Kinetoza pojawiła się wraz z pierwszymi stworzeniami chodzącymi po ziemi

20. 09. 2019
V międzynarodowa konferencja egzopolityki, historii i duchowości

Psy, koty, konie myszy, ryby i płazy oraz wiele innych zwierząt doświadczają objawów choroby lokomocyjnej, chociaż objawy różnią się w zależności od gatunku.

Kiedy życie się zaczęło

Życie zaczęło się od 3,8 do 4,1 miliardy lat temu. Przez większość tego czasu organizmy na Ziemi były proste, a ewolucja przebiegała powoli. Ale około 550 milionów lat temu wydarzyło się coś niezwykłego. Podwyższony poziom wapnia i tlenu w środowisku doprowadził do rozwoju ucha wewnętrznego i narządów regulujących równowagę (aparat przedsionkowy). W ciągu następnych milionów lat 165 niektóre organizmy - w tym te, które później ewoluowały w ludzi - udały się na kontynent, najwyraźniej, aby uzyskać lepszy widok.

Przejdźmy do czasów sprzed 2 000 lat temu, kiedy grecki lekarz Hipokrates napisał, że „żeglowanie po morzu dowodzi, że ruch zakłóca ciało”. W rzeczywistości termin „nudności” pochodzi od greckiego słowa „naus” odnoszące się do statków, żeglarzy lub marynarzy. W przybliżeniu 65 procent ludzi cierpi na chorobę lokomocyjną, kobiety częściej niż mężczyźni, a wrażliwość osiąga szczyt około wieku lat 11. Ale dlaczego to takie powszechne?

Normalna reakcja

Kinetoza występuje, gdy występuje niedopasowanie między tym, co oko mówi mózgowi, a tym, co ucho wewnętrzne postrzega jako ruch. Więc jeśli spojrzysz na telefon, gazetę lub nieruchomy przedmiot w samochodzie, oczy twojego mózgu powiedzą ci, że nie jesteś w ruchu. Ale twój układ przedsionkowy (narządy odpowiedzialne za równowagę w twoim uchu) mówi mózgowi, że jesteś w ruchu. Z tego powodu anty-kinetoza pomaga mieć dobry widok na drogę i podążać
horyzont: to, co widzą twoje oczy, pokrywa się z tym, co czuje twoje ciało.

Kinetoza

Poczucie choroby lokomocyjnej w poruszającym się pojeździe mówi nam, że nasz układ przedsionkowy działa dobrze. Ludzie nie są jedynymi gatunkami zwierząt cierpiącymi na chorobę lokomocyjną. Psy, koty, myszy, konie, ryby i płazy doświadczają objawów choroby lokomocyjnej, chociaż objawy różnią się w zależności od gatunku. Kiedy patrzymy na te zwierzęta na drzewie ewolucyjnym, widzimy, że wszystkie z nich są połączone przez swoich najniższych wspólnych przodków, szlam i minóg.

Błona śluzowa ma jeden kanał przedsionkowy, a minóg ma dwa. Ryby z kośćmi szczękowymi, takimi jak rekiny, pojawiły się wkrótce po błonach śluzowych i mihullach. Podobnie jak my mają trójkanałowy układ przedsionkowy. Czy więc odziedziczyliśmy naszą wrażliwość na poruszanie się z naszymi przyjaciółmi z rybami i staliśmy się bardziej podatni na to z czasem? Odpowiedź nie jest taka prosta. Kraby, homary i raki mają wysoko rozwinięty układ przedsionkowy i wzrokowy, który rozwinął się całkowicie niezależnie, a wcześniej niż ryby, około 630 miliony lat temu. Istnieją również niepotwierdzone dowody, że cierpią one również na chorobę lokomocyjną. Choroba morska jest więc nie tylko dziedziczną cechą. Wydaje się, że to znak, że coś działa tak, jak powinno. Ale co powoduje kinetozę u innych gatunków i jak może być przewagą ewolucyjną? Aby odpowiedzieć na to pytanie, musimy sprawdzić, jakie rodzaje ruchu istnieją w środowisku naturalnym.

Oceany

Fale są nie tylko na powierzchni, ale można je również wyczuć poniżej 0,16 do 0,2 Hz i wpływają one na życie morskie na różne sposoby. Rzeczywiście zaobserwowano, że niektóre ryby celowo przemieszczają się do spokojniejszych wód podczas burz. Choroby morskie mogą być sposobem, by ryba powiedziała jej, że jest w niebezpieczeństwie. Co ciekawe, ilość ruchu, który może wytrzymać ludzkie ciało bez objawów choroby morskiej, jest zbliżona do ruchu ryb (0,2 Hz), co odpowiada częstotliwości fal generowanych przez wiatr. Może to być zbieg okoliczności, ale jest o wiele bardziej prawdopodobne, że wskazuje na ścisły związek między ludzkim ciałem a oceanem.

Stromy

Drzewa zapewniają ochronę wielu zwierzętom, w tym naszym najbliższym przodkom, szympansom. Ale podobnie jak oceany drzewa mogą budzić niepokój. Możliwe, że ewolucja faworyzowała gatunki, które zachowywały swoją odporność na ruch, gdy poruszały się po niższych, mniej ruchomych gałęziach, zmniejszając w ten sposób ryzyko śmiertelnego upadku. Chociaż ludzie myślą, że już dawno opuścili gałęzie bujane, prawda jest taka, że ​​wieżowce, w których mieszkamy i pracujemy, kołyszą się cicho na wietrze, podobnie jak drzewa, a niektórzy podatni na kinetozę zawroty głowy, utrata koncentracji, senność lub nudności. Nasz system przedsionkowy i inne systemy ewoluowały przez miliony lat w zakresie normalnego chodzenia, więc nic dziwnego, że łodzie, samochody, wielbłądy, a obecnie również montowane na głowie hiperrealistyczne wyświetlacze VR powodują kinetozę. Nasze systemy sensoryczne nie miały czasu na dostosowanie się do nowych technologii i środowisk.

Problem z leczeniem

Każde rozwiązanie choroby lokomocyjnej napotyka zasadniczo miliony lat ewolucji, dlatego trudno ją leczyć. Wielu stosuje przepisane leki, takie jak skopolamina, w leczeniu choroby lokomocyjnej, ale oprócz tych nieprzyjemnych skutków ubocznych, zapobiegają również nawykom środowiskowym, co oznacza, że ​​musisz nadal polegać na pigułkach. (Niektóre osoby używają preparatów ziołowych, ale ich działanie jest różne). Najbardziej skutecznym rozwiązaniem choroby morskiej jest powolne przyzwyczajanie się do środowiska. Na przykład ktoś, kto spędza więcej czasu na statku, nie jest tak podatny na choroby morskie. Kinoza wydaje się normalną reakcją u wszystkich zdrowych ludzi. Starożytny podświadomy mechanizm zdrowia genetycznego został najwyraźniej błędnie opisany jako choroba. „Odruch” kinetyczny byłby być może dokładniejszym określeniem.

Wskazówka do książki z uniwersum Sueneé

Dan Millman: Peaceful Warrior School

Filozofia Millmana pokojowego wojownika zyskała setki tysięcy zwolenników na całym świecie. Książka School of Peaceful Warrior rozwija tę filozofię w praktyczny sposób. Zapewnia on jednak nie tylko kolejny przewodnik po tym, jak należy ćwiczyć: oferuje dobrze zorganizowany przewodnik, który wyraźnie mówi wszystkim, którzy chcą osiągnąć optymalny poziom zdrowia, witalności i wydajności zgodnie ze wszystkimi aspektami życia.

Każdy, kto nie jest obojętny na zapobieganie zdrowiu, kondycję i potencjał osobisty, powinien zdobyć szkołę pokojowego wojownika. Jest przeznaczony dla wszystkich, którzy szukają harmonii psychologicznej i fizycznej - czy to w piłce nożnej, gimnastyce, sztukach walki, muzyce czy w życiu codziennym. Autor zapewnia wyjątkowy przewodnik, w jaki sposób możemy przekształcić każdy trening w ścieżkę osobistego rozwoju i duchowego odkrywania świata - ponieważ duch ludzki przebywa w ciele, a ciało przebywa w duchu.

Dan Millman: Peaceful Warrior School (klikając obraz zostaniesz przekierowany do Sueneé Universe)

 

Myśli Dana Millmana - film

Podsumowanie myśli Dana Millmana można znaleźć w filmie Pokojowy wojownik, w którym Dan Millman grał także jedną z drugoplanowych ról. Oto podsumowanie głównych pomysłów (© Šidy TV)

Podobne artykuły