Dowód na bezpośredni związek między starożytnymi Egipcjanami a cywilizacją pozaziemską?

24 05. 02. 2018
V międzynarodowa konferencja egzopolityki, historii i duchowości

Nie do pomyślenia jest to, co znaleziono w Egipcie, ale jak dotąd pozostawało to tajemnicą przed opinią publiczną! Rzadkie artefakty kosmitów znaleziono w 2015 roku w dawnym mieszkaniu Sir Williama Petriego w Jerozolimie. Przedstawiciele Muzeum Rockeffellera zostali rzekomo zatrzymani zaraz po ich wykryciu.

Pan William Matthew Flinders Petrie był naprawdę znanym egiptologiem i zmarł 28 lipca 1942 roku w Jerozolimie. Oznaczałoby to, że kryjówka za półką z książkami w bibliotece Petriego nie została odkryta przez 72 lata. Sir William był znany jako jeden z najbardziej utytułowanych archeologów w historii dzięki swoim licznym odkryciom. Jego kolekcja znajduje się teraz w Muzeum Petrie w Londynie.

Jeśli to prawda, mogą mieć te artefakty nawiązać bezpośredni związek między starożytnymi Egipcjanami a cywilizacją pozaziemską. Istnieją dwa małe szkielety, które wydają się mieć stosunkowo dużą wystającą długą czaszkę, ogromne oczodoły i małe cienkie kończyny.

Fascynujący w kamieniu rzeźbiona głowa jeden tzw szary kosmitaco jest widoczne przez duże oczy w stosunku do czaszki. Ta istota jest przedstawiona z egipskim nakryciem głowy ozdobionym obrazami, które prawdopodobnie przedstawiają spotkania ludzi z kosmitami.

Jednym szczególnie interesującym artefaktem jest okrągły aparat o nieznanym pochodzeniu i aktywnościzaznaczone hieroglifami znajdującymi się obok ciała. Zgodnie z raportem znaleziono także inne rodzaje obiektów w "aparat pozaziemski"Co sprawia, że ​​jest to bardzo zaawansowany instrument o delikatnej mechanicznej naturze. Jest prawie w całości wykonany ze złota, w formie dysku (płaskiej misy) i ma "przezroczystą" powierzchnię.

Po otwarciu tego urządzenia było odsłonięty skomplikowany mechanizm ze złotą rurką spiralną w środku, na którym wisiało kilka małych złotych kulek i krzyży. Ta tajemnica potęguje fakt, że zostały wygrawerowane na zewnętrznej krawędzi dysku Nieznane symbolektórego nie można przypisać do żadnego znanego alfabetu, a także nie ma żadnego podobieństwa do egipskich hieroglifów, jak można by się spodziewać.

Nadal nie jest jasne, dlaczego Petrie nie przedstawił ogółowi społeczeństwa swoich ustaleń i nadzwyczajnych ustaleń. Niestety, te tajemnicze relikty zostały zajęte natychmiast po ich odnalezieniu bez pomocy fanfarami "Muzeum Rockefellera".

Jednak „nieszkodliwe” znaleziska Petriego zostały ujawnione i można je teraz oglądać w „Petrie Museum” w Londynie..

Podobne artykuły