UFO lądujące w Woroneżu, rok 1989
1 19. 09. 2018Uwierz w UFO? Czasami widać dziwne stworzenia lub latające obiekty nad domem. Jak było w Woroneżu?
Kula w kształcie UFO
Świadkami było kilku chłopców z klas od piątej do siódmej. Pewnego wrześniowego wieczoru obserwowali dziwny obiekt w kształcie kuli lądujący w parku. Wyłoniło się z niego kilka dziwnych stworzeń. „Jeden z nich był wysoki w srebrnym garniturze i miał troje oczu” - mówi Vasya Surin, piątoklasista z miejscowej szkoły i kontynuuje: „Drugi był robotem, którego ten trójooki włączył z kilkoma guzikami na piersi”. Jego matka dodała, że początkowo nie ufała swojemu synowi, ale kilka dni po tym, jak jej syn powiedział jej o kosmitach, nie tylko ona, ale i kilku sąsiadów zobaczyło niezwykły obiekt przelatujący nad domem i parkiem, który świecił na czerwono.
Kolejne UFO za kilka dni, czy to nie dziwne? Pierwszy opisany przypadek obserwacji w Woroneżu i jego okolicach pochodzi z 1967 r., Kolejny z 1972 r., A następnie 1975, 1978, 1979, 1982, 1984, 1985… Posunął się nawet do opowieści wśród badaczy amatorów: „wszyscy mieszkańcy Rosji próbując dostać się do Moskwy, a obcy zmierzają do Woroneża ”. Ale wracając do naszej historii.
Spotkania piłkarskie i UFO
27 września 1989 r. Uczniowie grali w piłkę nożną w parku, zawody trwały od kilku godzin, dobiegały końca i powoli robiło się ciemno. Dzieci już miały wracać do domu i nagle niebo rozjaśniło się, a wyczerpani chłopcy zobaczyli czerwonawo świecącą kulę o średnicy około dziesięciu metrów nad placem zabaw. Młodzi piłkarze „zamarli” i patrzyli. Piłka wisiała nad parkiem przez około pięć minut, po czym zniknęła i pojawiła się ponownie. Spektakl obejrzało ponad 50 osób z całego parku. W dziwnym obiekcie otworzył się właz i można było zobaczyć dwa stworzenia, jak powiedzieli świadkowie, jedno z nich, około trzech metrów dalej, ponownie zamknęło właz i kula zaczęła spadać na ziemię.
Po wylądowaniu wejście ponownie się otworzyło i pojawiło się trzecie stworzenie, prawdopodobnie robot. Drugi kosmita spojrzał na dzieci i powiedział coś niezrozumiałego, wprawiając nieszczęsnego chłopca w całkowite zmieszanie. Niespodziewanie jeden z małych piłkarzy zaczął krzyczeć ze strachu, obcy groźnie przewrócili oczami i wycelowali nią w dziecko, osoba, o której mowa, „pisnęła” na miejscu, gdy tylko pozostali to zobaczyli, oni też zaczęli krzyczeć. Krzyki uderzyły w przybyszów z innej planety, zatrzymały się, niezdarnie zdeptały na miejscu, a potem, zdezorientowany, skierowały się z powrotem na swój statek, który wystrzelił w ciemne niebo Woroneża i zniknął.
Gdy ludzie doszli do siebie, zaczęli powoli się rozpraszać. Ale jednym z uczniów był syn miejscowego dziennikarza, który napisał o tym artykuł i to się podburzyło.
Zjawisko woroneza
Radziecka agencja TASS jako pierwsza poinformowała o „zjawisku Woroneża”, a jej reportaż bardzo szybko przejął zagraniczne media. Discovery TV nakręciło nawet cały film dokumentalny, a Woroneż zalał obecność wielu ufologów, naukowców i dziennikarzy. Naukowcy odkryli, że w miejscu lądowania UFO wystąpiło zwiększone natężenie pola magnetycznego.
Miasto Woroneż bardzo wspierało wydarzenie i powołało komisję ufologów, naukowców, lekarzy, a nawet detektywów. Wszyscy bardzo dokładnie zbadali lokalizację UFO. Pobrali próbki gleby i liści drzew w promieniu 20 metrów. Jednak wyniki analizy nie doprowadziły Komisji do żadnego jednoznacznego wniosku. A oficjalna komisja stwierdziła, że nie ma dowodów i nazwała to „dziecinną fabrykacją”. TASS zaprzeczył jego oryginalnemu przesłaniu i wszystko poszło w zapomnienie.
Jednak w przypadku ufologii sprawa się nie skończyła. Stwierdzono tam zwiększone promieniowanie, a kawałek kamienia, który nie pochodził z Ziemi, został odkryty na miejscu lądowania.
O co więc w tym wszystkim chodzi?
Sowieci nie mieli powodu, aby rozprzestrzeniać UFO, tak jak Amerykanie, z których wszystkie były tłumione po obu stronach, a gdzieś „pod spodem” znajdowały się departamenty, które zajmowały się tym bardzo poważnie i intensywnie. Za panowania Jelcyna pojawiło się wiele dokumentów, w których przemawiali admirałowie floty morskiej i czołowi piloci. To była zdecydowanie bardzo interesująca informacja.
Biorąc pod uwagę, że Woroneż jest prawdopodobnie bardzo często odwiedzany, a nie wiemy dlaczego, podobne wizyty są również w Karelii (gdzie jest wiele anomalnych stref, które badał również Hitler, być może ma to związek z tym…). My, ludzie, z naszym logicznym myśleniem, możemy nie być w stanie tego rozszyfrować, być może wymaga to czegoś więcej niż tylko logiki i zimnego powodu, do którego doprowadzono nas od wczesnego dzieciństwa.
Na pewno nie jesteśmy sami we wszechświecie!
Pytania o to, dlaczego UFO są bardzo powszechne w portach kosmicznych, lotniskach i elektrowniach jądrowych, pozostają na razie bez odpowiedzi. Ale jak widać, skupili się także na innych obszarach.