Mars ma życie na 99%, mówią naukowcy!

18. 03. 2023
V międzynarodowa konferencja egzopolityki, historii i duchowości

W lipcu 1976 Viling 1 (NASA) wylądował na powierzchni Masu. Jednym z celów misji sondy było znalezienie życia. Według ówczesnych oficjalnych wniosków NASA sonda nie znalazła życia. Dzisiaj, trzy dekady później (2012), naukowcy uważają, że dane zostały błędnie zinterpretowane podczas eksperymentów. Viking 1 najwyraźniej znalazł drobnoustroje pozaziemskie w próbce gleby czerwonej planety.

Na podstawie analizy matematycznej badanych próbek gleby naukowcy doszli do wniosku, że sole w glebie Marsa zniekształciły pierwotne szacunki wyników i faktycznie próbki gleby wykazują silne dowody na istnienie mikroorganizmów. Skoncentrowano się na nowo wykonanych analizach złożoność skład chemiczny próbek gleby ze wskazaniem możliwej żywotności. Ku zaskoczeniu naukowców wyniki są pozytywne.

„Wskazuje to na silną obecność biologiczną” - stwierdzili naukowcy z University of Sin i California Keck Institute (SKKI).

"Analizy te potwierdzają interpretację, że eksperyment Viking LR odkrył istniejący mikrobiologiczny świat na Marsie."

Próbę przeglądu próbek zainicjowała inna sonda - Phoneix, która wylądowała na Marsie w 2008 roku. W tym czasie znaleziono je w glebie nadchlorany.

Obecność substancji chemicznych w próbkach gleby Wikingów początkowo doprowadziła naukowców do przypuszczenia, że ​​próbka była skażona.

Pomimo nowych odkryć naukowcy wciąż są zgodni co do tego, jak bardzo ten eksperyment jest wyraźnym dowodem życia na Marsie.

Christopher McKay z Centrum Badawcze NASA w Ames powiedział w wywiadzie dla Discowery News: „Znalezienie materii organicznej nie jest dowodem na życie, nawet w przeszłości. To tylko dowód na istnienie materii organicznej ”.

„Prawdziwym dowodem będzie nagranie wideo z bakterią marsjańską. Mogą wysłać mikroskop - aby sprawdzić, czy bakterie się poruszają ”- powiedział Jospeph Miller z USC Keck School of Medicine.

„Na podstawie uzyskanych informacji jestem w 99% pewien, że będzie tam życie”. Przyszłe misje na Marsa powinny to wyjaśnić.

Patrząc wstecz na historię

Sonda Viking Probe na powierzchni Marsa pierwotnie przeprowadziła kilka testów na życie opartych na mikroorganizmach. Pierwsza próba została podjęta przez dr Gil Levin, Ph.D. (Sonda NASA / Viking):

Mikroorganizmy oddychają tak samo jak ty lub ja lub cokolwiek innego i wydalają dwutlenek węgla.
Więc pobraliśmy małą próbkę gleby i umieściliśmy ją w małym pojemniku, gdzie przez siedem dni stale ją monitorowaliśmy, aby sprawdzić, czy w pojemniku nie tworzą się bąbelki. Ku naszemu zdziwieniu wynik testu był pozytywny. Następnie potwierdził obecność życia na podstawie kryteriów zatwierdzonych przez NASA.

Jednak inny test na obecność materii organicznej na powierzchni Marsa był negatywny. Dr. Levin jednak powiedział, że ten drugi test nie był tak dokładny i sensowny jak test zaproponowany przez niego. Dr. Zaproponowany przez Levina test wymagał obecności przynajmniej bakterii 30 w próbce gleby, podczas gdy drugi test wymagał obecności bakterii 3000000 jako kryterium życia.

Dr. Levin następnie stwierdził, że uznał wyniki obu testów za istotne i że może to wskazywać, że życie mikroorganizmów na Marsie nie jest tak skoncentrowane, że analiza mikrobiologiczna testu została zasugerowana przez jego kolegę.

NASA podsumowała to dla opinii publicznej w tamtym czasie, stwierdzając, że na Marsie nie ma substancji organicznych i dlatego na Marsie nie ma życia. Dr. Levin miał wiele sporów z NASA na ten temat.

Podobne artykuły