Piramidy Atlantów lub zapomniane lekcje historii - tłumaczenie wideo

18. 05. 2017
V międzynarodowa konferencja egzopolityki, historii i duchowości

To zatopione miasto zostało znalezione w pobliżu wysp japońskich. Wielopiętrowe domy, brukowane drogi, sprzęt do nawadniania i świątynie. Został zbudowany osiem tysięcy lat temu. Naukowcy nazwali to japońską Atlantydą. Dokładnie takie podwodne miasto znajduje się na dnie przeklętego morza w Trójkącie Bermudzkim. Znaleziono dwie gigantyczne piramidy na głębokości XNUMX stóp. Oceanografowie byli w stanie ustalić, że składają się one z materiału przypominającego szkło. Struktury te przypominają ważne egipskie piramidy, ale ich wymiary znacznie przekraczają zewnętrzne wymiary piramidy Cheopsa. Jednak jeszcze większą tajemnicą jest ich wiek. Według wstępnych danych mają one około pięciu tysięcy lat. Te podwodne miasta wskazują, że inne zaawansowane cywilizacje żyły na Ziemi przed ludzkością.

To miejsce, zagubione na stepach Wołgogradu, nazywa się Diabelskim Placem Zabaw. Stary krater o nieznanym pochodzeniu to lejek wypełniony piaskiem z pięćdziesięciu gatunków i odcieni.

Yuri Peskishchev: „Pierwsze wrażenie na temat piasku jest takie, że jest on praktycznie jednorodny. I jedyne odcienie istnieją tutaj. Pomyślałem też o tym, gdzie są kolorowe piaski. Wtedy zadzwonili do mnie. Okazało się, że kiedy kopali łopatą, na różnych głębokościach był piasek w różnych kolorach. Powyżej pomarańczowy, potem czerwony, niebieski, gdzie indziej żółty, zielony i biały. To było całkiem niezrozumiałe ”.

Badacze mają inną, bardziej egzotyczną wersję. Zakładają, że krater został stworzony w starożytności, dzięki atomowemu bombardowaniu, które doprowadziło do ziemskiej pracowitości.

Giennadij Belimow: „W starożytnych źródłach, czy to ezoterycznych, czy wedyjskich, są informacje, że Hiperborejczycy w ich czasach, dwadzieścia lub czterdzieści tysięcy lat temu, nie możemy jeszcze powiedzieć, że„ wymienili ”ataki nuklearne. Więc użyli broni co najmniej porównywalnej z tą bronią. Dlaczego ta wersja nie jest wykluczona? Przypomnij sobie Mohenjodaro, miasto, które kiedyś znajdowało się w Indiach, a obecnie należy do Pakistanu. Istnieją wyraźne ślady wybuchu jądrowego lub podobnej eksplozji, na przykład spiekana powierzchnia i szkliste kamienie, które zostały stopione ”.

Według tej teorii wojna nuklearna miała miejsce na Ziemi już około 13000 XNUMX lat temu, co doprowadziło do zaniku cywilizacji. To z tego okresu Platon datuje upadek Atlantydy.

Region Krasnodar. Niedaleko Gelendzhik znajduje się Mount Nexis. W jego siodle znajdują się dwa dolmeny zwane Księżycem i Słonecznym.

Dmitry: "Lokalni mieszkańcy twierdzą, że Nexis jest bardzo stary i ponad czterdzieści dolarów w rewolucji. Był ogrodzony i uważany za święty. "

Na początku XX wieku dolmeny zostały barbarzyńskie zniszczone. Demontaż tych starych budynków nie był taki łatwy. Dlatego za pomocą koparek zrzucono z góry wielotonowe płyty kamienne. A to doprowadziło do tragedii.

Dmitrij: "Wszyscy mieszkańcy, którzy uczestniczyli w tym wandalizmie i zniszczyli tutaj wyjątkowego dolmen, niespodziewanie i dziwnie umarli".

Miejscowi uważają, że te dolmeny były chronione przez starożytną magię. Naukowcy twierdzą, że mówi się o ludziach dotkniętych tajemniczymi technologiami dostępnymi dla członków wymarłej cywilizacji. Dolmeny pojawiły się na wybrzeżu Morza Czarnego około V tysiąclecia pne Archeolodzy nie byli w stanie znaleźć żadnych śladów jakichkolwiek budowli w miejscach, w których znaleziono te kompleksy. Nie było dróg ani kamieniołomów.

Vladimir Rybnikov: „Kto? To dla nas najtrudniejsze i najważniejsze pytanie. Istnieje wiele teorii na ten temat. Niektórzy myślą, że są jakąś pozaziemską cywilizacją, inni myślą, że są naszymi przodkami, bardzo odległymi, około pięciu, sześciu, siedmiu, maksymalnie ośmiu tysięcy lat temu. Byłem w Egipcie i innych krajach, w Anglii, na północy Francji, w Niemczech. Mogliby bardzo dobrze pracować z kamieniem, pracować. Ale to nie tylko praca, bo to dla kogoś zabawa, to praca, która ma głęboki sens ”.

Okazało się, że potężne strumienie energii krążą wewnątrz dolmenów. A kształt dolmenów, których wnęka jest hermetycznie zamknięta przez kamienne zamknięcie, pozwala gromadzić energię.

Vladimír Rybnikov: „To szczególna przestrzeń, pułapka. Wsunęli do niego czapkę, a kiedy ją wyciągniesz, z dolmenów wylatuje dosłowny wiatr. Czemu? Ponieważ z kosmosu słońce pochodzi energii. Jest tutaj, jest wszędzie. Ziemia przyciąga tę energię i mamy pułapkę. I łączy w sobie wszystkie różne energie ”.

Ta wersja została niedawno potwierdzona przez geologów. Kiedy przeprowadzili serię eksperymentów na polach geomagnetycznych i elektromagnetycznych dolmenów, doszli do wniosku, że te starożytne struktury znajdują się na przecięciu stref aktywnych. Głęboko w glebie górskiej, tuż pod dolmenami, odnotowano pęknięcia skorupy ziemskiej.

Alexei Bjakov: „Dolmeny są w istocie rezonatorami drgań o niskiej częstotliwości i, w zależności od kształtu geometrycznego proporcji dolmenów, rezonują i wzmacniają tę lub inną częstotliwość akustyczną. Z reguły jest to niski zakres widma infradźwięków ”.

Dolne jamy działają jak tunery. Ponieważ znajduje się na skrzyżowaniu przerw geologicznych, wzmacnia wibracje pod ziemią i zmienia wibracje o niskiej częstotliwości w energię. I materiał, z którego zbudowany jest dolmen, ten efekt nasila się.

Vladimir Rybnikov: "Widzimy SiO2krzemionka. A jeśli weźmiemy pod uwagę obecną cywilizację, to co lub kto pracuje z SiO2? Są to komputery, klastry komputerowe SiO2. Do czego one służą? Dlatego, aby generować energię i informacje oraz pracować według określonych programów. Dlatego kiedy myślimy o tym, co to naprawdę jest, bardzo szybko otrzymujemy odpowiedź. W zasadzie są to bardzo stare komputery. Wytwarzali energię i informacje ”.

Na poszukiwanie tajemniczej Hyperborei naukowcy wyruszyli dopiero w 1997 roku. Celem wyprawy było sprawdzenie hipotezy Barczenki. Albo znajdź materialne dowody na istnienie tajemniczego Hyperboea, albo trwale usuń tę historię z badań naukowych. Wyprawą kierował znany naukowiec Valery Demin. Szczegółowo przestudiował materiały Barczenki i był przekonany, że Hyperborea nie jest fikcją, ale rzeczywistością. Ale wyprawa Demina została przerwana z powodu jego choroby. Osiem lat później, w 2005 roku, jego uczniowie wznowili badania i dokonali sensacyjnego odkrycia. Znaleźli główny dowód na istnienie Hyperborei. Mityczne piramidy starożytnej krainy, o których pisał już Herodot.

Jurij Kudinow: „Trzeba było wziąć helikopter i polecieć w to miejsce, ponieważ znajduje się ono w głębi Półwyspu Kolskiego. Naprawdę pokazali nam dwie takie piramidy, dość wysokie, mniej więcej takie same jak czteropiętrowy dom, około dwudziestu metrów, które były porośnięte drobną roślinnością, a obok były jakieś głazy ”.

Geometrycznie precyzyjny kształt i dokładna orientacja według boków świata. Czy Natura może tworzyć takie struktury? Aby określić charakter piramidy, naukowcy przeprowadzili badanie ultradźwiękowe, a wynik był naprawdę rewelacyjny. Piramidy starożytnej Hyperborei mają sztuczne pochodzenie. Oznacza to, że zostały zbudowane przez kogoś potężnego na długo przed pojawieniem się obecnej cywilizacji.

Jurij Kudinow: "Analiza radiogramów uzyskanych za pomocą georadaru pokazuje, że zostały one sztucznie zbudowane. Budowa odbyła się w trzech etapach. Najpierw były małe, miały około sześciu metrów, a następnie osiągnęły do ​​dziesięciu i dwanaście stóp w trzecim etapie. "

Naukowcy uważają, że te piramidy mają co najmniej dziewięć tysięcy lat. Ale kto pomyślał o zbudowaniu tak dużych konstrukcji w tak nieprzeniknionej tundrze Lovozersk?

Siergiej Kabalew: "Wiesz, to jest sześć lat mojej pracy i przez cały ten czas po prostu słyszę: gdzie są artefakty, gdzie oni są ...? Ale mamy również nadzieję, że kryształy zostaną znalezione. To pierwszy. Kryształy i kamienie są zachowane, wszystko inne ciężko znieść. Dlatego oczekujemy jutra lub dnia, by znaleźć kryształy. "

Taki artefakt również został znaleziony. W 2010 roku podczas prac wiertniczych w okolicach Miasta Smoków został usunięty z warstwy skał osadowych z głębokości dwudziestu dziewięciu metrów. Naukowcy nazwali to niebieskim szkłem. Gdy artefakt został podniesiony na powierzchnię, został natychmiast pokryty nieprzezroczystą białą powłoką.

Valery Dvuzhilyny: „Nie wiem, dlaczego szkło się poci. Jest to sprzeczne z prawami fizyki i chemii. Wygląda na to, że szkło dotarło do nas z kosmosu, ponieważ zawiera trzy minerały charakterystyczne dla meteorytów. A jeden z nich jest bardzo rzadki. To „lingudid” (transkrypcja fonetyczna, transkrypcja). Najwyraźniej to zwykłe szkło meteorytowe. Jednak ta sól, która była tam przez dwa lata na tym szkle, jest bardzo nietypowa. "

Jak dotąd ta dziwna powłoka stykała się z powietrzem na powierzchni jasnoniebieskiego światła. Składa się z soli rzadkiego berylu. Na Ziemi sole te nie powstają naturalnie, co oznacza, że ​​niebieskie szkło zostało stworzone sztucznie. I prawdopodobnie poza granicami naszej planety.

Valery Dhužilnyj: "Trudno powiedzieć, że wygląda jak kosmiczne szkło, ale możemy powiedzieć, że tak naprawdę nie wygląda na to. To taki paradoks. Wiesz, on nie podlega w ogóle prawom fizyki ziemskiej i chemii. Po prostu ich narusza. "

Nie tylko powietrze naziemne jest niebezpieczne dla tego szkła. W kontakcie ze zwykłą wodą na jej powierzchni dochodzi do mikro-eksplozji.

Valery Dvuzhilyny: „Pokaż mi szklankę, która przykryje mikro-eksplozje na jej powierzchni, kiedy wyciągniemy ją ze słodkiej wody. Nigdy nie widziałem takiego szkła i nie sądzę, aby nauka o tym wiedziała. W związku z tą cudowną tajemnicą chciałby się dowiedzieć: po pierwsze, skład pęcherzyków gazu, a po drugie, byłaby to analiza mająca na celu określenie ich wieku. Kiedy powstało to szkło ”.

Samarská Luka. Tak nazywa się zakole Wołgi w Górach Žigulovskich. W tym momencie rzeka gwałtownie się zmienia. Na całym świecie nie ma analogii. Według niektórych badaczy taki krajobraz mógł powstać jedynie w wyniku jakiejś sztucznej działalności. Uważa, że ​​głęboko pod Górami Žigulovskimi od milionów lat działa jakieś urządzenie techniczne stworzone przez wysoko rozwiniętą cywilizację. A podstawą tej geologicznej maszyny stał się fragment spadającego tutaj meteorytu.

Igor Pavlovič: „Rodzaj obcej rasy wykonał rozległą pracę, aby zmienić krajobraz tego obszaru. Stworzyli maszynę, która utrzymuje się w czasie i która zbiera i przetwarza energię. Prawdopodobnie robi to, aby otworzyć i zamknąć przestrzeń, umożliwiając skoki w nadprzestrzeni. Więc jeśli coś takiego jest możliwe, lub jeśli innym sposobem szybkiego poruszania się jest przestrzeń. To urządzenie nadal działa w trybie automatycznym. "

Ale gdybyśmy uwierzyli w tę wersję, po co jej kosmici? Można przyjąć, że podziemny kompleks energetycznie dotuje tzw. Kanały czasoprzestrzenne. Kanały takie jak telewizja dają nam możliwość zobaczenia wszystkiego, co dzieje się na naszej planecie. Mogą stąd pochodzić dziwne złudzenia, które regularnie pojawiają się na niebie nad Samarą Luką.

Tatiana Makarowa: „Był jeden przypadek, kiedy mieszkaniec Togliatti nad brzegiem Wołgi zobaczył promienie, które nie tylko wznosiły się z lasu, ale także wychodziły z kulistych świecących plazmoidów i niezidentyfikowanych obiektów aż do Żiguli. To znaczy, jakby w pewnym sensie nastąpiła wymiana energii, a może był to nadal jakiś proces, który wyglądał tak. "

Jest jeszcze jedna wersja. Sztucznie tworzone fałdy rzeki tworzą atmosferyczne wiry w kształcie lejków i soczewek. W rezultacie generowane są potężne prądy energii. Być może potrzebna jest energia, aby otworzyć portal do równoległych światów. Galerie Shirjayevy zostały nakłute do wydobywania wapna na początku 20. wiek. Mają kształt precyzyjnych kwadratów, wpadających w głąb góry kilkadziesiąt kilometrów.

Tatyana Makarova: „Teraz jesteśmy w galeriach góry Popov, niedaleko wioski Shirjajevo. Jest to oczywiście sztuczny obiekt, ale ciekawe jest to, że ludzie, którzy tu regularnie przyjeżdżają, mówią nam, że obserwują tu dziwne duchy. Są to przezroczyste istoty lub przedmioty, nawet nie wiem dokładnie, jak je nazwać. A miejsce, w którym znajduje się Góra Popova, charakteryzuje się również anomaliami czasoprzestrzennymi, które oczywiście nie występują w galeriach, ale w pobliżu tych miejsc. "

Galerie Shiryaev to jedno z najbardziej aktywnych energetycznie miejsc w Samara Luce. Legendy mówią o istnieniu kamieniołomów drugiego poziomu. Podziemne korytarze pojawiają się tu regularnie, ale równie szybko znikają.

Tatiana Makarowa: „Był przypadek, kiedy jeden młody człowiek, jak mówią,„ prowadził ”. Nie mógł znaleźć drogi do domu przez trzy dni, mimo że chodził po miejscach, które odwiedziłem i znałam. Ale w zasadzie nie można się tutaj zgubić. I podczas tej podróży do jakiegoś niezrozumiałego miejsca tutaj, trzykrotnie zobaczył stworzenia, które z wyglądu przypominały ludzi i zrobiły zasadniczo to samo, co my. W tych ludziach była jedna bardzo interesująca cecha. Ich oczy były żółte tęczówki, a lalki były rozcięte, pionowe, zupełnie jak koty ”.

To właśnie galerie Shiroyev znane są jako miejsce najczęstszych spotkań z UFO.

Nikolai Gusev: „UFO pojawiają się nad Łukaszem Samary dość często, rejestrują je, a nawet fotografują, czasem jest to wizualne. Widzisz, co fotografujesz, innym razem dzieje się to na zdjęciu przez przypadek. Istnieją dowody na to zjawisko. Co to wyjaśnia? Przede wszystkim: w Žiguli jest ukryta baza. Nie powiem, że to kosmici, jeszcze nikt nie wie. Może są mieszkańcami innych światów, ale nie wiadomo, które. Może to równoległe światy, może są mieszkańcami podziemnych miast, ale fakt, że one istnieją, jest w rzeczywistości zarejestrowany ”.

Taka ukryta baza znajduje się również na Kaukazie. Podczas wojny poszukiwali jej agenci Ahnenerbe. Przybyli do Kabardyno-Bałkarii w towarzystwie strzelców alpejskich, którzy byli częścią ważnej dywizji szarotki. Według lokalnych legend jaskinia wykuta w Wąwozie Baksan kryje podziemia ze starymi księgami, w których skrywają się sekrety świata. Nie wiadomo, kto stworzył to schronienie. Jego twórcy zniknęli równie niespodziewanie, jak się pojawili.

Silne trzęsienie ziemi w dniu 28 stycznia 2013 r. O sile ponad sześciu stopni odnotowano w regionie Ałmaty w Kazachstanie. Dotknęła ponad 20 000 osób na obszarach przygranicznych w północno-zachodnich Chinach. W ciągu ostatnich jedenastu lat silne trzęsienia ziemi w Indonezji, Pakistanie, Chinach, Chile, Japonii i na Haiti spowodowały niewyobrażalne szkody i pochłonęły życie ponad 750 000 ludzi. Ziemia trzęsie się średnio czterdzieści razy dziennie. Dziesięć lat temu geolog Kondrikov porównał mapę dolmenów w regionie Krasnodar z mapą uskoków tektonicznych górskiego Kaukazu i doszedł do wniosku, że dolmeny są wyrównane nie tylko z korytami rzek, ale także z uskokami górskimi. Uskoki geologiczne to przewodniki fal, przez które przesyłany jest sygnał wszystkich trzęsień ziemi zachodzących na kuli ziemskiej. Prędkość transmisji sygnału wynosi 7-10 km / s. Oznacza to, że za pomocą dolmenów można przewidzieć trzęsienia ziemi i kontrolować aktywność sejsmiczną Ziemi. Badacze starożytnych kultur zakładają, że mamy do czynienia z zaawansowanymi technologiami, które są dla nas utracone. Ta wiedza prawdopodobnie należała do cywilizacji Atlantydy.

Vladimír Rybnikov: „Moim zdaniem była taka epoka i była też tak zwana Atlantyda. To nie tylko wyspa opisana do tej pory przez wielu uczonych, poczynając od Platona, ale jest to cywilizacja. Cywilizacja Atlantydów.

Piramidy Atlantydów lub zapomniane lekcje historii

Więcej części z serii