Kamienne krople (2.)

27. 02. 2017
V międzynarodowa konferencja egzopolityki, historii i duchowości

Następcą Karyla Robina-Evansa stała się znana para uczonych i pisarzy, Peter Krassa i Hartwig Hausdorf. Na początku 70. Erich von Däniken był również poświęcony płytom, innym osobom, takim jak Francuz Jacques Fabrice Vallée czy włoski Peter Kolosimo (Pier Domenico Colosimo).

Peter Krassa zwrócił uwagę na krążki Dropy już w 1973 roku w swojej książce „Als die gelben Götter kamen” (When the Yellow Gods Came). Dwa lata później austriacki inżynier Ernst Wegerer powiedział mu, że w 1974 roku wraz z grupą i dwoma tłumaczami odwiedził Muzeum Pan-Pcho w pobliżu Xi'an w prowincji Shenxi i ku jego wielkiemu zdziwieniu zobaczył za szybą dwa nieoznakowane kamienne dyski. . Z pomocą tłumacza zwrócił się do dyrektora muzeum, który nic więcej nie powiedział mu o płytach, albo nie mógł, albo nie wiedział. Pozwoliła jednak Wegererowi robić zdjęcia. Krassa i Wegerer spotkali się osobiście kilka lat później na konferencji ASS (Ancient Astronaut Society) iw 1983 roku Peter Krassa mógł wreszcie obejrzeć zdjęcia i wykorzystać je w swojej następnej książce… und kamen auf feurigen Drachen ”(…). ogniste smoki).

Peter Krassa

W międzyczasie Krassa próbował zdobyć jakieś informacje na piśmie z Instytutu Archeologicznego w Pekinie, ale podświadoma odpowiedź nadeszła (po kilku miesiącach), że niczego podobnego nigdy nie znaleziono w Chinach, a historia znalezienia kamiennych dysków w 1938 roku nie była prawdziwa. Badacz nie poddał się i rozpoczął poszukiwania w Muzeum Etnologicznym w Wiedniu, gdzie znalazł pracę dotyczącą wykopalisk chińskich archeologów, opublikowaną w Pekinie w 1957 roku. Ku swemu zaskoczeniu odkrył fotografię dysku z dziurą w środku. Zlecił tłumaczenie publikacji sinologom i dowiedział się, że na zdjęciu ma być jadeitowy dysk. Tytuł publikacji w transkrypcji angielskiej Kao gu tong xun, w języku czeskim Kchao ku tchung sün. Dyski jadeite są czasami nazywane również dyskami Bi.

Kiedy Peter Krassa i jego niemiecki przyjaciel i kolega Hartwig Hausdorf pojechali do Chin w 1994 roku, mając nadzieję, że będą mieli tyle szczęścia, co ich poprzednicy w Muzeum Pan-Pcho, nie mogli już oglądać dysków. Powiedziano im, że zostali usunięci. W ciągu 20 lat od wizyty Wegera wiele się zmieniło. W latach 70. XX wieku w Chinach nadal miała miejsce rewolucja kulturalna, a niechęć Chin do publikowania ustaleń na ich terytorium utrzymuje się. Personel muzeum został wymieniony, a wraz z nim dyski zniknęły, przynajmniej z gabloty. Jednak nasi podróżnicy rzekomo odkryli gliniany dysk w jednym z pokoi, który był znacznie większy niż 30 cm. Po powrocie Hausdorf i Krassa opublikowali książkę Satellites of the Gods.

Dyski Bi

A co z dyskami Bi? Ich datowanie zaczyna się około 5 lat pne, w kulturze Huangshan, a następnie jest kontynuowane w kulturze Liangzhou (000 pne). Kilka tysięcy z nich zostało znalezionych w grobowcach chińskiej arystokracji, umieszczonych obok ciał lub na szczątkach na wysokości serca. Dyski miały dziurę w środku i czasami są powiązane z dyskami typu Drop. Naukowcy są trochę niepewni co do pracy z kamieniem, kiedy w tamtych czasach nie było narzędzi metalowych, według nich tną kamień „aż do cięcia”. Według archeologów dyski miały towarzyszyć szlachcicom do grobu lub do „nieba”. Niektórzy uważają, że dysk był symbolem słońca lub koła, a tym samym przedstawieniem cykliczności życia i śmierci. W przypadku wojny obowiązkiem pokornego narodu było wręczenie jadeitowego dysku zwycięzcy jako znak przejęcia.

Peter Krassa

Dyski Bi (kolor)

Inną interesującą kwestią jest to, że dyskietki jade lub dyskietki Bi są również zainteresowane Instytutem Smithsona (Smithsonian Institution), co wiąże się z kilkoma przypadkami naprawianie niewygodnej historii, łącznie z całkowitym zniszczeniem nieodpowiednich artefaktów.

Podobne artykuły