Monolith nazwał Ishi-no-Hoden

24. 07. 2018
V międzynarodowa konferencja egzopolityki, historii i duchowości

Sto kilometrów na zachód od parku Asuka, w pobliżu Takasago, znajduje się obiekt stojący obok masywu skalnego o wymiarach 5,7 × 6,4 × 7,2 metra i waży około 500 do 600 ton. Ishi-no-Hoden to monolit, jakoś półprodukt, czyli blok, który pozostał na miejscu od momentu jego produkcji i który ma wyraźne oznaki, że nie został jeszcze w pełni ukończony.

Jak wygląda monolit

Na jednej z pionowych powierzchni ścięty ostrosłupowy występ - wynikiem jest silne wrażenie, że przedmiot leży na boku. Taka pozycja wydaje się dziwna na pierwszy rzut oka. Faktem jest, że obiekt ten został wykonany po prostu - z krawędzi masywu skalnego, poprzez usunięcie otaczającej skały, a pozostały kawałek skały został zmodyfikowany do opisanego powyżej, niezwykłego kształtu geometrycznego.

Lokalizacja Ishi-no-Hoden z boku jest jedynym, w którym można było zagwarantować pożądany kształt obiektu, a z drugiej strony zminimalizował koszt siły roboczej, aby usunąć kamień wokół niego.

Jednak nawet przy takiej minimalizacji pracy trzeba wiele zrobić. Jak podano w dostępnych źródłach, szacuje się, że objętość przetworzonej skały wynosi około 400 metrów sześciennych, a jej waga wynosi około 1000 ton. Chociaż ilość wydobytej skały wydaje się być znacznie większa (do dwóch i pół razy), Ishi-no-Hoden jest bardzo imponująca. Trudno to wszystko sfotografować. Obok stojącej, dwukondygnacyjnej świątyni przybytku Sinto, przypomina ona prosty, lekki budynek oprócz tej kamiennej masy.

Święty monolit

Świątynia została zbudowana tutaj, ponieważ megalityczny blok jest uważany za święty i czczony od starożytności. Zgodnie z tradycją Shinto, Ishi-no-Hoden jest zawiązany liną z wiszącymi frędzlami. Jest też mały ołtarz, który jest również miejscem, w którym można odwrócić się do kamienia - ducha kamienia. A dla tych, którzy z jakiegoś powodu nie wiedzą dokładnie, jak to zrobić, jest mały plakat z krótką ilustracyjną instrukcją, ile razy iw jakiej kolejności należy klaskać, aby duch skały mógł to usłyszeć i zauważyć ankietera… 

 

Rowki po bokach przypominają szczegóły techniczne, według których coś powinno się poruszać. Albo, przeciwnie, kamień sam w sobie musi być częścią większej jednostki. W tym przypadku (jeśli pozycja jest prawdziwa z boku) planowano przenieść poziom megalitu w taką strukturę. Można również podkreślić założenie, że monolit ten może służyć tylko jako jeden z filarów jakiejś ogromnej struktury. Oficjalna wersja jest taka, że ​​jest to kamienny nagrobek. Jednak dane naukowe dotyczące tego, do kogo iw jakim celu został sporządzony megalit, nie są dostępne.

Megalit to duży kamienny staw

Pod megalitem znajduje się duży kamienny staw, jako zbiornik wypełniony wodą. Według zapisów świątynnych woda ta nie wysycha nawet podczas długich okresów suszy. Przyjmuje się również założenie, że poziom wody w zbiorniku jest w jakiś sposób połączony z morzem, podczas gdy w rzeczywistości poziom morza jest wyraźnie niższy. W wodzie, poniżej podpierającej się części megalitu w środku kamienia, megalit jest połączony z kamiennym fundamentem, którego nie widać, wydaje się, że megalit unosi się w powietrzu. Z tego powodu Ishi-no-Hoden jest również określany jako latający kamień.

Według miejscowych mnichów, w górnej części Ishi-no-Hoden znajduje się wgłębienie w kształcie wanny podobne do tego widzianego na megalitach Masuda-ivafun. Wydaje mi się to bardzo wątpliwe, ponieważ ta wnęka wyglądałaby tutaj jak całkowicie odmienny element. Nie można jednak sprawdzić - górna powierzchnia Ishi-no-Hoden pokryta jest szumowiną i ziemią, rosną tam drzewa. Megalit jest święte, więc nikt nie może wejść na szczyt.

W latach 2005-2006, Rada ds. Edukacji Takasago wraz z laboratorium historii na Uniwersytecie Otemae zorganizował megalityczne badania, w których przeprowadził trójwymiarowe pomiary laserowe i dokładnie przestudiował naturę otaczającej skały.

Masuda-ivafun, kolejny wielki japoński megalit

Ubytki w monolicie

W styczniu 2008, Towarzystwo Badań Wartości Kultur wykonali dalsze badania laserowe i ultrasonograficzne megality, ale raport opublikowany w lipcu tego samego roku wskazał na niemożność wykrycia obecności ubytków w megalitach. Powierzchnia megalitu pokryta jest wgłębieniami jakby z erozji materiału i na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie ręcznej obróbki. Jednak podobnie jak w przypadku Masudy-ivafun nie ma regularnych ani wydłużonych rowków wykonanych przez instrumenty (takie ślady, szczególnie dla porównania, istnieją tylko na dnie megalitu, w części łączącej go ze skałą macierzystą).

Chociaż obecność depresji jest raczej, że to, co widzimy w Masuda-ivafun a więc na powierzchni. Monolith w południowej libańskiej Baalbek, które udało nam się zobaczyć podczas wyprawy do Syrii i Libanu w styczniu 2009.

Południowy Megalit w Baalbek

Na południowym kamieniu ślady instrumentów są wyraźnie widoczne tylko na spodniej stronie monolitu, w połączeniu ze skałą źródłową. Ze wszystkich stron są po prostu zbyt nieregularne zagłębienia. Jednak na megalitach libańskich te jaskinie są większe niż Ishi-no-Hoden. Poza tym uważamy, że wielkość dziupli w megalicie japońskim spada z dołu do góry. Być może można to przypisać brakowi regularnych rowków w wyniku erozji? Wydaje się jednak, że Ishi-no-Worthy (w przeciwieństwie do kamienia w Baalbek) od dawna wypełniony żwirem i gruzu, który spadł ze szczytu góry, być może podczas niektórych trzęsień ziemi.

O tym, że tak było, świadczy obecność żwiru, który pozostał na Ishi-no-Hoden (inaczej nie byłoby go tam). Dopiero później został usunięty wokół megality. I znowu argument - żadna erozja nie mogła wpłynąć na zakopany kamień.

Na monolicie nie ma wiertła ani dłuta

Tak więc mamy informacje, że nie ma regularnych śladów ćwiczeń i dłut na Ishi-no-Hoden. Ta postać z powierzchni w Ishi-no-Hoden ponownie stawia pytania o określony typ mechanicznego narzędzia, które nie psuje, ale po prostu kruszy lub miele materiał. Nawet widząc różnicę między powierzchniami Masuda-ivafun i Ishi-no-Hoden, jest całkiem możliwe, że to samo narzędzie zostało użyte podczas obróbki obu obiektów.

Wizualna różnica w obszarach wynika z faktu, że megality są wykonane z różnych materiałów - według dostępnych źródeł, Ishi-no-Hoden z granitu i tak zwanych hialoklastów, które powstały podczas erupcji lawy liparytu do wody około 70 milionów lat temu…
Jeśli jednak ściany boczne są pokryte wnękami, jesteśmy poważnie zainteresowani tym, jakie narzędzie zostało użyte podczas obróbki, dolne lub dolne krawędzie Ishi-no-Hoden (ponieważ megality znajdują się z boku, jego spód jest teraz umieszczony pionowo), jesteśmy zasadniczo bezradni - nie ma śladu po obróbce.

Ta strona megalityczna - dalej od skały macierzystej wygląda, jakby olbrzym nagle oderwał się od tej części góry, która była na zewnątrz. Ale jeszcze bardziej zagadkowy jest brak śladów narzędzi na skale wokół Ishi-no-Hoden. Nie ma śladu narzędzi maszynowych ani ręcznych. Dłuto i wiertła zostały zaobserwowane tylko w jednym miejscu - na dnie skały, przed klinowym kształtem Ishi-no-Hoden. Ale ogólnie wydaje się, że jest to po prostu powszechne przejście dla ludzi omijających megality. Było to oczywiście oczywiste znacznie później, kiedy Ishi-no-Hoden stała się przedmiotem kultu.

Ishi-no-Hoden

Wszystkie inne skały są dosłownie "czyste i czyste" bez żadnego śladu. Jeśli weźmiemy wspólny materiał próbki z kopalni lub kamieniołomów, nikt nie będzie w stosunku do pozostałej masywu skalnego i niewyraźne ślady narzędzi, które pojawia się automatycznie, gdy próbka jest traktowana jako efekt uboczny.

To oczywiste. Ślady nieuchronnie pozostają i są widoczne w każdym kamieniołomie nawet dzisiaj, nawet jeśli są stare. Z tego powodu brak wiertła i dłuta na skale wokół Ishi-no-Hoden może oznaczać tylko jedno - podczas korzystania z monolitu te proste narzędzia nie były używane.

Zaawansowana technologia maszynowa

Inne narzędzia ręczne nie są używane w kamieniołomach. Trzeba powiedzieć, że materiał wokół Ishi-no-Hoden nie został usunięty za pomocą prostej ręcznej technologii, ale w inny sposób. W przeciwnym razie oznacza to tylko jeden sposób - jakąś zaawansowaną, najprawdopodobniej technologię maszynową…!

Tajemnicza megality Ishi-no-Hoden

Jednak, jak już wspomniano, nie ma żadnych znanych śladów maszyn na skale. Żadnych śladów ani żadnej z ich flag. Okazuje się, że zastosowana technologia nie jest nam znana.

Wykorzystanie monolitu

Oficjalna wersja mówi, że megalit miał służyć jako jakiś grobowiec. Wydaje się, że właśnie dlatego naukowcy tak bardzo starali się znaleźć w nim ubytek. Naprawdę, nie możesz nikogo umieścić w solidnej skale. Jednak żaden ze znanych japońskich grobowców nie jest grobowcem monolitycznym. Jest to zupełnie poza lokalną tradycją, gdzie spotykają się z nią tylko monolityczne sarkofagi, a nawet wieczko sarkofagu jest zawsze osobnym elementem. Ale Ishi-no-Hoden nie nadaje się na sarkofag - jest za duży.

A jednak nie mamy jeszcze innej wersji historyków naukowych… Jak dotąd nie mamy bezpośrednich, ale pośrednich dowodów na to, że zaawansowana technologicznie cywilizacja jest zaangażowana w tworzenie Ishi-no-Hoden. To nie tylko brak śladów ręcznego zbierania materiałów, ale także ciężar megality. Oczywiście ci, którzy go stworzyli, nie mieli specjalnych problemów z przeniesieniem gdzieś pięciuset ton. I nie trzeba ograniczać się do tradycyjnych wersji historyków.

Miejscowe legendy wiążą Ishi-no-Hoden z działalnością jednego z „bogów”, który naszym zdaniem jest niczym innym jak przedstawicielem najstarszej, wysoko rozwiniętej technicznie cywilizacji. Według miejscowej legendy, w stworzenie Ishi-no-Hoden zaangażowani byli dwaj bogowie:

Oo-kuninusi-no kami (Bóg - patron Wielkiej Ziemi) i Sukuna-Bikona-no kami (Bóg-Baby boy).

Ishi-no-Hoden

Bóstwo

Kiedy ci bogowie przybyli z ziemi Izumo-no-kuni (terytorium dzisiejszej prowincji Shimane) do Harima-no-kuni (terytorium dzisiejszej prefektury Hyogo), z jakiegoś powodu chcieli zbudować pałac na jedną noc. Mogli jednak czynić tylko Ishi-no-Hoden, ponieważ Harima, lokalne bóstwa, natychmiast się zbuntowały. I podczas gdy Oo-kuninusi-no kami i Sukuna-Bikona-no kami opuścili budynek i stłumili bunt, noc się skończyła, a pałac pozostał niedokończony.

Ale obaj bogowie ślubowali chronić tę ziemię ... Już upewniliśmy się, że stare legendy często nie są fikcją ani wyobraźnią naszych przodków, jak twierdzą historycy, ale są nawet oryginalnym, ważnym opisem prawdziwych wydarzeń. Inną rzeczą jest to, że nie można ich traktować dosłownie. W takim przypadku nie powinniśmy myśleć o tej koncepcji na noc tutaj oznacza to, że był to okres od zachodu do wschodu słońca.

Mówiąc profesjonalnym językiem, tylko zwrot idiomatyczny, który faktycznie oznacza bardzo szybko, na przykład w języku rosyjskim, teraz nie jest równa jednej godzinie, oraz na sekundę i nie zawsze ma to na myśli w ciągu jednej sekundy. I w starożytnych legendach japońskich, tylko fakt, że czas stworzenia Ishi-no-Hoden był tak krótki, że był ponad moc zwykłej osoby. Naturalnie, mieszkańcy tego starożytnego obszaru używali tego zwrotu na nocaby podkreślić najwyższą prędkość produkcji megalitów.

To pośrednio sugeruje, że „bogowie” (kami) mieli cechy i technologie, których starożytni Japończycy nie mieli…

Podobne artykuły