Obce zagrożenie jest prawdopodobnie dużym kłamstwem (2.

19. 12. 2016
V międzynarodowa konferencja egzopolityki, historii i duchowości

Ostatnią kartą, jaką mamy w ręku, są wrogie kosmici.

Powiedział to z takim naciskiem, że zdałem sobie sprawę, że wie coś, czego się boi io czym nie chce rozmawiać. Nie chciał mi zdradzać szczegółów. Nie jestem pewien, czy bym to pochłonął, gdyby opowiedział mi szczegóły, a nawet zaufał mu w 1974 roku. Ale nie było wątpliwości, że ten człowiek wiedział i musiał wiedzieć, jak się później dowiedziałem.

Nie mam wątpliwości, że Wernher von Braun wiedział o problemie pozaziemskim. Wyjaśnił mi, dlaczego broń zostanie wysłana do wszechświata, przeciwko której wrogowie zbudowalibyśmy tę broń, ale to wszystko było kłamstwem. Wspomniał, że kosmici zostaną zidentyfikowani jako ostateczni wrogowie, przeciwko którym planowaliśmy wysłać broń kosmiczną w 1974. Jak mi powiedział, nie miałem żadnych wątpliwości, że wiedział coś, o czym bał się mówić.

Wernher von Braun nigdy nie rozmawiał ze mną o żadnych szczegółach, wiedział, że są spokrewnieni z kosmitami, ale wiedział też, że pewnego dnia kosmici zostaną zidentyfikowani jako wróg, przeciwko któremu zbudujemy broń kosmiczną opartą na technologii kosmicznej. Wernher von Braun powiedział mi właściwie, że wszystko jest mistyfikacją, warunki produkcji broni kosmicznej, powody, które zostały podane, wrogowie, którzy zostaną zidentyfikowani – wszystko opiera się na kłamstwie.

Od lat śledzę problem broni kosmicznych wokół 26. Debatowałem o generałach i przedstawicielach Kongresu. Złożyłem zeznania przed Kongresem i Senatem. Spotkałem ludzi w ponad 100 krajach. Ale nie byłem w stanie zidentyfikować tych osób, które są w stanie wdrożyć tę broń przy wsparciu państwa. Mam informacje. Znam decyzję administracyjną. Wiem, że wszystkie opierają się na kłamstwie i chciwości.

Nadal muszę być w stanie zidentyfikować ludzi, którzy za tym stoją. Śledziłem ten problem 26 od lat. Wiem, że wciąż są tam wielkie sekrety i wiem, że nie było czasu, by ujawnić opinię publiczną. Politycy zwracają uwagę na ludzi, którym teraz będę mówił prawdę. Dlatego musimy dokonać pewnych zmian i zbudować system we wszechświecie, który przyniesie korzyści wszystkim, wszystkim zwierzętom i środowisku na tej planecie. Mamy technologię. Mamy rozwiązania dla pilnych i długotrwałych potencjalnych problemów Ziemi. Czuję, że gdy tylko zaczniemy badać ten pozaziemski problem, odpowiem na wszystkie pytania, z którymi mam do czynienia od 26 od lat.

Doszedłem do wniosku, że wszystko opiera się na kilku ludziach, którzy zarabiają dużo pieniędzy i zyskują władzę. To tylko ich ego. Nie chodzi o nasze, a żyjemy na tej planecie, kochamy się nawzajem i chcemy żyć w pokoju i współpracy. Nie chodzi o wykorzystywanie technologii do rozwiązywania problemów i traktowania ludzi na planecie. Tu nie chodzi o to. Prawdopodobnie tylko kilka osób gra w stare, niebezpieczne i kosztowne gry wojenne, za własne portfele i walkę o władzę. To wszystko, co wiem.

Wierzę, że cała ta kosmiczna gra z bronią została uruchomiona właśnie tutaj, w Stanach Zjednoczonych. Mam nadzieję, że te informacje zostaną opublikowane przez nowy rząd i zrobi to, co słuszne. Konieczne będzie przekształcenie kosmicznych gier wojennych, abyśmy mogli wykorzystywać technologie, które mamy do dyspozycji, nie tylko jako marnotrawstwo technologii wojennej, ale jako bezpośrednie aplikacje technologiczne, budowane we współpracy z kosmitami, które przyniosą korzyści całemu światu i umożliwią nam komunikację z kultury pozaziemskie, które oczywiście znajdują się w kosmosie.

Kto skorzystałby na tej broni kosmicznej? To ludzie, którzy pracują w tej dziedzinie, ludzie w wojsku, w przemyśle, na uniwersytetach, w laboratoriach i w środowisku wywiadowczym. Dzieje się to nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale na całym świecie. To ogólnoświatowy system współpracy. Wojny jednoczą się. Tak jak pokój nadejdzie, gdy się skończy. Ale niestety wciąż jest wielu ludzi, którzy na tym korzystają.

Dzieje się tak, ponieważ nasza gospodarka została zbudowana w tym kraju na bazie wojny i nadal rozprzestrzenia się na całym świecie, gdzie toczy się walka. W rezultacie cierpią ludzie. To nie jest w porządku. To nigdy nie było. Ludzie krzyczą: „Wykuj pługi z mieczy, żyj w pokoju i trzymaj się za ręce na całym świecie”, ale nie tak to działa, ponieważ zbyt wielu ludzi korzysta z uzbrojenia. Nie tylko przynosi to korzyści finansowe, ale z mojego doświadczenia wynika, że ​​są ludzie, którzy naprawdę wierzą, że nadejdzie Armageddon i dlatego musimy mieć te wojny.

Mamy to więc w kieszeni - koncepcję religijną, w której niektórzy ludzie naprawdę wierzą, że musimy toczyć wojny z powodów religijnych. Są ludzie, którzy po prostu kochają wojnę. Spotkałem wojowników, którzy chcieliby iść na wojnę. Są wśród nich dobrzy ludzie, żołnierze, którzy wykonują rozkazy tylko dlatego, że muszą karmić swoje dzieci i posyłać je do szkoły, więc chcą zachować pracę.

Ludzie w laboratorium powiedzieli mi, że nie chcą pracować nad technologiami wojennymi, ale jeśli tego nie zrobią, nie dostaną zapłaty. Kto je nakarmi? Widzę, że istnieje nie tylko podwójne zastosowanie tych technologii, ale także wiele zastosowań tej samej technologii. W kosmosie możemy budować szpitale, szkoły, hotele, laboratoria, farmy i zakłady przemysłowe. To wciąż może być odległa przyszłość, jeśli nie będziemy próbować przygotowywać tylko baz wojennych i wytwarzać broni skierowanej w dół do naszych gardeł, a także w kosmos. Najwyraźniej część z nich już zbudowaliśmy.

Teraz mamy wybór, co możemy zrobić. Wszyscy możemy skorzystać - wszyscy ludzie w kompleksie wojskowo-przemysłowym, społeczność wywiadowcza, ludzie na uniwersytetach i laboratoriach, w Stanach Zjednoczonych i na całym świecie, wszyscy możemy skorzystać. Możemy łatwo przekształcić przemysł wojskowy, podejmując decyzję zgodnie z naszą najlepszą wiedzą, naszą duchowością i faktem, że nie mamy wyboru, ale nie wszyscy umieramy. A my tego nie chcemy! Tak więc wszyscy możemy odnieść korzyści finansowe, duchowe, społeczne i psychologiczne, będzie to technologicznie i politycznie wykonalne, abyśmy teraz mogli przekształcić tę grę i wszyscy na tym skorzystamy.

W 1977 roku byłem na spotkaniu w Fairchild Industries, w sali konferencyjnej zwanej War Room. W tym pomieszczeniu na ścianach było wiele tablic ze zidentyfikowanymi wrogami. Było wiele niejasnych nazwisk, takich jak Saddam Hussein i Muamar Kaddafi. Rozmawialiśmy tam o terrorystach, o potencjalnych terrorystach. Nikt wcześniej o tym nie mówił, ale stało się to w następnej fazie, po tym, jak mieliśmy wyprodukować tę kosmiczną broń przeciwko Rosjanom. Wstałem na to spotkanie i powiedziałem: „Przepraszam, ale dlaczego mówimy o tych potencjalnych wrogach, przeciwko którym będziemy tworzyć broń kosmiczną, jeśli faktycznie wiemy, że nie są oni wrogami?”.

Inni następnie kontynuowali rozmowę o tym, jak zamierzają zantagonizować tych potencjalnych wrogów i że w pewnym momencie wybuchnie wojna w Zatoce Perskiej. Był rok 1977. Rozmawiali o wywołaniu wojny w Zatoce Perskiej, kiedy 25 miliardów dolarów zostało już zainwestowanych w program broni kosmicznej, który nie został jeszcze sprecyzowany. Po prostu nie można go było nazwać „strategiczną inicjatywą obronną”, przynajmniej do 1983 r. Ten rozwój broni najwyraźniej trwał już od jakiegoś czasu i nic o tym nie wiedziałem. Tak więc na tym spotkaniu w 1977 roku zabrałem głos i powiedziałem: „Chciałbym wiedzieć, dlaczego mówimy o broni kosmicznej przeciwko tym wrogom. Chciałbym dowiedzieć się więcej na ten temat. Czy ktoś może mi powiedzieć, o co chodzi? ”Nikt nie odpowiedział. Po prostu poszedłem na spotkanie i to było tak, jakby nic tam nie mówiłem.

Nagle stałem w pokoju i powiedziałem: „Zastanawiam się, dlaczego mówimy o broni kosmicznej przeciwko tym wrogom. Chciałbym dowiedzieć się więcej na ten temat. Czy ktoś mógłby mi powiedzieć, co się dzieje? ”Ale nikt mi nie odpowiedział. Po prostu trwało tak, jakby nic nie mówiono o broni kosmicznej. Rozważyłem swoją rezygnację. Nie usłyszysz mnie ponownie! Nikt nie powiedział ani słowa, ponieważ planowali wojnę w Zatoce Perskiej i stało się dokładnie tak, jak planowali w tamtym czasie.

Obce zagrożenie

Więcej części z serii