
Cudzoziemcy - kim oni są? A kim właściwie jesteśmy?


To się nazywa żyją wśród nas lub kosmici odwiedzają nas czy rząd jest infiltrowany przez bezrolnych gości. Ale kim oni są? A kim właściwie jesteśmy? Klasyczny pogląd naukowy mówi nam, że jako cywilizacja pochodzimy z jednego gatunku i mamy to samo pochodzenie. Wyobrażamy sobie, że wyewoluowaliśmy z małp i, jak cała cywilizacja, mamy tę samą przeszłość i to samo DNA. Ale to nie jest takie proste.
Wszyscy jesteśmy kosmitami
Wszechświat jest bardzo zróżnicowany i dynamiczny. Tak jak ludzie migrują między krajami, tak samo robią planety i całe cywilizacje. Pewien obszar dotknie wojna i nieprzyjemne okresy, ludzie zaczną szukać korzystniejszych warunków życia i będą migrować. To samo dzieje się w skali planetarnej. Ludzie na określonej planecie zostaną zniszczeni przez wojnę i zniszczą wszystkie warunki ich życia. Oczywiście wszystkie te dusze, te istoty, które ewoluowały tutaj od tysięcy lat, nie kończą się na tym. Musi być zaaranżowane tak, aby mogli kontynuować swoje doświadczenie, planeta przestanie nadawać się do zamieszkania, więc cywilizacja musi przenieść się gdzie indziej i dalej ewoluować. I tak poszczególne cywilizacje są mieszane.
Można więc powiedzieć, że w tej chwili wszyscy jesteśmy częściowo kosmitami, ponieważ planeta Ziemia ma doskonałe warunki do rozwoju życia i dlatego nie jest wyjątkiem.. Nie ma nikogo, kto nosiłby DNA wyłącznie rdzennej populacji, tych, którzy wyewoluowali z niższych form życia i nigdy nie mieli innego domu niż Ziemia, a przez lata wszyscy staliśmy się mieszanką wszystkich cywilizacji, które tu migrowały lub przybyły z innego powodu.
Kim właściwie oni są?
Cóż, to zależy od tego, o kim mówimy, kiedy mówimy, że kosmici nas odwiedzają.
Wszechświat jest dynamiczny, ale jednocześnie jest pełen życia. Jest w ciągłym ruchu i wszystko stale się rozwija. Tak jak nasz rozwój pochodzi z niższych form życia, tak też przechodzimy do wyższych form życia. Jeśli więc słyszymy, że kosmici przybywają do nas w zaawansowanych statkach zbliżających się do prędkości światła, to uznanie, że muszą być oni bardziej zaawansowaną rasą, z pewnością ma sens. Większość cywilizacji zdolnych do podróży międzygwiazdowych jest oczywiście bardziej zaawansowana technologicznie, ale to już daje impuls, że muszą być bardziej zaawansowane bytowo.
Ale nie ograniczajmy się do idei, że pozaziemska działalność wokół naszej planety nie jest bogata. Istnieje wiele różnych ras na wielu różnych poziomach rozwoju. Jednak nie jest gwarantowane, że kiedy zobaczymy tak zwane UFO lub napotkamy przypadki uprowadzeń ludzi, za tymi działaniami stoją kosmici. W rzeczywistości większość obserwacji to nasza armia, która prowadzi ponadnarodowe programy nieznane opinii publicznej. Nie wyklucza to jednak faktu, że nie pomogła im w tej technologii inna, bardziej zaawansowana rasa, a zatem to samo w sobie jest swego rodzaju „dowodem” na coś więcej.
Programy transnarodowe
I to właśnie te tajne transnarodowe programy są dzisiaj świetnym łącznikiem z innymi rasami pozaziemskimi. Rosnące w niesamowity sposób od lat pięćdziesiątych XX wieku, dziś niosą setki tysięcy aktywnych pracowników. Naukowcy, inżynierowie, lekarze, żołnierze i inni, pracujący pod batutą całkowitej tajemnicy i często wierzący, że pracują razem dla większego dobra ludzkości.
Dzięki bazom na Księżycu, Marsie, różnych kraterach i innych ciałach w naszym Układzie Słonecznym, a także podziemnych bazach na Ziemi, ludzie ci zaczynają zdawać sobie sprawę, że technologie, z którymi pracują na co dzień, mogą rozwiązać wszystkie problemy humanistyczne. na Ziemi, nie idźcie do ich publikacji i nie pomagajcie ludzkości. Zaczynają więc pojawiać się osoby, które mimo wszystkich niebezpieczeństw związanych z naruszeniem tej tajemnicy, składają w tych programach świadectwo o swojej aktywnej działalności. I tu dochodzimy do informacji, że czasami po drugiej stronie księżyca wygląda jak Times Square w Nowym Jorku. Ta współpraca z rasami pozaziemskimi jest dość powszechna na pewnym poziomie programu i że wiele z nich jest bardzo podobnych do ludzi, a inne są zupełnie inne.
záver
Jednak to informacje i wiedza wyskakują w przyszłość na setki lat i trzeba wszystko brać z przymrużeniem oka. Nie ma gdzie się spieszyć i zajmować się głównie tym, co rezonuje z nami wewnętrznie i naprawdę ma dla nas sens.
Wskazówka od Sueneé Universe
Erich von Däniken: Hunters of Lost Knowledge
Czytelnik dowie się o odkryciu tajemniczych podziemnych przestrzeni w Gizie, a także o najstarszych pismach klinowych Sumerów rejestrujących istnienie statków kosmicznych. Pozna najbardziej zaawansowane technologie faraonów, pozna motywacje prehistorycznych artystów tworzących kamienne potwory, otrzyma wskazówki i kontakty ludzkości z pozaziemskimi cywilizacjami oraz o starożytnych manipulacjach genetycznych. Czy naprawdę jesteśmy spadkobiercami wymarłych kultur?
Podobne artykuły


W Izraelu odkryli obcy minerał, twardszy niż diamenty

Pentagon powołał grupę roboczą do monitorowania UAP / ETV / UFO


Ustawa COVID-19 rozpoczęła 180-dniowe odliczanie do wykrycia UFO
6 komentarze na temat „Cudzoziemcy - kim oni są? A kim właściwie jesteśmy?"
Napisz komentarz
Aby dodawać komentarze musisz wchodzić.
Myślę, że Wszechświat jest jak laboratorium. Bardzo duży i kolorowy. Duże odległości pomiędzy "misami Pteri" są ważne, aby zapewnić w większości pokojową dynamikę rozwoju. Ponieważ zanim ktokolwiek będzie mógł zdobyć wiedzę niezbędną do lotów międzygwiezdnych, musi najpierw odbyć własną długą podróż i nie zniszczyć się na niej. Jeśli jest to zamiar lub przypadek, że tak jest, każdy musi spróbować znaleźć odpowiedź dla siebie.
Jeśli więc ktoś nas odwiedzi, prawdopodobnie będzie to naukowiec, a nie żołnierz. To śmieszne być sceptycznym, że nasi sąsiedzi nas nie studiują ani nie odwiedzają. Fakt, że zwykle nie jesteśmy w stanie prawidłowo wykryć ich obecności, świadczy bardziej o naszym niedostatecznym rozwoju technologicznym. Myślę, że nie pozostaje nic innego, jak starać się jak najbardziej posunąć naprzód w zakresie wiedzy i technologii.
A jak inaczej ty, Oldo, lata 19/20 naprawdę masz swój urok, jak myślisz?
Cel technologii zależy od punktu widzenia, technologicznie mogą cię rozdzielić na atomy!
Prawa natury są spokojne, podobnie jak nieskończony Wszechświat.
Miłość do Wszechświata nie potrzebuje technologii, ale żywe Serce ❤️🧡💛💚💙💜🤍
"To śmieszne być sceptycznym, że nasi sąsiedzi nas nie studiują i nie odwiedzają" Olda řej podaj te słowa innym sceptykom
Wielokrotnie rozwiązaliśmy to na próżno. Naprawdę nie mogę winić twojego nie do pokonania zdeformowanego sposobu rozumienia, kto jest sceptykiem :-)
:-)
Tylko zamiast bzdur działa :-)
Po prostu pracuję dla Matki Ziemi, Ojca Niebieskiego i wszystkich Istot w całym Wszechświecie ❤
Jak się czujesz, sceptyku Oldo?