UFO: Jak rozpoznać agentów nie tylko czeskiego wywiadu cywilnego

20. 08. 2023
V międzynarodowa konferencja egzopolityki, historii i duchowości

Chociaż często w wiadomościach słyszymy o incydentach UAP/UFO/ET głównie na zachód od nas, zjawisko to dotyczy każdego kraju na tej planecie Ziemi, łącznie z nami, w Czechach. Z historii (od czasów Czechosłowacji) wiemy, że obserwowano tu szereg obserwacji nieznanych wcześniej obiektów. Przypomnijmy z pewnością incydent nad zaporą Vranovská lub relacje naocznych świadków, którzy niejednokrotnie obserwowali świecące obiekty w pobliżu naszych elektrowni jądrowych.

Warto pamiętać, że podobnie jak Czechy nie jesteśmy tak naprawdę stroną wydarzeń i że mamy też w tajemnicy osoby (agentów dobrobytu obywatelskiego), którzy zwracają uwagę na temat i starają się współtworzyć medialny wizerunek głównego nurtu. Jak rozpoznać takiego podwójnego agenta? Na co uważać? Jak to może wyglądać w praktyce? Jakie cechy ma czeski agent? i rozpowszechniacz (dez)informacji?

Profil agenta Secret Service

Exopolitika.cz: Siłą agenta jest jego wiarygodność, która instynktownie stwarza poczucie, że można całkowicie ufać jego wnioskom. Uważa się go za eksperta w swojej dziedzinie, posiadającego ogromną wiedzę, a jego wyjaśnienia cieszą się wówczas zaufaniem i nie są przez opinię publiczną kwestionowane. To się fachowo nazywa wiarygodne zaprzeczenie (wiarygodne zaprzeczenie). Dosłownie jest to ukierunkowane i kontrolowane dezinformacja (dokładniej kłamstwo), czego w ogóle nie widać, a taki jest cel inteligencji na całym świecie. Profesjonalnie przedstawione kłamstwo łatwiej sprawia wrażenie prawdy. Zasada ta nie dotyczy tylko tematów związanych z egzopolityką (UAP/UFO/ET), ale ma zastosowanie w ogóle do każdej sfery interesu publicznego.

Agent zawsze sprawia wrażenie bardzo pewnego siebie, aby przekonać o swojej wiedzy i doświadczeniu, mimo że przedstawia ukierunkowane kłamstwa, czasami trafnie owinięte w drobne fragmenty prawdy. Fragmenty te są ważne, aby ogólny wygląd na zewnątrz wyglądał wiarygodnie. Często jest przedstawicielem organizacji non-profit (w naszym przypadku członkiem stowarzyszenia ufologicznego), do której infiltruje lub sam ją zakłada. Ten instytucja następnie używa pro argumentacja z przesadą. Np: „W naszej grupie zajmujemy się tym tematem od kilkudziesięciu lat i ja, w tym wielu innych moich kolegów, zgadzam się, że…”.

Innym częstym zjawiskiem przy analizie zachowań agenta wywiadu jest tendencja do bagatelizowania i dyskredytowania spraw już dawno rozwiązanych lub takich, w których istnieje wielu wiarygodnych świadków z szeregów wojska, policji czy administracji państwowej; dla których istnieją publicznie dostępne dokumenty uzyskane dzięki informatorom lub na ich podstawie Ustawa o swobodnym dostępie do informacji (FOIA), itp. Przykład może być bardzo dobrze znany w mediach incydent w Roswell. Nawiązuje do takich przypadków jak nieprawdopodobne spiski, powtarza swoje dotychczasowe argumenty i podkreśla spopularyzowane wcześniej poglądy. Schemat ten jest typowy dla tzw debugery.

Agent działa w mediach w taki sposób, że ma przegląd, a jego wyjaśnienia są akceptowalne dla mas, ale głównie dla jednostek naukowych, dla których budzi sympatię, ponieważ nie popada w żadne przez plotkę bezpodstawne faktylub już wspomniano spiski. Zyska szerszą publiczność ostrożna retoryka, poparte pozornie kwalifikowaną argumentacją. Jego dobre zdjęcie pomaga fakt, że jest on jednym z pierwszych, do których mainstream porusza podobne tematy.

Inną taktyką takiego agenta jest tzw krok naprzód, kiedy przez chwilę udaje zagorzałego entuzjastę i proponuje widzowi jakiś przypadek, który określa jako typowy przykład tematu (w naszym przypadku UFO). Wzmacnia to jego wiarygodność (daje tzw kawałki prawdy), przedstawia się jako ktoś, kto ma pewne cząstkowe rezultaty. Często jednak dany przypadek jest banalny, sięga do głębokiej historii lub jest profanowany. Rzadko wymyśla coś naprawdę wyjątkowego i nowego, chyba że jest to absolutnie nieuniknione w kontekście sytuacji. Innymi słowy, wilk zjadł samego siebie, a koza pozostała cała.

W bezpośredniej konfrontacji agent często nawet nie zaprzecza, że ​​współpracował w przeszłości z administracją państwową czy służbami wywiadowczymi. Zawsze jednak podkreśla, że ​​ta współpraca ma miejsce dawno temu i że motywacją jego wysiłków jest czyste pragnienie prawdy, bez pretensji do nagrody czy osobistych korzyści.

Tajni agenci USA

W kontekście egzopolityki przykładem podwójnego agenta jest najprawdopodobniej Luis Elizondo, który pod koniec 2017 roku wstrząsnął mediami sensacyjną rewelacją na temat istnienia AATIP. Według najnowsze ustalenia założenia dr. Stevena Greera, że ​​Luis Elizondo jest aktywnym agentem i zawodowym kłamcą (dezinformatorem). Co więcej, jak wynika z dostępnych dokumentów, nigdy nie był aktywnym członkiem projektu AATIP, choć twierdził mediom, że nim kierował.

Tajni agenci Czechosłowacji, później Republiki Czeskiej

Dle zeznania Simony Šmídovej, byli członkowie Projekt Záreprojekt ten był infiltrowany przez agencje wywiadowcze praktycznie od początku.

Czeski projekt „Disclosure”. Charakterystyka agenta wywiadu cywilnego w warunkach czeskich i wyrafinowana dezinformacja na temat UFO

Źródło: Exopolitika.cz

Podobne artykuły