Nie jesteśmy sami w kosmosie (6.): Znaleziony metal nie pochodzi z Ziemi!

22. 02. 2018
V międzynarodowa konferencja egzopolityki, historii i duchowości

Gdy ludzie zainteresowani UFO lub życiem pozaziemskim usłyszą, jak odczytują ich imię - Profesor Allan Hynek - zwykle zauważalne. W czasie incydentu pełnił funkcję doradcy rządowego i tajnego dyrektora projekt Blue Book. A sam Hynek zbadał jedynego świadka naszej historii. Początkowo nie wierzył, ale przyznał się do każdego słowa później.

Wyłącznym świadkiem w tym czasie był 31letý niezawodny policjant Lonnie Zamora. Co więc zrobił wykształcony porządek publiczny w Nevadzie w Stanach Zjednoczonych z 24.dubna 1964? W 17: 45 tego dnia ścigał kierowcę w czarnym Chevrolecie. W drodze do rodeo zauważył, że na horyzoncie około 2km pojawił się silny błysk. W tym momencie przestał ścigać nielegalnego kierowcę, ponieważ był przekonany, że kurz wybuchł w kamieniołomie. Po ciężkim błysku ujrzał na jasnym niebie duży świetlisty lejek - w dół szerszy, ostro zakończony. Nawet przez lornetkę nic nie było widoczne. Najpierw spojrzał na słońce, a dno dziwnego leja znajdowało się za wzgórzem i za drzewem. Poza tym usłyszał dziwny dźwięk przypominający kojota: trochę brzęczenia i syczenia, dźwięk opadł i znów się podniósł. Nie trwało długo - około 10 sekund - i tajemnicza piosenka zatrzymała się. Po wejściu na strome, skaliste wzgórze znalazł się na szczycie pokrytym dorosłymi ludźmi. Z tego miejsca też nic nie było widać.

Lonnie Zamora po prostu nie chciał się poddać. Pomimo zachodzącego słońca oszacował, że chodzi o 200 na grzbiecie wzgórza. Policjant wsiadł do samochodu i podjechał bliżej miejsca tajemniczej eksplozji. Nie trwało to długo i musiał iść za nim. Kiedy wspinał się po kamieniołomie, czekał, aż zobaczy kosz na śmieci. Ale nic nie widział. Odwrócił się i wrócił do radiowozu. I w tym momencie zdał sobie sprawę, że ma dziwny blask przed nim ... a potem był zdziwiony. Co widziałaś? Coś dziwnego, coś w rodzaju samochodu zbudowanego na nosie i biegnącego ku niebu. Obok niego dwaj humanoidzi w białych kombinezonach. Jeden z nich dosłownie skoczył w kierunku Zamora. Lonnie podbiegł do samochodu, wsiadł, pchnął pistolet i ruszył dalej.

Tymczasem wciąż myślał, że te dwa stwory rozbiły się i potrzebowały pomocy. O 140 - 160m już od jakiegoś czasu się przygląda. Potem postanowił ich poznać. Chodził z rajstopami do nieznajomych. Po chwili w końcu zobaczył, co było na zawsze w jego pamięci - statek kosmiczny stojący obok kamiennej ściany, lśniący w promieniach późnego popołudnia. Jak wyglądał statek kosmiczny?

  • Rozmiar: około jak normalny autobus
  • Kształt: jak bochenek chleba lub jajka

Zamora z konsternacją wpatrywała się w obcy przedmiot. Przez nieokreślony moment postanowił zadzwonić do szeryfa o pomoc. Ale podczas jazdy na dużych kamieniach, przewód wyciągnął nadajnik z wtyczki. Musiał więc przerwać i usunąć winę. Lonnie wysiadł z samochodu i znów usłyszał dziwny dźwięk - głęboki kwaśny. Oszołomienie było silne, ale kiedy dudniące dźwięki zmarnowały się i pogwizdywały, myślał, że jego bębenki pękają. Nagle dostrzegł przelotne spojrzenie i zobaczył długą, wąską iglicę wystającą ze statku kosmicznego. Wydaje się, że start wziął 2 - 3. Patrzył na to wszystko na brzuchu, na skraju otchłani. W jego oczach był wielki blask. Statek kosmiczny poleciał w kierunku Kanionu Sześciu Mil i zniknął za grzebieniem.

Po chwili Zamora nie wiedział, czy po prostu nie. Na szczęście przybył sierżant Chavez. Razem zeszli do otchłani. Czują zapach substancji chemicznej. Oboje wtedy spojrzeli na cztery wydrukowane prostokąty 25x45cm w wilgotnej glebie. Potem znaleźli jeszcze dwa w pobliżu. Przeciwnie, mieli trójkątny plan. Wszystkie ścieżki zostały zmierzone i sfotografowane. Po przybyciu na posterunek policji zgłosili się do sztabu wojskowego. Specjaliści armii zaczęli odkrywać teren w otchłani w nocy. Eksperci wojskowi wysłali raport NASA. Odmówiła jakiegokolwiek zaangażowania w operację. Ponadto JPL, który przygotowywał wysoce sklasyfikowane mechanizmy eksploracji Księżyca, zdystansował się od tego incydentu.

Laboratorium badawcze zostało dostarczone miniaturowy kawałek kamienia z kamienia, z którego wyślizgnęła się noga nieznanej gwiazdy. Goddard Space Flight Center w Greenbelt (Maryland) przy ustach swojego przełożonego, dr. Henry Franke, powiedział wynik analizy: "Metalowe cząstki kamienia nie pasują do składu jakiegokolwiek metalu na naszej Ziemi. Próbka składa się z dwóch podstawowych składników: żelaza i cynku ze śladami innych metali. Taka kombinacja nie jest nam znana na Ziemi. Wynik analizy pozwala nam stwierdzić, że statek kosmiczny nie pochodzi z Ziemi, to najwyraźniej obiekt z innej planety!"

Czy to mnie kosztowało kłócić się ze sceptykami? W jaki sposób będą komentować wyniki analizy? Że znowu oszustwo? Co nie pasuje do sklepu, to po prostu oszustwo, oszustwo ... Lonnie Zamora wciąż pamiętał znak, który przez kilka sekund widział na boku statku kosmicznego. Jak wyglądała postać? To było to szpatułka z trójkątem równobocznym w środku, skierowany w górę i podzielony przez pionową linię. To nie byłoby takie zaskakujące, ale rok temu nie do poznania graficzny symbol małych gości kosmicznych, radzieckiego kosmonauta Valery'ego Bykovskiego, pilota Vostok 5 i Soyuz 22. Ta rozgwiazda była widziana na ścianie UFO podczas podróży przez wszechświat. Czy Zamora kiedykolwiek przeczytała wypowiedź V. Bykowskiego? Błąd - zeznanie sowieckiego kosmonauta nie zostało natychmiast opublikowane, zostało ostemplowane ściśle tajnym, a ten interesujący raport ukazał się dopiero po 10 latach.

Ktokolwiek przeczytał moją serię Nie pamiętamy, że sami nie jesteśmy we wszechświecie z pierwszej części. Tak, chcę zwrócić uwagę na związek ze zestrzeloną gwiazdą kosmiczną nad pustynią Kalahari i tą sprawą. Co mają ze sobą wspólnego? Ten sam symbol graficzny !!!

Należy dodać, że w ostatnim czasie pojawiły się informacje, że ten cały incydent został wystawiony rodzaju uczniów, którzy chcieli ośmieszyć Zamora. Dowodem jest korespondencja e-mailowa między Linusem Paulingiem a Stirlingiem Colgate. Ale to kwestia wystawy, w jaki sposób naukowcy z laboratoriów Goddartovy tak rażąco dać oszukać i jak testy mogą ujawnić kombinacji elementów materialnych, że jest z nami na ziemi nieznany. Takie „wyjaśnienie” w historii ufologii przez wiele i możemy przypomnieć potrzebę Roswell, kiedy nieznani dni sonda procedura staje się balon meteorologiczny, albo słynnej bitwy z Los Angeles w roku 1942, który był podobno o ćwiczeniach ...

Drodzy czytelnicy, ostateczny werdykt należy do was…

Nie jesteśmy sami w kosmosie

Więcej części z serii