Mars: Whistleblower ujawnia więcej o swojej tajnej służbie wojskowej

8 01. 08. 2017
V międzynarodowa konferencja egzopolityki, historii i duchowości

Randy Cramer, który twierdzi, że spędził 17 na Marsie przez trzy lata w tajnej flocie kosmicznej, niedawno wydał swój pierwszy biuletyn. Odpowiada na pytania ogółu społeczeństwa przesłane do niego e-mailem lub za pośrednictwem Facebooka. Dla wszystkich, którzy interesują świadkami Randy Ten biuletyn jest pełen fascynujących szczegółów w obszarach, które były w poprzednich wywiadach i artykułach omówione jedynie w ogólnym zarysie. W tym artykule chciałbym podsumować najważniejsze informacje z tego biuletynu i jego znaczenie.

Moim zdaniem najważniejszą informacją w biuletynie jest to, że Randy nadal wykonuje rozkazy swoich zwierzchników wojskowych - generała brygady i pułkownika służącego w tajnym oddziale Korpusu Marynarki Wojennej USA zwanym „Sekcją Specjalną” (USMC ss). Dowiedzieliśmy się tego podczas mojej ostatniej rozmowy z Randym przez Skype. W swoim biuletynie Randy dodaje: „Pułkownik Jamieson połączył mnie z człowiekiem, który przedstawił się jako generał brygady Smythe. Generał Smythe dość długo opowiadał mi o „bezmyślnych sikaniu” (jego słowach) w „komitecie”, do którego musi się zgłosić, oraz o poważnych sporach USMC z komitetem. Nie zadając żadnych pytań, zrozumiałem jego postawę. Kiedy osobiście poinstruował mnie, żebym wygłosił moje świadectwo przed publicznością (cytuję: „Rozkazuję publicznie powiedzieć wszystko, co wiesz ...”), zapytałem: „Wszystko?”, A on odpowiedział „WSZYSTKO!”. i postanowiono. Kiedy dowiedziałem się, że moi przełożeni są za mną i że nie ma żadnych ograniczeń co do tego, co mam opublikować, wiedziałem, że to wszystko było prawdziwe - i że mówił prawdę. Nikt - nawet wróg - nie chciałby, abym dochodził do prawdy z prawdą, ani nie nakazywałby mi robić czegoś takiego. Powiedział nawet, że mogę opublikować jego imię (co właśnie zrobiłem), aby zainteresowani wiedzieli, że wykonuję jego rozkazy - i tylko jego rozkazy ... i jeśli nie będą chcieli, aby się do niego zwrócili, lub w CMC. ”

Podczas wywiadów Randy mówił również, że techniki kontroli umysłu, z którymi on i inni Marines byli wystawieni, nie były traumatyczne, jak to ma miejsce w przypadku innych tajnych programów. W biuletynie Randy omawia bardziej szczegółowo dwa różne rodzaje kontroli umysłu stosowane przez tajne służby wojskowe:

"Techniki, które zaprogramowałem zostały opisane jako" płaszcz ", podczas gdy większość programów to" anty-płaszcz ". Programowanie „pod prąd” są wykorzystywane do tworzenia super żołnierzy, którzy są w stanie zabić każdego, zawsze i wszędzie - i dlatego, że człowiek nie jest zwierzęciem, większość z nas taki jest po prostu naturalnie oprzeć - i główną funkcją kontroli umysłu następnie przełamać ten pęd do obrony. Nie stworzono najlepszych możliwych nadzorców, ale najbardziej posłusznych. Programowanie „po włosach” nie stara się stworzyć człowieka, który zabija na rozkaz, lecz człowiekiem z głęboko zakorzenionego instynktu do ochrony swoich ludzi i swoje terytorium, jeśli jest zagrożone. Taki żołnierz, jeśli potrafi przekonująco wyjaśnić zagrożenia, wykorzystać wszystkie swoje siły i wszystkie swoje umiejętności, aby zniszczyć każdego, kto zagraża tych, które są przeznaczone do ochrony genetycznie ".

Randy skomentował również podział tajnych programów kosmicznych na rozbite, podprojekty i władzę, z której korzystali liderzy tych projektów. Jest to całkiem zgodne z tym, co inni demaskatorzy ujawnili o tajnych programach, które coraz częściej działają jako bandyci:

„Wcześniej tajnych programów zajmujących się problematyką ET exobiology, a tylko garstka technologii i ich wysiłek był dość spójne. Teraz tajne programy to znacznie więcej i nawet nie próbują współpracować. Zamiast współpracy podniósł konflikt w feudalnym stylu, każdy prowadzący programu „głęboka tajemnica”, który ma tylko odrobinę władzy, nie chcąc dzielić się informacjami, próbuje wygrać i kradzieży informacji, wszystko inne - starając się zachować swoje projekty pomocnicze w tajemnicy, nie mogą być skradziony. Porozumienia sojusznicze są tworzone i naruszane. Wszystko wysokiej technologii są używane do szpiegostwo i kradzież od siebie w nadziei, że ten, kto wygrywa „kwestie rasy głęboko pod przykrywką” będzie przepisać wszystkie zasady i przebudować świat na swój obraz, bo po prostu nie będzie nikogo, kto by go powstrzymać, gdy wszyscy pozostali zostaną zniszczeni. "

W biuletynie Randy opisuje również, że pierwszą niespodzianką na Marsie było oddychanie atmosferą, która jest oddychająca. Potwierdzają to inni sygnaliści, którzy byli na Marsie, i istnieje wiele zdjęć wykonanych przez Mars Rovers, pokazujących zwierzęta poruszające się swobodnie po marsjańskim krajobrazie. Świadectwo Randy'ego jest kolejnym dowodem na to, że NASA kłamie, twierdząc, że tamtejsza atmosfera składa się z 96% CO2 i śladowych ilości (0,15%) tlenu. Opis lokalnej stacji transferowej według Randy'ego brzmi tak, jakby było powietrze podobne do tego, które znajdujemy na wielu mniejszych lotniskach:

"Wylądowaliśmy na Aries Primus, centrali MCC (" Mars Colony Corporation ") i MDF (" Mars Defense Force "lub" Mars Defense "). Ku mojemu zaskoczeniu, spotkaliśmy kładkę bezpośrednio na marsjańskim powietrzu. Powietrze było cienkie i zimne, ale czułem promienie słońca na mojej skórze. Nawet jeśli słońce jest daleko, może spaść całkiem, jeśli jesteś w bezpośrednim świetle słonecznym. Poszliśmy do personelu skanującego w rękach, który skanował nasze rozkazy zlecenia, a następnie skierował nas do usługi transferu, która zabrała nas na nasze stacje robocze. Wszedłem na mały wahadłowiec, który wyglądał jak naprawdę zaniedbana puszka lemoniady. Był długi i wąski i miał dwa rzędy siedzeń wzdłuż bocznych ścian. Będzie około 32 ludzi i dwuosobowa załoga. Jazda była głośna i niewygodna. Kiedy się zatrzymaliśmy, byliśmy w głównym hangarze Forward Station Zebra: w moim domu przez następne 17. "

W odniesieniu do rzekomego lądowania Neil Armstrong i Buzz Aldrin na Księżycu Randy mówi NASA Lunar program był tylko zastíracím manewr i że wiele zaskoczony, że Armstrong przyznał przed śmiercią. Jednym z możliwych powodów jest to, że Armstrongowi groziły morderstwa rodziny, jeśli ujawnił on prawdę przed śmiercią.

„Wiemy, że w latach pięćdziesiątych XX wieku na Księżycu istniał tajny program kosmiczny, a na Marsie w latach sześćdziesiątych - ale niewiele osób o tym wiedziało. Dla innych nie było nic poza programem kosmicznym NASA. Kilku astronautów z Merkurego powiedziało, że myślą, że są po prostu „konserwowani w puszce” i że prawdziwy program kosmiczny musi pozostać w tajemnicy. Wielu z nas myślało, że Neil Armstrong będzie wiedział, zanim umrze, ale zabrał go ze sobą do grobu ”.

Randy twierdzi również, że prezydent Eisenhower stworzył "specjalną sekcję" US Naval Corps (USMC ss) w 1953 jako przeciwwaga dla MJ-12. Ma to sens ze względu na długotrwałe podejrzenia Marine Corps i Eisenhowera o rosnącą moc MJ-12, której kulminacją było zagrożenie 1958 atakiem na obszar 51 / S4:

„Prezydent Eisenhower (Ike) stworzył USMC, ponieważ nie ufał„ chłopcom z MJ-12 ”i chciał jednostki wojskowej (zdyscyplinowanej i zaprzysiężonej, a nie szpiegowskiej). Chciał, aby składał się on z żołnierzy piechoty morskiej, ponieważ było dla niego ważne, aby byli ludźmi o najwyższej moralnej i etycznej uczciwości. Dlatego przed utworzeniem własnej akademii zrekrutowali najlepszych oficerów z Korpusu Piechoty Morskiej i żołnierzy piechoty morskiej, którzy wiedzą, jak współpracować i są graczami zespołowymi - albo wszyscy razem pracujemy, albo wszyscy upadamy. Z tego powodu dowództwo Marynarki Wojennej i Marines różni się znacznie od dowództwa armii lub sił powietrznych, skąd pochodzi największe zło. Weź chciwych zdobywców (pieprzonych legionistów), zmieszaj ich z eugeniką T2, a otrzymasz globalny koszmar, którego naziści nie mogli sobie nawet wyobrazić w najdzikszych snach. ”

Biuletyn Randy'ego zawiera wiele innych fascynujących informacji i warto go przeczytać.

Do tej pory nie mamy bezpośredniego potwierdzenia zeznań Randy'ego, ale inni demaskatorzy tacy jak Andy Basiago, JD potwierdzają niektóre szczegóły, które ujawnił o bazach na Marsie:

"Po dokładnej analizie doszedłem do wniosku, że zeznania kapitana Randy Cramera są prawdziwe. Jestem przekonany, że Randy nie kłamie. "

Ale potrzebujemy bezpośredniego potwierdzenia zeznań Randy'ego - i tego mogą dokonać jego przełożeni, jeśli naprawdę chce odtajnienia. Jednak Randy rewelacje o Marsie i tajnej floty kosmicznej powinny być brane pod uwagę już podczas nieubłaganie zmierza w kierunku świata, w którym prawda zostanie ostatecznie objawionego o życiu pozaziemskim, ale inne aspekty poufności będą kontynuowane w banditských tajnych programów.

Informatorami z Marsa są

Zobacz wyniki

Przesyłanie ... Przesyłanie ...

Podobne artykuły