Tajemnica kamiennych murów Sacsayhuaman

8 15. 04. 2024
V międzynarodowa konferencja egzopolityki, historii i duchowości

Na lekcjach historii na temat starożytności pozostawia silne wrażenie na uczniach opowieści o tym, jak zbudowano egipskie piramidy. Do końca życia w jego pamięci przechowywany jest obraz, na którym pod płonącym afrykańskim słońcem, na bezkresnej pustyni, pod batami strażników, niewolnicy ciągną wiele bloków kamiennych, które są przeznaczone do budowy ogromnych grobowców. żyjący bogowie, faraonowie.

Serca dzieci są przepełnione bólem i współczuciem z powodu cierpienia i złości wobec oprawców. Ale w dociekliwych głowach pojawia się pytanie: czy starożytni ludzie naprawdę byli w stanie łamać, pracować, transportować i umieszczać te ogromne kamienie w wyznaczonym miejscu? Czy mieli do tego odpowiednie technologie i narzędzia?

Początkowe wątpliwości narastają z czasem w przekonaniu, że piramidy i inne budowle megalityczne nie zostały zbudowane w sposób opisany w oficjalnej historii. Spróbujemy to wyjaśnić na przykładzie peruwiańskiego kompleksu świątynnego Sacsayhuamán.

Skládání starých mistrů

Kompleks świątyń i fortec Sacsayhuamán znajduje się w południowoamerykańskich Andach w pobliżu peruwiańskiego miasta Cuzco, dawnej stolicy Inków. Istnieje kilka wariantów tłumaczenia tego trudnego do wymówienia imienia z języka keczua: bogaty sokół, królewski orzeł, zadowolony jastrząb, marmurowa głowa…

Trzy zygzakowate ściany, jedna nad drugą na zboczu, zbudowane są z ogromnych bloków kamiennych. Największy z nich waży 350 ton i ma 8,5 metra wysokości. Kiedy patrzysz na ścianę, pamiętasz grę komputerową tetris, w której poszczególne elementy są składane tak, aby pasowały do ​​siebie.

Skládání starých mistrůKamienie są obrabiane w taki sposób, że jeden blok ma występ i sąsiednie wgłębienie, które odpowiada występowi, dzięki czemu pasują do siebie. Zapewniło to spójność i stabilność ścian w miejscu, gdzie często występują trzęsienia ziemi. Robi się to tak ostrożnie, że nie wkładasz między nie kartki papieru.

Ale jacy giganci grali w tę „grę komputerową”? Według oficjalnej wersji Sacsayhuamán został zbudowany w XV - XVI wieku naszej ery Budowę rozpoczęto za czasów panowania X Inków Túpac Yupanqui (15 - 16) lub za jego ojca Pachacútec Yupanqui (10 - 1471).

Budowa trwała ponad 50 lat i została przerwana przez śmierć Huayna Capac (1493 - 1525), gdy wybuchła wojna domowa i nie było podboju Inków przez hiszpańskich konkwistadorów.

W XVI wieku hiszpański poeta i historyk Garcilaso de la Vega tak opisał Sacsayhuamána w swojej książce „Historia Imperium Inków”: „Nie możesz sobie wyobrazić jego rozmiarów, jeśli nie zobaczysz go na własne oczy. Kiedy przyglądasz się temu budynkowi z bliska, jesteś tak zdumiony, że wkrada się pomysł, jeśli nie został zbudowany w całości za pomocą magii i nie jest dziełem ludzi, ale demonów.

Zbudowany jest z tak ogromnych kamieni iw takiej liczbie, że rodzi się wiele pytań: jak Indianie mogli odłamać te bloki ze skały, jak je przetransportowali, jak obrobili i zmontowali z taką precyzją? W końcu nie znali metalu i nie mieli narzędzi do rzeźbienia kamienia, nie mieli samochodów ani zwierząt pociągowych do transportu. W rzeczywistości nigdzie na świecie nie ma wagonów ani zwierząt pociągowych zdolnych do przewozu takiego ładunku. Kamienie są ogromne, a górskie drogi nierówne… ”

Wojna bogów

Dziś wielu uczonych uważa, że ​​Sacsayhuamán i inne zabytki Cuzco są starsze i pochodzą sprzed Wojna bogówAtramentowy. „Cywilizacja, o której mówimy”, wyjaśnia zwolennik paleokontaktów, pisarz Andriej Sklaarow, „ma co najmniej 10 000 lat”.

Dziś ta wersja jest szeroko rozpowszechniona wśród peruwiańskich archeologów i historyków, Inkowie przybyli w te miejsca, zobaczyli kamienne budynki i osiedlili się tutaj.

Ale czym była tajemnicza i potężna cywilizacja, która miała technologie, nad którymi jeszcze "nie pracowaliśmy"? Gdzie ona poszła?

W mitologiach prawie wszystkich narodów świata krążą legendy o wojnach bogów. Zatem możemy założyć, że wiele tysięcy lat temu rzeczywiście istniała na Ziemi wysoko rozwinięta cywilizacja, która była w stanie przetwarzać, transportować i sadzić wielotonowe kamienne bloki.

Został zniszczony podczas II wojny światowej, w której użyto nuklearnej lub nawet potężniejszej broni kosmicznej. O wpływie wysokich temperatur świadczą stopione kamienie w kompleksie.

W pobliżu Sacsayhuaman znajduje się jezioro o regularnym kształcie, które Inkowie uważali za święte. Jej dno ma formę doskonałego leja i może być uformowane w miejscu wybuchu jądrowego. Niektóre kamienie są porozrzucane po wybuchu. Twierdza może być narażona na atak nuklearny.

Kamienie tynkarskieKamienie tynkarskie

Jest jeszcze jedna, dość ekscentryczna teoria, że ​​miejscowi starożytni mieszkańcy byli w stanie zmiękczyć kamień do konsystencji plasteliny, a następnie mogli z łatwością go uformować. Czy to byłoby możliwe?

Mówi się, że mały ptak, podobny do naszego zimorodka, żyje w lasach peruwiańskich i boliwijskich, które pokrywają zbocza Andów. Gniazduje tylko na stromych skałach w pobliżu górskich potoków oraz w małych idealnie okrągłych szczelinach.

Pułkownik armii brytyjskiej Percy Fawcett (1867 - prawdopodobnie 1925), który kierował pracami topograficznymi w Andach, stwierdził, że pęknięcia w wapieniu zostały stworzone przez same ptaki.

Kiedy znajdzie odpowiednią skałę, ptak przylgnie do niej i zacznie pocierać powierzchnię skały okrężnym ruchem o liść rośliny, którą trzyma w dziobie, aż liść zostanie zmielony. Potem leci po nowy list i kontynuuje cierpliwą pracę.

Po pewnym okresie takiej obróbki kamienia, po 4-5 zmianach liści, ptak zaczyna dziobać skałę i pod ciosami dzioba kamień się odłupuje. Nie trwa to długo, w skale pojawia się okrągła dziura, w której ptak może wtedy złożyć jaja i wydobyć młode.

W swoich dziennikach opublikowanych później w Anglii, pułkownik Fawcett wspomina przypadek, o którym opowiedział mu inżynier, który przez długi czas pracował w zarządzaniu kopalnią w Cerro de Pasco w Peru. W niedzielę inżynier wyruszył wraz z kilkoma Europejczykami i Amerykanami, aby zbadać kilka grobowców.

Zatrudnili przewodnika do prowadzenia wykopalisk i zabrali kilka butelek brandy, aby „podnieść na duchu i odwagę”. Wspierali odwagę, ale w grobowcach nie znaleźli nic interesującego, z wyjątkiem jednej dużej gliny i zapieczętowanej Kamienie tynkarskiepojemniki.

Kiedy otworzyli pojemnik, znaleźli gęstą, ciemną i bardzo nieprzyjemnie pachnącą ciecz. Oburzony Amerykanin próbował "zabawiać" swojego przewodnika, ale on bardzo gwałtownie stawiał opór.

Podczas potyczki pojemnik pękł, a zawartość rozsypała się na kamienie. Ciecz i kamień współdziałały, tworząc pastę, która mogłaby być formowana jak plastelina.

Załóżmy, że starożytni Peruwiańczycy byli w stanie zmiękczyć kamień, ale nie rozwiązuje on problemów związanych z transportem wielkich bloków.

I nie może być konkretny?

A co by było, gdyby nie były to ogromne wielotonowe głazy, które musiały być ciągnięte przez hordy niewolników? Ściany nie są zbudowane z granitowych kamieni, jak przypuszcza wielu badaczy, ale z lokalnego rodzaju wapienia. Potwierdza to również Aleksej Kruzer w swoim artykule „O pochodzeniu materiału z bloków tworzących mury twierdzy Sacsayhuamán w Cuzco”.

Wapień jest podstawowym surowcem do produkcji cementu, nawiasem mówiąc, tajemnice wytwarzania tego budulca znali mieszkańcy Mezopotamii około 2500 lat pne, a także starożytni Egipcjanie i Rzymianie. Dlaczego więc starożytni Peruwiańczycy nie mogli wytwarzać cementu, spalając wapień i mieszając go z pewnymi dodatkami?

Kamienie tynkarskieKolejnym etapem jest produkcja betonu, który po stwardnieniu nabiera wytrzymałości kamienia i nie różni się od niego nawet wyglądem. Wtedy nie ma potrzeby przesuwania ogromnych bloków kamienia. Wystarczy wykonać niezbędne formy i wypełnić je mieszanką betonową. Następnie zbuduj nowy szalunek na tym bloku i wypełnij go. I tak warstwa po warstwie, a rezultatem jest ściana.

Znani twórcy ekscentrycznej „nowej chronologii”, akademik Anatolij Fomenko i Gleb Nosovsky, twierdzą, że tak budowano piramidy w Gizie z betonowych bloków. I jest możliwe, że w przeciwieństwie do ich innych teorii, jest to całkiem prawdopodobne.

Ta metoda budowy nie wymaga ani armii niewolników, ani laserowych noży tnących ani sprzętu latającego do przenoszenia wielkich kamieni. Załóżmy, że ta hipoteza jest zbyt powszechna i łatwa do zaakceptowania. Zawsze chcemy wierzyć, że jest to coś wspaniałego, ale w rzeczywistości rozwiązania są genialnie proste i nieskomplikowane.

Podobne artykuły