Czy jesteś synestetyczny? Czy czujesz rzeczy, których inni nie czują?

27. 03. 2019
V międzynarodowa konferencja egzopolityki, historii i duchowości

Czy kiedykolwiek słyszałeś dźwięki, postrzegane smaki i zapachy, których inni nie słyszeli ani nie odczuwali? Czy widzisz to, czego inni nie widzą? A może postrzegasz radość lub ból innej osoby jako swój własny? Jeśli choć część powyższego dotyczy Ciebie, możesz być synestetą.

Według oficjalnej nauki nie są to ludzie z wrodzoną patologią, ale swego rodzaju „superbohaterowie”, których zdolności przekraczają możliwości przeciętnego człowieka. Od większości społeczeństwa różnią się znacznie głębszym i bardziej wrażliwym postrzeganiem otaczającego świata.

Synesteta odczuwa inne doświadczenia

Wyobraź sobie, że spacerujesz po parku i widzisz zakochaną parę całującą się na ławce; może wywołać w Tobie pozytywne emocje, przypomnisz sobie miłe chwile z przeszłości i być może poczujesz podekscytowanie. W tym przypadku synestetyk nie tylko przeżywa emocje, ale czuje wszystko, co się dzieje – jakby był na miejscu jednego z kochanków.

Czują obce doświadczenia

Być może wyda ci się to co najmniej dziwne, ale uwierz mi, dla synestetyka brak tego rodzaju wrażliwości byłby nie mniej niezwykły. Z jednej strony przyjemnie jest im obserwować pozytywne zachowania i zdarzenia wokół siebie, z drugiej jednak strony bywają przytłoczeni obcymi emocjami.

„Muszę sobie ciągle przypominać, że to nie są moje uczucia” – skarży się jedna z nich.

Profesor psychologii na Uniwersytecie Londyńskim Michael Banissy we współpracy ze swoimi kolegami odkrył, że średnio od jednej do dwóch osób na sto osób przynajmniej raz w życiu doświadczyło lustrzanej synestezji dotykowej (najczęściej w dzieciństwie). . A najostrzejszym uczuciem był ból. Inna osoba zaangażowana w badania poprosiła naukowców, aby w jej obecności nie dotykali szklanki lodem.

„Nienawidzę, gdy mój mąż ogląda surowe filmy” – stwierdziła jedna z uczestniczek badania.

Synestezja jest nieodłączną cechą wszystkich ludzi

Dzięki badaniom empirycznym naukowcy doszli do bardzo interesującego wniosku: okazuje się, że wszyscy jesteśmy naturalnymi synestetami lustrzano-dotykowymi. Grupie probantów wyświetlono film przedstawiający ludzi dotykających się różnymi częściami ciała. Robiąc to, zeskanowali części mózgu połączone z częściami ciała, których dotykały osoby na filmie. U synestetów oglądanie wideo doprowadziło do empatycznego ruchu do tego stopnia, że ​​zaczęli fizycznie odczuwać dotyk.

Synestezja jest nieodłączną cechą wszystkich ludzi

Sposób, w jaki synestetycy mogą wyczuwać emocje i postrzeganie innych ludzi, nie jest jeszcze do końca jasny. Banissy jest przekonany, że jest to zaburzenie układu nerwowego, które uniemożliwia oddzielenie postrzegania siebie od otoczenia i tym samym ich zmieszanie. Synestezja jest w pewnym stopniu nieodłączna dla wszystkich ludzi i nie jest to zaskakujące. Jeśli chcemy zrozumieć, jak czuje się osoba smutna lub zła, wystarczy wyobrazić sobie siebie w jej „skórze”. Ale jednocześnie zdajemy sobie sprawę, że to historia kogoś innego.

Kolejny etap rozwoju

Synestetycy najwyraźniej nie patrzą na innych jak na innych ludzi, widzą siebie jak w lustrze. To „zagęszcza” przemieszanie, a synesteta odczuwa nie tylko to, co druga osoba mogłaby dostrzec w danej sytuacji, ale trafnie ocenia jego specyficzne odczucia. Co ciekawe, odczuwają nie tylko wrażenia dotykowe, ale bardzo dobrze potrafią też odbierać emocje.

Wyniki jednego z testów wykazały, że oglądając zdjęcia nieznanych osób o różnym wyrazie twarzy, synestetycy byli w stanie dokładniej określić emocje, które wywołały mimikę twarzy – w porównaniu do przeciętnych ludzi. Ale to nie znaczy, że są ekspertami od twarzy. Jeśli pokażesz im zdjęcia znanych osób i poprosisz o wymienienie nazwisk przedstawionych osób, synestetycy uzyskają średnio takie same wyniki, jak grupa kontrolna „zwykłych” ludzi.

Synestezja

Z powyższego wynika, że ​​synestetycy nie wymyślają, ale faktycznie potrafią lepiej rozumieć innych. Czy to możliwe, że nie jest to nawet zjawisko, ale po prostu rozwój w sensie procesu socjalizacji? Synestetycy, a także osoby, które z większą wrażliwością wyczuwają zapachy i smaki czy mają doskonałą pamięć do twarzy, nieświadomie pokazują nam inne ludzkie możliwości.

Synestetycy może nie są osobami, których mózg działa inaczej, ale mogą stanowić kolejny etap rozwoju i swoim przykładem sprawić, że ludzie staną się bardziej spostrzegawczy i wrażliwi na swoje otoczenie, na innych ludzi.

Podobne artykuły