Piramidy Atlantów lub zapomniane lekcje historii - tłumaczenie wideo

24. 06. 2017
V międzynarodowa konferencja egzopolityki, historii i duchowości

Egipt, płaskowyż Giza, Wielki Sfinks. Starożytni Egipcjanie nazywali to Shesep anch (transkrypcja fonetyczna, inaczej znana jako kotka Shepesa;lub Żywy Obraz i byli uważani za obrońcę tajemnicy bogów. W listopadzie 1996 r. Archeolodzy znaleźli pod nim podziemny tunel, który biegnie pionowo w dół. Wejście do niej było chronione polem świetlnym niewiadomego pochodzenia, więc zostało zbadane zdalnie. Instrumenty pod Sfinksem wykryły źródło masywnego promieniowania.

Na rozkaz bogów

Jest rok 1931. Podczas telepatycznej sesji znany jasnowidz Edgar Cayce słyszy głos, który mówi, że pod pomnikiem Sfinksa znajduje się podziemna kryjówka ze skarbami naszych poprzedników. Może są książki i artefakty zebrane przez jedną z zaginionych cywilizacji. Te napisy są z natury materialne, ponieważ zostały wyryte w kamieniu. Atlantydzi zapisali w kamieniu, co zamierzali zachować dla przyszłych pokoleń. Cayce nazywa tę kryjówkę Annals Hall i sugeruje rozpoczęcie wykopalisk, ale jego słowa nie są traktowane poważnie.

Wiosną 1945 roku do Gizy przybywa syn króla Egiptu, księcia Farúka. Siedzi na desce u stóp Sfinksa i nagle ziemia u jego stóp zaczyna drżeć. Następnie rozstają się i odsłaniają wejście do podziemnego tunelu. Książę mógł ustawić ukryty mechanizm. Mówi się, że wszedł i zobaczył ogromną salę pełną skarbów i zwojów papirusu. Rząd egipski przez długi czas ukrywał ten fakt, a wykopaliska i wszelkie wykopaliska archeologiczne były zabronione u podstawy Sfinksa. Czy słowa amerykańskiego proroka były naprawdę prawdziwe? A jakie skarby kryją podziemna kryjówka pod Sfinksem?

W 2500 rpne rządził faraon Chefren (lub Rachef, także Chafre, syn Chufu) i jest to czas budowy wielkich piramid i Sfinksa. Ten gigantyczny zespół historyków uważa starą nekropolię władców Egiptu, ale niezależni obserwatorzy mają odmienny pogląd.

Andrej Skljarov: "Egipcjanie myślą, że on to zbudował ... (Video Audio Fault; W rzeczywistości takie technologie zostały użyte tutaj, których obecni budowniczowie nie są w stanie powtórzyć ".

Piramida Wielkiego Cheopsa ma około stu pięćdziesięciu metrów wysokości, Chefren's ma sto czterdzieści trzy metry i najmniejszą piramidę Menkaurova o długości sześćdziesięciu sześciu stóp. Ich krawędzie są zorientowane dokładnie zgodnie z bokami świata, a bloki kamienne są idealnie obrobione.

Andrej Skljarov: "Widzimy wyraźne ślady narzędzi hi-tech, a więc ślady wysoko rozwiniętej cywilizacji. Dlatego właśnie natychmiast pojawiają się pytania, ilu ludzi buduje te piramidy. Jest oczywiste, że takie cywilizacje nie wyciągną bloków ręcznie, ponieważ nie będą miały absolutnie żadnych innych środków. "

Więc kto zbudował piramidy i Sphing? Badacz Andrej Skljarov uważa, że ​​twórczość cywilizacji pozaziemskiej wyprzedza nas.

Andrej Skljarov: "Na różnych kontynentach znajdujemy ślady wysoce technologicznych cywilizacji, które wyraźnie ujawniają tę samą cywilizację."

Pojawił się na planecie na długo przed globalną powodzią, uważa badacz. XX wieku amerykański geolog Robert Schoch odkrył ślady erozji spowodowanej opadami deszczu na cokole Sfinksa.

Andrej Skljarov: "W Egipcie przez długi czas panował suchy klimat, a aby doszło do erozji, musimy wrócić do 10, jak twierdzi Schoch. tysiąclecia pne "

Oznacza to, że Sfinks został zbudowany przed pojawieniem się cywilizacji egipskiej.

Andrej Skljarov: „Okazuje się, że zmiana datowania pochodzenia Sfinksa z geologicznego punktu widzenia pociąga za sobą konieczność pominięcia wszystkich piramid, wszystkich świątyń w Gizie. Następnie wszystkie główne piramidy powstały w okresie od 8 do 10 tysiącleci pne Jest to w zasadzie zupełnie inna cywilizacja, zarówno pod względem technicznym, jak i datowania. Sami Egipcjanie mówią, że go nie zbudowali, ale to bogowie stworzyli ich podczas panowania. "

Za kogo Egipcjanie uważali bogów? Ci, którzy wykonywali loty międzygwiezdne i byli w stanie poruszać się w przestrzeni i czasie? Prawdopodobnie była to cywilizacja, która znajdowała się na zupełnie innym etapie rozwoju ewolucyjnego niż rdzenni mieszkańcy Afryki Północnej. Według jednej z hipotez byli przybyszami z kosmosu.

Gennadij Solnečnyj: "Nasza ludzka cywilizacja jest odpowiedzialna za kilku przedstawicieli wyższych cywilizacji i stworzyli oni sztucznie cały system na Ziemi."

Astrofizycy opracowali mapę naszej galaktyki i zaznaczyli na niej strefy życia. Okazuje się, że w samej tylko Drodze Mlecznej istnieje ponad tysiąc egzoplanet. Tak nazywa się ciała, na których możliwy jest rozwój racjonalnego życia biologicznego. Wiele planet potencjalnie nadających się do zamieszkania jest znacznie starszych od Ziemi.

Oleg Chavroškin: "Mają przewagę pięciu miliardów lat, co jest ogromnym czasem na rozwój życia. Dlatego wydaje się naturalne, że powstało tam życie ".

Kroniki starożytnych Chin wspominają o synach nieba, którzy przynieśli kulturę i sztukę do Śródziemia. Tubylcy Nowej Zelandii mają legendę o białych bogach latających po niebie. Może przylecieli na Ziemię z innych planet. Więc jaką rolę odegrali kosmici z kosmosu w historii Ziemi? Według jednej z hipotez przekazali oni ludzkości wiedzę i technologie, które przyspieszyły postęp na naszej planecie, a następnie zostawili ją na zawsze.

Alexander Voronin: „Byli bogowie lub synowie bogów, którzy przybyli z innych planet, takich jak Syria czy Orion. Byli kosmitami z gwiazd, tj. inny naród, inna rasa gwiezdna, a to dało początek rozwojowi Atlantydy, rozwojowi starożytnych cywilizacji. "

Starożytny grecki filozof Platon jako pierwszy napisał o Atlantydzie. Twierdził, że zatonął 9600 pne Mniej więcej w tym czasie bieguny na Ziemi przesunęły się, a w wyniku katastrofy nastąpiła globalna powódź. W 1984 roku rosyjska wyprawa naukowców, w której uczestniczył Aleksander Gorodnicki, odkryła na dnie Atlantyku wyspy zatopionej Atlantydy. Znajdowały się dokładnie tam, gdzie według opisu Platona leżała starożytna Atlantyda.

Aleksander Gorodnicki: „Celem tej wyprawy nie było nic wspólnego z Atlantydą, ale było to zbadanie budowy podwodnego miasta na Atlantyku i przetestowanie aparatury do strzelania pod wodą. A fakt, że w dziwny i nieoczekiwany sposób znaleziono dziwne budynki przypominające ruiny starego miasta, był dla nas wszystkich zaskoczeniem ”.

Badania naukowe odbywały się w miejscu największego uskoku geologicznego, łączącego dwie płyty tektoniczne: euroazjatycką i afrykańską. I to tutaj, na głębokości kilkuset metrów, odkryto dwanaście wysp, które zniknęły pod wodą.

Aleksander Gorodnicki: „Po pierwsze: wszystkie te podwodne góry miały płaskie ścięte wierzchołki, co jest świadectwem erozji, jaka musiała nastąpić w powietrzu, bo nic takiego nie dzieje się pod wodą. Po drugie, w pobliżu krawędzi tych płaskich szczytów widoczne są ślady fal, kamyki, wycięte przez fale skały, zerodowane miejsca itp., I to również występuje tylko nad poziomem oceanu, a nie pod wodą. Po trzecie, próbki, które miałem okazję pobrać z Mount Amper wykazały, że był to bazalt, a jego skład chemiczny sugeruje, że zestalał się nie pod wodą, ale w powietrzu. Więc był to ogromny system wysp ”.

Czy to oznacza, że ​​Atlantyda istniała? W zapisach z sesji prorockich w Cayce znajduje się również szczegółowy opis tego kraju i można zorientować się w poziomie rozwoju tej cywilizacji.

Z zapisów sesji E. Cayce'a z 1931 roku: Odkryli prawo uniwersalnych sił i wysłali wiadomości w kosmos do dowolnego miejsca na planecie. Mieli pojazdy, które teraz nazywamy samolotami, ale wtedy nazywano je statkami powietrznymi. Mogły poruszać się nie tylko w powietrzu, ale także w innych środowiskach.

Cayce twierdził, że Atlantydzi nie umierają po katastrofie, ale rozpadli się na całym świecie.

Alexander Voronin: „Mity i legendy starożytnych Egipcjan mówią o tym, że niektórzy ludzie przybyli z bogiem Thovtem z zachodu Atlantyku, gdzie zniszczona została ognista wyspa”.

Atlantydzi stali się pierwszymi obrońcami wiedzy przekazanej im przez obcych. Aby wykonać tę misję, w Egipcie utworzono tajny zakon, zwany Towarzystwem Kapłanów Ozyrysa. Chronili wiedzę zdobytą z systemu gwiezdnego Syrii. Do zakonu należeli tylko wtajemniczeni, czyli Atlanci, którzy tu przybyli. Pierwsza tajna organizacja na Ziemi była prowadzona przez Thovt Hermes Trismegistos. Jest jedną z najbardziej tajemniczych postaci starego świata. Współcześni nazywali go bogiem. W każdym razie to, co mógł zrobić, przekraczało zwykłe ludzkie możliwości. Był autorem pierwszej piramidy schodkowej, wynalazł sale z kolumnami, jako pierwszy w historii napisał książkę o diagnostyce i leczeniu chorób, a przez kilka tysiącleci był głównym arcykapłanem Egiptu. To on pierwszy wpadł na pomysł stworzenia tajnego zakonu, który miałby wielkie moce i chroniłby go przed niewtajemniczoną wiedzą Atlantydów.

Giennadij Solnetny: „Chodzi o to, aby inicjować we wszystkich kulturach, tj. nawet Lemurianie posiadali tę wiedzę. Oznacza to, że w każdej cywilizacji, czy to Lemurii, Atlantydach czy naszej piątej rasy, są pewne szkoły, które mają tę tajemną ezoteryczną wiedzę ”.

Wszyscy członkowie tajnego stowarzyszenia zdali egzamin. Jak wyglądał rytuał inicjacji? Kandydatów do członkostwa w Klubie Ozyrysa umieszczano w sarkofagu i zamykano wiekiem ważącym kilkaset kilogramów. Mężczyzna, pogrzebany żywcem, czekał ponad dwadzieścia cztery godziny na decyzję rady księży. Nikt nie wiedział, czy zda egzamin, czy zostanie na zawsze w sarkofagu.

Gennady Solnečnyj: „W Wielkiej Piramidy był specjalny pokój, gdzie znaleziono sarkofag i człowiek, który został umieszczony w nim, jego głowa była właśnie w tym punkcie, gdzie pole jest tworzony, które przystąpiły do ​​4. wymiary. "

Ten niebezpieczny rytuał często kończył się śmiercią. To właśnie w czterowymiarowej przestrzeni myśli natychmiast się zmaterializowały, a dla zwykłego człowieka było to poza jego mocami.

Giennadij Solnechny: "W przeszłości był on używany jako element inicjacji, ponieważ kiedy wtajemniczony nauczył się kontrolować swoje myśli, musiał przekształcić swój strach".

W zamkniętej przestrzeni sarkofagu pogrzebowego ludzka psychika została poddana surowym testom. Najbardziej niesamowite lęki natychmiast się urzeczywistniły.

Giennadij Solnecny: „A więc, na przykład, mógł zacząć mocno myśleć o wężach lub pająkach i wszystko to natychmiast się zmaterializowało. Te zwierzęta, węże czy owady, które zabiły człowieka, nie pojawiły się w Egipcie. To oznacza, że ​​naprawdę doszło do materializacji ”.

Edgar Cayce mówił o paranormalnych zdolnościach Atlantydów: „Potrafili kontrolować czwarty wymiar i tu przetrwać. Mieli zdolność kontrolowania świata, kontrolowania wszystkiego w świecie materialnym… Znajomość siebie, mająca być częścią całości i zdolność wyrażania siebie w dowolnej formie, jaką tylko możemy sobie wyobrazić… ”

W 1924 roku archeolog John Kinnaman znalazł starożytne pomieszczenie pod Piramidą Cheopsa. Zegarek zatrzymał się w nim, przestały działać precyzyjne instrumenty, a ludzie stracili orientację w czasie i przestrzeni. Kinnaman znalazł przypuszczalne źródło anomalii. W podłodze pomieszczenia zainstalowano mechanizm o nieznanej funkcji, który naukowiec nazwał urządzeniem antygrawitacyjnym. Może to był pokój, w którym testowano adeptów.

Giennadij Solnecny: „Wtedy oczywiście ze względów bezpieczeństwa zamknęli tunel i zminimalizowali anomalię, tak aby osoba, która tu leżała, nie miała już głowy w tym miejscu. To są dość niebezpieczne rzeczy dla nieprzygotowanych ludzi ”.

Według naukowców piramidy zostały zbudowane przez Atlantydów. Te ogromne struktury wciąż pozostają tajemnicą dla naukowców. Niedawno rosyjskim badaczom udało się dostrzec wewnątrz nich dziwne pole, które tworzy anomalie czasoprzestrzenne. I odkryli jeszcze jedną ich cechę. Są generatorami energii.

Oleg Chavroskin: „Piramidy to z punktu widzenia sejsmologii systemy gromadzące energię. Oznacza to, że fale sejsmiczne, spowodowane np. Trzęsieniami ziemi lub hałasem, oddziałują na podstawę piramid i rozciągają się na cały jej korpus, czyli na całe ciało piramidy. Ta energia gromadzi się iw szczytowym momencie jej amplituda wielokrotnie przekracza to, co było na ziemi. "

Piramidy nie tylko przechwytują sejsmiczną energię planety, ale nawet wymuszają 50x.

Andrej Skljarov: „Więc jeśli są w stanie je zebrać i zamienić w coś łatwo przyswajalnego, to w rzeczywistości jest to normalne źródło energii. Oznacza to, że piramidy, z grubsza mówiąc, służą na przykład jako nasze elektrownie wodne ”.

I taki generator istniał. Wierzchołek piramidy składał się ze stopu cyny, miedzi i złota oraz magicznego kryształu na szczycie. Możemy założyć, że był to złożony mechanizm.

Andrej Skljarov: „Legendy mówią, że na szczycie znajdował się kamień Benben, który spadł z nieba. Oznacza to, że przemiennik został wystrzelony i umieszczony na szczycie piramidy i jest możliwe, że w jakiś sposób przekazuje tę energię na orbitę ”.

W jednej z proroczych wizji jasnowidz Edgar Cayce opisał rytuał, który miał miejsce u podstawy piramid: uderzyć w specjalne berło. Legenda głosi, że tajemniczy kryształ został sprowadzony na Ziemię przez kosmitów. Nadawano mu różne nazwy: Kosmiczny Kamień, Kryształ Życia, Kamień Energii, Niebiański Wagon, ale zawsze nazywano go jednym i tym samym hieroglifem - MER - KA - BA ".

Giennadij Solnetny: „MER to wirujące pole, KA to duch, a Ba oznacza ciało, czyli przesunięcie w przestrzeni. Jest to zatem pole świetlne, obracające się w przeciwnych kierunkach, które oddziałuje z duchem i umożliwia człowiekowi poruszanie się w przestrzeni ”.

Energia świetlna kryształu może kontrolować ziemskie pola grawitacyjne i elektromagnetyczne oraz tworzyć wiry czasoprzestrzenne, które łączą równoległe światy. Jednoczesne połączenie tych dwóch warunków pozwala podróżować do odległych gwiazd i przemieszczać się w czasie. Potwierdzają to również płaskorzeźby starożytnego Egiptu. Przedstawiają one Wielką Piramidę, nad szczytem której unosi się latający spodek.

Andrej Skljarov: „Ogólny obraz wygląda następująco: latający talerz odbiera energię z piramidy i przesyła ją dalej do jakiegoś nadajnika kierunkowego, który następnie przesyła ją w jakieś miejsce”.

Kompleks Giza był prawdopodobnie używany w przeszłości jako port kosmiczny.

Gennadij Solnechnyy: "To jest miejsce do lądowania latającego obiektu. W rzeczywistości jest to tak specyficzny egipski Bajkonur. "

Został częściowo zniszczony po globalnej powodzi. W każdym razie starożytny mechanizm zniknął ze szczytów piramid.

Edgar Cayce uważał, że magiczne kryształy zostały usunięte ze szczytów przez członków tajnej społeczności Kapłanów Ozyrysa i niezawodnie ukryte. Całość prowadził mistrz starego porządku Thovt Hermes Trismegistos.

Z sesji E. Cayce'a w 1931 roku: „Został wybrany do zablokowania szczytu grobowca, a kiedy nadszedł czas, on i jego pomocnicy ukryli wierzchołki piramidy w Sali Świadectwa. Sfinks wskaże drogę do kamienia… ”

Egipt, Świątynia Karnak, 1450 pne Znajduje się w nim stara świątynia i pietsout (transkrypcja fonetyczna, transkrypcja). Tak egipskie księgi nazywają święty kryształ, który spadł z nieba. Legenda głosi, że kiedyś znajdował się na szczycie Wielkiej Piramidy. Sanktuarium jest niezawodnie ukryte przed wzrokiem ciekawskich. Nawet faraonowie nie mają do niego dostępu. Wiadomo jednak, że w sanktuarium świątyni Karna raz w roku odbywa się tajna ceremonia, tzw. Tajemnica Ozyrysa. W jej trakcie adepci zostają inicjowani w starożytne zakony kapłanów Ozyrysa. Jego członkowie nazywają siebie obrońcami Kamienia Atlantyckiego. Mówią, że zawiera w sobie magiczną siłę, która daje moc rządzenia światem. Pierwszym poszukiwaczem tego świętego kryształu był faraon Echnaton. Wszystko, co robił, miało tylko jeden cel - zdobyć kamień i zyskać nieograniczoną moc. 1450 pne był rokiem reform religijnych. Teraz Egipcjanie czczą tylko dysk słoneczny Athona Ra. Faraon zamyka świątynie i opuszcza starożytne kapliczki. Przewozi ich do nowej stolicy Achetaton, w centrum której znajduje się ufortyfikowana świątynia forteczna. Może w tym miejscu ukryje główną relikwię, czyli magiczny kryształ. W ciągu jednego dnia kapłani świątyni w Karnaku zostają wyjęci spod prawa, a następnie członkowie wspólnoty Kapłanów Ozyrysa potajemnie eksportują ją z Egiptu. Według jednej wersji do Tybetu. W każdym razie to wtedy miały miejsce tutaj wydarzenia, które prawdopodobnie są związane z magicznym kryształem.

Około 1450 roku pne święte pole Kurukszester. Rozegrała się tutaj najbardziej tajemnicza bitwa w historii ludzkości. Armie stoją naprzeciw siebie, uzbrojone w najnowocześniejszą broń. Walczą na lądzie, w powietrzu i pod wodą. W Wedach i indyjskim eposie Mahabharata nazywają to Bitwą Bogów. Historycy uważają, że jest to prawdziwe wydarzenie historyczne.

Andrej Skljarov: „Jest takie źródło informacji, w którym opisano konflikt bogów, podczas którego ponownie użyto nowoczesnej broni. Jeśli weźmiemy indyjskie teksty lub sumeryjskie lamenty, znajdziesz tam broń, która przypomina naszą nuklearną ”.

Obecni wojskowi mogli tylko zazdrościć takiej broni. Vimany były latającymi aparatami, wyposażonymi w precyzyjne systemy prowadzenia. Nayaran, urządzenie artyleryjskie, które paliło wroga bronią palną. Antratchan, analogia broni psychotronicznej, która zabiła wroga i tajemniczy pašupat, który był prawdopodobnie bombą nuklearną (nazwy broni są nadpisywane przez telefon).

Oleg Chavroskin: „Niektórzy archeolodzy sądzili, że znaleźli konsekwencje wojen nuklearnych, które miały miejsce w czasach prehistorycznych. Wydaje się to logiczne ”.

Bitwa dobra i zła, jak się ją nazywa w starożytnych kronikach, zabiła prawie 640 milionów ludzi. Istnieje wersja, według której magiczny kryształ Atlantydów stał się przyczyną konfliktu. Niebezpieczeństwo starożytnej relikwii było ewidentne. Dlatego podzielili ten kryształ mocy. Jedna część została ukryta w Tybecie, druga została zabrana w nieznanym kierunku, w wyniku czego na Ziemi pojawiła się nowa tajna społeczność, nazwana Towarzystwem Dziewięciu Nieznanych. Dziewięciu potomków legendarnych władców Atlantydy zostało jej członkami. Byli obrońcami magicznego kryształu. To społeczeństwo jest jedną z najbardziej tajemniczych tajnych społeczności, jakie kiedykolwiek istniały na Ziemi. Bractwo jest tak dobrze skonspirowane, że historycy i badacze od wieków spierają się, czy to społeczeństwo naprawdę istnieje.

Anton Pervušin: „Jest to nauka znana jako konspirologie który bada historię tajnych stowarzyszeń i ich wpływ na historię. Konspirologové rozmawialiśmy o tym w istocie idzie tak daleko, że świat jest rządzony przez niewielu ludzi zwanych. Nieznany, którzy rządzili od niepamiętnych czasów procesów postępu, dlatego ogólnego rozwoju cywilizacji, a tym samym kontrolować. "

Zadaniem Zakonu jest śledzenie postępu naukowego i technologicznego oraz niedopuszczanie do pojawienia się technologii zdolnej do niszczenia planety. Jego założenie związane jest z nazwą indyjskiego króla Ashoki.

Mikhail Uspenskij: "Zwołał dziewięcioosobową uczelnię, aby zwolnić i zakazać wynalazków, które mogłyby zostać użyte w celach wojskowych i mogły zniszczyć ludzkość. Poświęcił cały swój kapitał i być może ta kompania, w której odziedziczono dziedzictwo, nadal istnieje, ponieważ ludzkość nie została jeszcze zniszczona ".

Znają sekret magicznego kryształu mocy, w swoich rękach dziewięć świętych ksiąg Atlantydy.

Michaił Uspieński: „Na Atlantydzie jest dziewięć książek. Liczba odpowiada liczbie członków stowarzyszenia, a każda z tych kolegiów jest odpowiedzialna za własną ochronę. Jedna książka jest poświęcona mikrobiologii, druga genetyki, trzecia komunikacji. Najniebezpieczniejszą z nich jest pierwsza książka, która zawiera informacje o tym, jak kontrolować tłumy. Jest to więc nie tylko technologia polityczna, ale także technologia psychotropowa itp. ”

Kilka lat temu archeolodzy w Lhasie odkryli starożytny dokument sanskrycki, który wysłali do uniwersytetu w Chandigarh w celu przetłumaczenia. Okazało się, że zawiera instrukcje budowy międzygwiezdnych statków kosmicznych, zwanych vimanami, za pomocą których można polecieć na Księżyc. Według legendy informacja ta zawarta jest w szóstej księdze Atlantydów.

Michaił Uspieński: "Oczywiste jest, że wszystkie świadectwa związane z tematem nie mogą znaleźć się w jednej książce. Książki to zbiór rękopisów. "

Starożytne teksty tybetańskie wspominają o kamieniu zwanym Skarbem Świata. Mistyczna moc kamienia łączy trzy punkty, trzy góry: Kanchenjunga, Kailas i Belucha. Są one połączone w jednej przestrzeni, w tzw. Mandali świata.

Alexander Redko: "W Tiber jest tajny Zakon Chaperonów (?????????) którzy są wysoce duchowymi ludźmi, którzy opuścili świat. Jego zadanie jest jedyne i to jest ochrona miejsca zwanego Mandalą Tybetu ".

Na wysokości czterech i pół kilometra znajduje się płaskowyż Qingng. W środku znajduje się góra Kailas, która ma 6666 metrów wysokości. Jej kształt przypomina piramidę i to w tym miejscu, które nazywają Mandala Kailas, znajduje się magiczny kryształ.

Alexander Redko: "A ta Mandala Kailasu jest jak portal kosmiczny. Oznacza to, że Ziemia otrzymuje ją od Stwórcy, od czasu do czasu, z pola informacji Wszechświata poprzez przepływy informacji o energii. Dostaje informacje o swoim rozwoju, o gatunek, który się tu urodził, io ewolucji człowieka. "

Starożytne sarkofagi nandi i astapad znajdują się w podziemnych jaskiniach płaskowyżu Qingqing.

Alexandr Redko: „Sarkofag nandi to sarkofag sił światła. Wyobraź sobie formację górską o długości pół kilometra, która najwyraźniej została stworzona przez ludzkie ręce. Jak wykazały nasze metody i badania biolokacji, w środku są ubytki, a wewnątrz ciała biologiczne ”.

W sarkofazach nandi są dobrzy geniusze ludzkości, ci, którzy doprowadzili ludzkość do dobra i światła - Jezus, Budda, zaś w sarkofazach za złymi ludźmi - Hitler, Czyngis-chan. Są w stanie samadhi, który jest stanem naturalnej ochrony.

Alexandr Redko: „Jeśli to konieczne, może tam być połączenie i ponownie ożyją. I to właśnie te ciała chronią porządek opiekunów. "

Wielcy bodhisattwowie chronią kamień Altan. W Tybecie nazywają go kamieniem Chintamani. Tybetańczycy uważają, że został on przywieziony na Ziemię z kosmosu przez uskrzydlonego konia Lungtę.

Ernst Muldashev: „Kamień Chintamani miał i nadal ma dziewięć fragmentów. Osiem z nich już działa i znajduje się w jednym miejscu, niedaleko świętego miasta bogów i świętej góry Kailas, w miejscu, do którego ludzie nie chodzą. "

Emituje jasne światło, które Tybetańczycy nazywają Światłem Wewnętrznym. Zachowały się opisy tego zjawiska autorstwa Nikolaja Rericha. Nieraz obserwował jasne błyski i kolumny światła nad Kailasem. Nie mogła to być północna poświata ani porażenie prądem. Lama wyjaśnił Rerichowi, że to światło pochodzi z cudownego kamienia Chintamani, który znajduje się na wieży Szambali. Kiedy ten kamień świeci, wieża emituje promienne promienie. Jak dotąd to dziwne światło zaobserwowano w pobliżu góry Kailas. Ernst Muldashev, badacz z Szambali, sądzi, że magiczny kryształ zdobi sztuczną piramidę, która stoi obok Kailasa.

Ernst Muldašev „Jest to mała piramida, gdzie, jak mówią, jest głównym kryształ mistyczne nazwie Cintamani kamień i który powiedział, że napisany cały program tworzenia życia na Ziemi”

Wysokość piramidy to 600 metrów, a jej krawędzie mają absolutnie regularny kształt, więc jest to prawdopodobnie konstrukcja sztuczna. Ale kto był w stanie stworzyć coś takiego? Nikt nie mógł dostać się na platformę, na której stoi Piramida Małego Kailasa, nie wspominając już o tym, jak dotarły tu kamienne bloki, ponieważ jej wysokość jest porównywalna z wysokością trzech wieżowców ustawionych jeden na drugim. Co więcej, mówi się, że to miejsce jest przeklęte i nazywa się Den of the Hungry Devil.

Ernst Muldashev: „Przyjechać tu można tylko samemu, bo głodny diabeł pobudza ludzi do złych myśli. Tutaj nawet przyjaciel może zabić przyjaciela ”.

W Jaskini Głodnego Diabła znajduje się osiem gigantycznych kamiennych posągów. Kilka lat temu biały lama Wiktor Wostokow odkrył mistyczną tajemnicę kamiennych gigantów. Twierdzi, że posągi żyją. On sam był świadkiem, jak wysoko w górach ci ludzcy giganci przeprowadzili ceremonię.

Viktor Vostokov: "Ich wysokość była 2,5 - 3 metrów i wydaje się, że to Atlantydzi, których wiek wynosił ponad pięć tysięcy lat."

W środku ogromnej jaskini na kamiennym cokole znajdował się obiekt. Wydobywało się z niego tak jasne światło, że nie można było na niego patrzeć. Wokół niego w pozie lotosu siedziało ośmiu olbrzymów. Ich oczy były zamknięte, wydawało się, że medytują. Ale krąg nie był kompletny, ponieważ dziewiąte miejsce było puste.

Viktor Vostokov: "Dosłownie zesztywniałem, nie mogłem się ruszyć, ani kroku, ani tu nie zejść. Atlantycy mają energię, by unosić się w przestrzeni, lewitować itd. Oznacza to, że ich energia jest taka, że ​​nie mogłem się poruszać ani w lewo ani w prawo. "

Olbrzymy, którzy byli w stanie samadhi, zaczęli kamienować i na oczach Viktora zamieniali się w ogromne kamienne posągi. Viktor nie pamięta, co stało się później. Mówi, że obudził się na brzegu dziwnego jeziora i poczuł nieprzezwyciężoną chęć kąpieli. Dosłownie tak, jakby ktoś kazał mu wejść do wody.

Viktor Vostokov: „Jezioro było piękne, a woda tak atrakcyjna. Patrzę, jak woda lśni i czuję, że coś tu jest nie tak, woda nie powinna tak błyszczeć. Po raz pierwszy zobaczyłem coś takiego nad jeziorem i poczułem, że coś jest nie tak. I powiedziałem sobie: nie, nie będę się w tym kąpał ”.

Po drodze wziął kamień i wrzucił go do wody. Gdy tylko dotknął powierzchni, zaczął rozpuszczać się z cichym szelestem.

Viktor Vostokov: „Był tam rodzaj trującej wody, kwasu, który niszczy wszystko. To było martwe jezioro z martwą wodą. Gdybym się w niej wykąpał, nie żyłbym teraz, po prostu by mnie nie było ”.

Dziś Wiktor jest przekonany tylko o jednym: był w Szambali i widział, czego nie powinien był widzieć zwykły śmiertelnik. Prawdopodobnie byli członkami Stowarzyszenia Dziewięciu Nieznanych, obrońców Kamienia Chintamani.

Ernst Muldašev: "Kiedy kolejny fragment tego kamienia wypełnia swoją misję regulowania i kształtowania życia na Ziemi, bierze ten kamień, połyka go, a następnie przenosi."

Osiem fragmentów świętego kamienia jest już razem, ale dziewiąty kawałek nie został jeszcze znaleziony. Istnieją tylko pośrednie oznaki jego mistycznej aktywności w różnych epokach.

Ernst Muldašev: "Jest tak duży jak orzech. Napisano na niej cztery zaklęcia i mówi się, że jego właścicielem był Czyngis-chan. Wyobraź sobie, że miał tylko szablę, a jednak zabrał połowę świata. Musiał być wpływ psychiczny. Jest to nie tylko możliwe, Mongołowie nie mieli zbyt wiele. Po wyprawie do Mongolii wszyscy mówili, że muszą ją posiadać. Ten kamień nie jest pochowany, ale jest gdzieś tutaj na Ziemi. "

W 1997 roku egipscy archeolodzy przeprowadzili wykopaliska pod Sfinksem. Szukają Hall of Chronicles i Library of the Atlanteans. Naukowcy znajdują sekretny pokój. Pośrodku widzi piramidalny cokół, a na nim półtora metra wysokości patyk. Ale nie mogą się do niego zbliżyć, ponieważ jest chroniony przez tajemnicze pole światła. Opisuje się to następująco: berło trzykrotnie większe od Thovta, wykonane z metalu słonecznego, może przenosić dowolne promieniowanie. Z jego pomocą wtajemniczony może kontrolować siły natury…

Magiczna laska Thovta okazała się prawdziwym historycznym artefaktem. Jeśli można wierzyć tekstowi Szmaragdowej Tablicy, to jego kij został użyty jako broń psychotroniczna.

Szmaragdowa tablica: "W tym czasie podniosłem berło i skierowałem jego promień tak, aby uderzył wrogów, którzy unieruchomili go jako fragmenty kamiennej góry. Obciąłem ich moją magiczną nauką i opowiedziałem im o mocy Atlantydy ... "

Dzięki temu kijowi udało się wpłynąć na psychikę ludzi i kontrolować ich zachowanie. Mówimy tu o technologii pozaziemskiej. Dlatego odkrycia archeologów od dawna są utrzymywane w tajemnicy.

Mikhail Uspenskij: "Istnieje tak zwana zakazana archeologia. Chodzi o to, że jeśli odkrycie grozi zniszczeniem całej historii historii, to po prostu ją oczyszcza. Nie mam co do tego wątpliwości. "

Trzy hieroglify są dokładnie widoczne na żebrze Thova: MER - KA - BA. To symbole magicznego kryształu. Są też miejsca, w których kamień został naprawiony. Kiedy naukowcy badali tekst Szmaragdowej Płytki, zdali sobie sprawę, że dziewiąty fragment magicznego kryształu został kiedyś włożony do tej dziury.

Andrej Kratko: "Ten, kto posiada te kryształy, będzie obdarzony niezwykłymi zdolnościami. W rzeczywistości nie tylko oni, ale będą mieli kontrolę nad całym życiem. "

Jednak naukowcy spóźnili się, ponieważ kamień został skradziony. Kto ukradł kryształ mocy? Szlak prowadził do tajemnego mistycznego zakonu, który pojawił się w Egipcie po Wojnie Bogów w 1489 roku pne Nazywano go Wielkim Białym Bractwem, a jego struktura i rytuały przypominały tajne stowarzyszenie Kapłanów Ozyrysa. Jego członkami było w sumie dziewięć osób z zewnątrz. To właśnie ten porządek starożytny grecki filozof Platon nazwał Towarzystwem Dziewięciu Nieznanych. Symbolem Wielkiego Białego Braterstwa była egipska kotwica krzyżowa i kwiat różowego lotosu, ale symbole te stopniowo się zmieniały. Anch zamienił się w krzyż i lotos w róży. Członkowie tajnej wspólnoty zaczęli nazywać się Krzyżakami i Różą, Różokrzyżowcami. Wiadomo, że jedna z dziewięciu ksiąg Atlantydów - Szmaragdowa Tablica - należała do zakonu. Oznacza to, że członkowie bractwa wiedzieli o magicznym kamieniu Atlantydów i jest całkiem możliwe, że byli jego właścicielami.

Andrei Sinelnikov: "Różokrzyżowcy twierdzą, że zdobyli wiedzę o egipskich kapłanach i na tej podstawie przeszli ścieżkę alchemii, czyli badania takich ezoterycznych rzeczy."

Sekret Kamienia Strzelca, tajemniczy kryształ, który dał właścicielowi nieśmiertelność, moc i bogactwo, został opisany w Tablicy Szmaragdów. I ta wiedza była chroniona przez członków zakonu.

Andrew Sinelnikov: "To było ukryte w Szmaragdowej Tablicy, napisanej w starożytnym Egipcie przez Hermesa Trismegistosa, i na podstawie którego Salomon stworzył pierścień, w którym mógł rządzić aniołami i demonami. A potem rekord zniknął. "

Wiadomo, że na przełomie tysiącleci różokrzyżowcy opuścili Egipt, ale Europa dowiedziała się o nich dopiero w średniowieczu. Gdzie byli na przestrzeni wieków?

Rostów nad Donem, fort Kobjaka. Labirynty wapiennych jaskiń opadają na głębokość wielu kilometrów. Naukowcy uważają, że to właśnie w tym podziemiu przez wiele stuleci ukryty był dziewiąty fragment magicznego kryształu Atlantydów.

Andrej Kraťko: „Gdzieś w pobliżu Rostowa, prawdopodobnie w okolicach Kobjakowek, znajduje się tak zwany kryształ życia”.

Magiczny kamień jest głęboko pod ziemią pod ochroną nadprzyrodzonej istoty. Lokalni mieszkańcy nazywają to zwierzęciem, a naukowcy myślą, że to smok.

Andrej Kraťko: „Dlatego nawet ci, którzy wchodzą do tych wapiennych jaskiń, zwykle ginęli z nieznanych powodów lub z powodu tego stworzenia”.

Wokół Jaskini Kobdżak, ludzie są stale znaleziono kości małych zwierząt, takich jak drób lub kozy. Według starotestów jest to dzieło tajemniczego zwierzęcia. Ale najgorsze jest to, że nowe wejścia do przeklętego podziemia są tworzone tak, jakby były same.

Jewgienij Niemirowski: „Wejścia w różnych częściach okolicy są nieustannie tworzone, a miejscowi słyszą niezrozumiały huk, ryk i ogólnie można powiedzieć, że to miejsce przeraża wszystkich ludzi, którzy mieszkają w okolicy”.

W 1949 roku w jaskiniach Kobjakovov zginęło kilku żołnierzy. Zgodnie z poleceniem badali podziemia.

Wiaczesław Zaporożew: „Dwóch żołnierzy poszło zbadać korytarz. Mieli latarki i wszystko, czego potrzebowali, ale nie wrócili o umówionej godzinie. Wysłali następną parę, uzbrojoną w automaty. A także zniknęli w nieznanym miejscu ”.

Kolejna grupa została wysłana do jaskini, tym razem uzbrojona w automaty sprzedające i materiały wybuchowe. Po stu metrach znaleźli łzy swoich przyjaciół.

Andrew Short: „Dokumenty archiwalne jest zapisane, że gdy żołnierze poprosił o to i powiedział, że nie usłyszał potężny huk, że horror wypełnił całą jaskinię, dosłownie jakby ktoś torturowany nikogo. Ciało żołnierzy wykazywało ślady gryzienia i pazurów, a tkanka była rozdarta.

Andrej Kraťko, badacz z Rostowa nad Donem, zakłada, że ​​zostali zaatakowani przez tajemnicze Zwierzę, które chroni Kryształ Atlantydy. Relikwia ukryta jest w podziemnej świątyni Siedmiu Cieni, a drogę do niej znają tylko członkowie tajemnej mistycznej społeczności zwanej Szkołą Tajemnic. Ale praktycznie nic nie wiadomo o ich istnieniu.

Andrej Kraťko: „Kiedy próbowałem nawiązać z nimi kontakt, przynajmniej znaleźć miejsce, w którym mieszkają i sam się z nimi połączyć, powiedzieli mi, że w razie potrzeby sami mnie znajdą. Oto obrońcy Szkoły Tajemnic. "

Andrej miał szczęście. Udało mu się porozumieć z protektorami i dowiedzieć się czegoś o tajemniczym krysztale, którego mistyczne właściwości nie pozostawiają wątpliwości. Mówimy tutaj o kamieniu Atlantydów.

Andrej Kratko: "Kryształy zostały obdarzone pewną siłą. Byli nie tylko obdarzeni siłą, byli stworzeni i zorganizowani w taki sposób, że tworzyli wokół siebie pole ".

Korzystając z tego pola, można pokonać grawitację i przenieść się do równoległego świata. Jego obrońcy twierdzili, że na początku 2012 roku wszystkie dziewięć fragmentów kryształu trafi do Arkaim.

Andrej Kraťko: „Arkaim to najstarsze miasto na świecie, nie jest starsze. Według legendy wszyscy mistycy, którzy stworzyli różne religie, pochodzili z północy. Budda mówił o pochodzeniu z północy, a także w Indiach i Iranie mówiono, że nauczyciele pochodzili z północy i bez względu na to, jak paradoksalnie, w Europie Zachodniej w Anglii istnieje Szkoła Mistyczna, z której uczy się, że nauczyciele pochodzą z północ ”.

Tam, w rezydencji School of Mystery w grudniu 2012 r., Zostanie złożony i naładowany magiczny kryształ Atlantydów.

Andrej Kratko: "Zmienią kierunek energii. Zmiana tej energii wewnątrz kryształów będzie nazywana tak zwanym gradientem zerowym (w oryginale нуль-переход; jest to transfer w kosmos bez straty czasu i termin ten został ukuty przez braci Strugacky;. Kiedy te kryształy zaczynają działać w przeciwnym kierunku po przejściu przez zero, następuje harmonijny proces rozwoju. "

Legendarny hrabia Saint-Germain zwrócił ludzką uwagę na to wydarzenie trzysta lat temu. Istnieją dowody na to, że Hrabia znał sekrety różokrzyżowców, w tym tajemnice Kamienia Filozoficznego. Oznacza to, że był członkiem tajnego Towarzystwa Krzyża i Róży oraz jednym z obrońców Magicznego Kamienia Atlantydów.

Vladimir Zamoroka. „W XVIII wieku przebywał w wielu pałacach królewskich, spotkał wielu dworzan w naszym kraju w Rosji i kiedyś wspomniał w rozmowie z nimi, że wkrótce do nich wróci, ale teraz odejdzie. I jako datę swojego powrotu wyznaczył 18 kwietnia 11 r. Mówi się, że w tym czasie zabiera ze sobą Rosjanina, a potem parami, a może trzema, udaje się na Ural, gdzie biorą z jaskini tajemniczy kryształ iz jego pomocą energia zostanie przekazana naszej ziemskiej cywilizacji. "

Po ponownym naładowaniu kryształ, który przez wiele tysiącleci był uważany za obiekt polowania na ludzi, którzy chcieli zdominować świat, stałby się źródłem ciągłej i absolutnie bezpiecznej energii dla Ziemi.

Vladimír Zamoroka. "Mówimy tutaj o uniwersalnej energii życiowej, którą zdobyła dzięki piramidzie cywilizacji, która żyła przed tym wielkim eksperymentem, który dzieje się tutaj na naszej matce Ziemi. Nie używali elektryczności tak jak my i nie używali energii magnetycznej tak jak my, ale używali uniwersalnej energii. "

Być może w XXI wieku tajemniczy kryształ Atlantydów przestanie być jabłkiem niezgody i zjednoczy ludzkość oraz pomoże jej uniknąć katastrofy planetarnej, o której ostrzegają starożytne przepowiednie.

Piramidy Atlantydów lub zapomniane lekcje historii

Więcej części z serii