Miłość i Cranio w moim życiu i jak oboje mogą pomóc (część 1)

27. 03. 2020
V międzynarodowa konferencja egzopolityki, historii i duchowości

Śpiewa z Whatsapp od znajomego: „Drogi Edit? Jak się masz? Myślę o mojej zawodowej i partnerskiej stronie życia. O ile mi wiadomo, obaj rozwiązałem. Jest dla mnie jasne, że prawdopodobnie jest jeszcze nad czym pracować. Ale wiesz, co chcesz zrobić i robisz to. Masz swojego wymarzonego mężczyznę i dobrze sobie radzisz z Petrem, wciąż pogłębiasz swój związek. Tak jest? Wiem, że każdy z nas ma swoją własną historię i musi znaleźć własną drogę, aby dotrzeć tam, gdzie chcę. Po prostu szukam od Ciebie inspiracji, jak sobie z tym poradziłeś i co Ci pomogło? Proszę, czy można się nim podzielić?” Więc dzielę się…

Kwarantanna

Jestem w kwarantannie, jak prawie wszyscy. Nie mogę pracować, terapia dotykowa jest teraz praktycznie zabroniona. A jednak będę szczery, byłem najszczęśliwszy w ostatnich miesiącach. Spełniłem jednocześnie kilka życzeń:

  • Chciałem utknąć z Peterem, moim ukochanym, na bezludnej wyspie
  • Chciałem uczyć moje dzieci w domu
  • Chciałem wstać, kiedy się obudzę i nie muszę podróżować
  • Chciałem bardziej zadbać o ogród, zdobyć sadzonki, a także posprzątać w domu
  • i chciałem wyjść z matrycy

Edytuj Petr

Ilu z nas miało podobne życzenia? Ile razy wysyłaliśmy to do Wszechświata? Każdy, kto nas słuchał, nawet armia amerykańska, chińska lub rosyjska, jest koronawirusem i mamy możliwość ponownego uruchomienia. W tym momencie możemy ograniczyć nasze wydatki do minimum i postawić się na dochód - miłość, światło i inspirację. Co zaskakujące, nawet ci, którzy zaczynają na przykład radzić sobie ze skutkami izolacji w biznesie, mogą nauczyć się czerpać więcej z siebie i łączyć się z sercem. Siadam, zamykam oczy i patrzę w siebie. To, co widzę, to tylko moja prywatna sprawa, nikt nie musi się spowiadać, nikt mnie nie kontroluje. Uczy mnie wielkich prawd. Jestem teraz z tym, co jest w środku. Przynajmniej przez chwilę. Z czasem staje się medytacją, a jedynie obserwacją.

A kiedy robię to uczciwie, zdaję sobie sprawę, jak szczęśliwy jestem, jak się czuję i żyję. Jest tak głównie dlatego, że lubię to, co robię i co robię. Lubię pisać, więc napiszę jeszcze raz. Otwieram serię o miłości i zabawie. Wiem dużo o obu, ponieważ moje życie składa się z tych dwóch elementów jakiś rok temu. Są połączone. Obejmuje to miłość do samego siebie, najwyższy stopień oddania się Boskości w sobie bez udziału Ego. Tutaj wciąż jestem początkującym, powtarzając swoje błędy i modląc się o inne okazje. I nadchodzą.

Powrót do korzeni

Teraz zatrzymuję się na kilka dni i studiuję scenariusze osteopatii i biodynamiki czaszkowo-krzyżowej, Tchnienia Życia, Ciszy i Pokoju. Mam na to czas. Wreszcie Wracam do początków i zapraszam do przejścia przez krajobraz zmian, odczuwanych wrażeń i dotyku w miejscach wycofania się w naszych ciałach. Kocham to wszystko, wiem to wszystko dobrze. Załączam zdjęcia opuszczonego gabinetu, który niczego nie potrzebuje. Z niecierpliwością czeka na ponowne otwarcie drzwi i wejście, siedzenie i wydech. Głęboko Uśmiecha się i nasza praca może się rozpocząć. Nie mogę się doczekać chwili z nią.

Zadawaj pytania

Może masz także pytania i mogę je utworzyć następnym razem. Zadawaj pytania w Internecie, na FB itp.

Wazon
Edytuj Ciche

Kim ja jestem

Terapeuta czaszkowo-krzyżowy, masażystka, kobieta, kochanka, matka, gospodyni, odłamek Boga tutaj na Ziemi.

www.cranio-terapie.cz
[email chroniony]
723 298 382

Miłość i cranio w moim życiu i jak oba mogą pomóc

Więcej części z serii