razu. Po prostu dajesz za to duszę - po śmierci. Więc mówisz, że po śmierci nie mam nic przeciwko, a ty podpisujesz to krwią. I od tego momentu nie myślisz o niczym innym, wiesz, że oddałeś teraz tę duszę, nie możesz jej porzucić do tego czasu.
Slogany reklamowe na bankach powinny podlegać karze
Słyszałem reklamę, którą możesz kupić, czego nie masz. I to jest gra. Myślę, że powinno to podlegać karze. Gdyby ktoś chciał stworzyć świat bez depresji, musiałby to rozproszyć.
Martina: Ale kiedy jesteś biznesmenem, handlarzem, musisz mieć konto w banku i zaakceptować warunki.
Czy nie jest to zauważalne? Musisz mieć konto bankowe, które je wymyślił? To chyba w porządku dla :).
Andreas Clauss mówi, że bank, który ogłasza bankructwo, ma prawo do natychmiastowej spłaty pożyczki. A jeśli nie masz pieniędzy, będziesz się dobrze bawić. To oczywiście milczy na temat sprzedaży kredytu hipotecznego lub pożyczki.
Martina: Co możemy z tym zrobić? To brzmi jak decyzja polityczna.
Możesz to zrobić po prostu wykonując swoją działalność lub pożyczając od znajomych. Lub udaj się do Ethical Bank. Może są w Niemczech. Nie nadają się do zainteresowania. Ponieważ wymagające zainteresowanie - jak jest napisane w świętych księgach - to lichwa.
Martina: Czy istnieje taki etyczny bank w naszym kraju?
Myślę, że Karel Janeček ma taki etyczny bank, w którym pożycza pieniądze za wybrane projekty, które są potrzebne, prawdopodobnie za 0,9%.
To jest ulubiony argument. Jest to argument oparty na strachu. Nie sądzę, żeby tak wiele się wydarzyło. Że przyniesie nam to korzyści, gdyby istniały takie małe samorządy.
Ilu ministrów jest oskarżonych? Jaka jest procedura dla podejrzanych transakcji? Ci ludzie otrzymali moc krótkoterminową i próbują jej użyć. Może są tacy, którzy próbują coś zrobić, ale chodzi o to, czy w systemie chaotyczna, który jest stale tworząc nowe regulacje, wszystko może skrzyknąć.
Wystarczy spojrzeć na nowy Kodeks Obywatelski, każdy prawnik mówi, że jest zły i czeka na poprawkę. Od czasu Rewolucji wprowadzono reformę zdrowia i edukacji. Ci politycy nie są w stanie tego zrobić.

Każdy prawnik twierdzi, że kodeks cywilny kończy się niepowodzeniem i oczekuje na zmianę - Fot .: Tomáš Adamec
Ostatecznie parlament i rząd wyjdą z wyborów. Zgromadzenie Ustawodawcze i władza wykonawcza. Jeśli któryś z wyborów wychodzi z tego samego grona, który ma moc, aby to zrobić, tj. Sprawić, by prawa rządziły tak, jak tego potrzebuje, to jest złe. Wtedy system ma gdzieś problem.
Podwyższenie akcyzy na paliwo pokazuje, jak bardzo są oni silni. Zdrowy rozsądek mógł podejrzewać, że zamiast zysków wystąpi opór
Martina: Śmiejesz się, ale jesteś częścią systemu. Jak sobie z tym radzisz? Czy czujesz się podzielony?
Nie, myślę, że są wyłączone. Myślę, że jeśli ktoś twierdzi, że wpłaca więcej pieniędzy do budżetu państwa, zwiększając koszt pieczęci - pomnożenie liczby ludzi przez dopłatę, to myślę, że jest naiwny i zabawny i nie ma go.
Uważam, że najlepszym środkiem było podwyższenie akcyzy na paliwo, licząc na to, ile dostaniemy do budżetu. Tylko kierowcy ciężarówek przejechali nasz kraj i zabrali olej z granicy, więc nastąpił ogromny spadek dochodów.
Który zdrowy rozsądek mógł odgadnąć z góry. Ale matematycznie ograniczony mózg, który może liczyć tylko cyfry na liczniku i mnożyć numery, jest zaskoczony. Myślę, że życie jest bardziej kolorowe i kolorowe.
Możemy wpłynąć na wszystko, musimy tylko zajrzeć do środka
Martina: Cyril Höschl, psycholog, powiedział, że więcej osób przychodzi na jego operację, którzy ponoszą ogromną odpowiedzialność, ale tylko niewielką możliwość wpływania na te fakty. Czy tak jest? Czy to tylko nasze odczucia?
Nadal chodzi o to samo. Kiedy skupimy się na zewnętrznym świecie jako jedynym istniejącym, będziemy mieć wrażenie, że nie możemy niczego zmienić. Kiedy odwracamy jedno oko i patrzymy w wewnętrzny świat, zdajemy sobie sprawę, że wpływamy na wszystko.
Przez jego percepcję, przez swoją interpretację. Sposób, w jaki wchodzimy w tę przestrzeń. Czy wejdziemy do niego z ofertą, czy tylko popytem.
Stary paradygmat mówi: Z jakiej przestrzeni będę mógł czerpać zyski, gdzie mogę zarabiać pieniądze? A nowy mówi, jaka oferta pochodzę z tego, co oferuję jako prezent? Jeśli jesteśmy unikatowymi istotami, to prawdopodobnie mamy niepowtarzalny prezent. Wtedy naszym zadaniem jest rozwinąć ten dar i dać mu miejsce.
Martina: Jak mogę się dowiedzieć, jaki jest mój prezent? Być może teraz wielu słuchaczy czuje się pomarszczona. Czują, że już oddali wszystko rodzinie, systemowi.
Znasz swój prezent zgodnie z faktem, że to jest to, co naprawdę kochasz.
Aramejski, miłujcie nieprzyjaciół oznacza vidíte- jeśli ktoś spada ze wspólnego rytmu i łączyć go z jego tempo i ruch wspólnego cytatem go z powrotem. Czyń to w tajemnicy, ponieważ tylko takie działanie jest miłością.
Martina: Często słyszymy dziś, że problemem społeczeństwa jest to, że nie mamy wiary. Czy możesz nauczyć się wierzyć? Czy to jest prezent?
Nie wiem, zawsze zwraca się do niektórych systemów religijnych i jest o krok od manipulacji, kontroli. Nie sądzę, że wiara jest wiarą w niektóre nauki, niektóre zdania w niektórych postulatach.
Myślę, że to, co rozwijamy, to po prostu komunikacja przestrzeni wewnętrznej z zewnętrzną. Nie sądzę, że powinniśmy skoncentrować się na tym, co jest ponad nami, kiedy zapominamy skupiać się na tym, co jest w środku.
Mamy odlecieć po jego uwaga będzie najwyższym i zapominamy, że jesteśmy częścią, więc jesteśmy uwiedziony do jakiejś manipulacji, do pewnego uzależnienia.
Ponieważ wiara odnosi się do niektórych nauk niektórych nauk, prawie zawsze interesujące jest to, że tłumaczenia tych oryginalnych tekstów są jedynie interpretacją oryginalnego tekstu. Te stare języki były niejednoznaczne.
Wyrazili się w zupełnie inny sposób niż my dzisiaj. W rzeczywistości pierwotnie święte teksty były przeznaczone raczej do medytacji, aby kontemplować książkę. Nie dlatego, że ktoś się tego nauczył, a potem powtórzył. Ale raczej wzrosła samoświadomość. Zharmonizował się w kontakcie z kodem, który był przechowywany w tych warstwowych tekstach.
Kiedy aramejskie, hebrajskie słowa początkowo miały wiele znaczeń. Połączenie tych słów ma warstwowe przesłania, od poziomu osobistego do wymiaru galaktycznego. Słowo oznacza ducha, ale także oddech lub powietrze. To oznacza atmosferę i duszę.
To są zupełnie różne systemy językowe. Te tłumaczenia są wielokrotnie kontrastujące z oryginalnym tekstem. O pięknie pisze Neil Douglas-Klotz, Czech przyszedł aramejskiego Modlitwę Pańską, ukryty Gospel Mediatce Rodzaju.
I tam opisuje, w jaki sposób nastąpiło wspomnienie pierwotnego tekstu. Jak błędne interpretacje nie miały związku z oryginalnym tekstem? Więc jeśli mówimy o wierze w tym sensie, musielibyśmy uczyć się oryginalnych języków, abyśmy mogli oprzeć się na naszej wierze.
eshop

Szamański bęben bez obrazka (wysyłka gratis)

Jaroslav Dušek, Pedro Inka i Pjér la Šé´z: Małe wizyty lub małe wizyty
