Uzdrawianie i życie duchowe w prehistorii

07. 09. 2020
V międzynarodowa konferencja egzopolityki, historii i duchowości

„Uzdrawianie istnieje od czasów starożytnych”, mówi Jaroslav Doležel, specjalista od kultur prehistorycznych i starożytnych, dyplomowany archeolog, a dziś badacz, tłumacz i historyk. Do jego największych pasji zawodowych należy historia i religia starożytnego Bliskiego Wschodu, zwłaszcza Sumerów. Jednak nasza rozmowa zaczyna się w czasach prehistorycznych i nie zaniedbuje naszego terytorium.

Jaroslav, czy ludzie prehistoryczni doświadczyli już odmiennych stanów świadomości? Czy mieli rozwiniętą stronę duchową?

Tak oczywiście. Ludzie prehistoryczni, a także dzisiejsze tak zwane narody naturalne, mają bardzo rozwiniętą duchową stronę życia. Mówiąc dokładniej, nie rozróżniają świata zwyczajnego od duchowego, bo nawet takie zwykłe czynności jak budowa domu, pieczenie chleba, polowanie czy wydobywanie krzemienia miały duchowe znaczenie i towarzyszyły im odpowiednie rytuały. Jeśli chodzi o odmienne stany świadomości, były one samym rdzeniem całej pierwotnej duchowości ludzkości. Osiągali je poprzez bębnienie, taniec, post, przebywanie w ciemności lub psychoaktywnych roślinach, a podczas nich byli narażeni na całą kosmologię i funkcjonowanie wszechświata, co przyczyniło się do spójności plemiennej i głębszego zrozumienia roli jednostki nie tylko w społeczności, ale także we wszechświecie.

Jaroslav Dolezel

Jak to wyglądało na naszym terytorium?

To zależy od okresu. Od czasów starożytnych mamy dowody na wysoce rozwiniętą kulturę duchową. Znaczący jest na przykład grób szamana z Brna z ulicy Francouzskiej, który miał ze sobą mamutową marionetkę z kości słoniowej, podobną do tej używanej przez szamanów syberyjskich w rytuale powrotu duszy. Później, wraz z przybyciem rolników, na naszym terenie powstały okrągłe budynki, pierwsze sztucznie wzniesione kapliczki, na przykład w Těšetice w regionie znojemskim. Rytuały odprawiano na cześć Bogini Matki, którą reprezentowały liczne posągi tzw. Wenus.

Wraz z pojawieniem się metali, których wytapianie samo w sobie było aktem magicznym, pogrzeb pod kopcami i kult wojowników i bohaterów znacznie się rozwinął, o czym świadczą liczne znaleziska broni w ich grobach. W tym czasie jednak odprawiano również przerażające rytuały związane z kanibalizmem, o czym świadczą znaleziska z Cézavy koło Blučiny na Morawach czy Velimu koło Kolína. Mogłyby się one wiązać z przekonaniem, że moc zjedzonego przeciwnika lub przodka przejdzie na człowieka.

© Libor Balák

W epoce żelaza można połączyć tajemniczą formację kamienną znaną jako seria Kounovské, która znajduje się około 20 km na północ od Rakovníka. To seria głazów kwarcowych, które mają bardzo ciekawy wpływ na ludzką świadomość i niewątpliwie mają właściwości lecznicze. Oczywiście Celtów i ich druidów nie można pominąć na tej liście. Po nich zachowały się rozległe przeciwnicy, na przykład Závist pod Pragą, gdzie znaleziono również pozostałości kultowych budowli. Niemcy i Słowianie, którzy po nich przyszli, również mieli rozwinięte życie duchowe. Przecież duchowość i tradycje słowiańskie przeżywają obecnie pewien renesans i wiele osób się z nimi identyfikuje.

Jak długo możemy datować początki uzdrowienia? Jak wyglądały pierwsze praktyki lecznicze?

Uzdrawianie było tutaj od czasów starożytnych. Każde plemię miało własnego uzdrowiciela i duchowego eksperta, który leczył ludzi, pośredniczył w komunikacji z duchami i przeprowadzał rytuały przejściowe. Funkcję tę często pełniły osoby z ciężkimi obrażeniami ciała lub poważną chorobą. Praktyki lecznicze tamtych czasów obejmowały znajomość ziół i praktyk, takich jak odkurzanie choroby ustami lub tak zwane podróże szamańskie i przywracanie duszy. O pomyślnym wdrożeniu tych technik świadczą liczne wyleczone złamania czy trepanacje - otwarcie czaszki.

Ciekawe spojrzenie na leczenie starożytnych ludzi dał zamarznięta mumia o imieniu Ötzi, znaleziona w Południowym Tyrolu. Ten mężczyzna miał wytatuowane linie i symbole na skórze, które najwyraźniej nie służyły jako ozdoba ciała, ale jako środek leczniczy, ponieważ znajdowały się w punktach akupunktury. Ötzi niósł też woreczek z brzozą leczniczą i różnymi ziołami.

Warto też odwiedzić różne miejsca lecznicze, z których Stonehenge odegrało najważniejszą rolę w pradziejach Europy, do których przyjeżdżali ludzie np. Z terenu dzisiejszej Szwajcarii. Miejscami leczniczymi były też niektóre góry czy źródła, których tradycja przetrwała do czasów współczesnych.

Stonehenge

Kiedy czytałem Twoje artykuły, wydawało mi się, że w starożytności istniały latające świątynie. Czy masz na to jakieś dowody i czy możesz opisać bardziej szczegółowo, co to było?

Dowody można znaleźć w starożytnych sumeryjskich tekstach mitologicznych i religijnych, a także w niektórych przedstawieniach. Piszą o świątyniach, a raczej domach bogów, które zstępują z nieba na ziemię lub wykazują niezwykłe cechy strukturalne, takie jak srebro, złoto i drogocenne kamienie. Niektóre opisy nieco przypominają doświadczenia z obserwacji UFO. Podobne opisy można znaleźć w indyjskich tekstach Mahabharaty i Ramajany, w których jest napisane o latających miastach lub pałacach bogów zwanych Vimans. To jest dokładnie temat mojego wkładu w konferencję Sueneé Universe.

Czy uważasz, że jest coś, czego możemy się nauczyć od starożytnych narodów, czego my jako ludzkość byliśmy w stanie uczynić i o czym zapomnieliśmy?

Zdecydowanie szacunek do natury. Nasi starożytni przodkowie postrzegali naturę i jej mieszkańców jako czujące istoty, z którymi można się komunikować, a w niektórych przypadkach jest to konieczne. Utrata kontaktu z naturą prowadzi także do utraty kontaktu z własną duszą i bezwzględności nie tylko wobec natury, ale także wobec innych ludzi.

Opierając się na badaniu historii, czy masz jakąś osobistą ocenę tego, co stanie się z planetą i naszymi ludźmi w bliskiej i odległej przyszłości?

Kiedy patrzymy na losy wielkich imperiów epoki brązu czy cesarstwa rzymskiego, widać pewne podobieństwo. Zdecydowanie świat stoi w obliczu zapaści w dającej się przewidzieć przyszłości spowodowanej szeregiem czynników, takich jak wylesianie, erozja gleby i brak zasobów. Doprowadzi to do kryzysu społecznego i późniejszej transformacji ludzkości i jej wartości. Po tym okresie ciemności zazwyczaj przychodzi nowe spojrzenie na świat, które pozwoli na dalsze wniebowstąpienie i późniejszy renesans. Jednak forma i zakres tego upadku jest trudny do oszacowania i jest możliwe, że niektóre nie zostaną dotknięte tak silnie, a inne całkowicie zniszczone. Ważne jest również, aby zdać sobie sprawę, że zapobieżenie możliwemu upadkowi nie jest kwestią technologii, jak próbują nas przekonać media i naukowcy, ale zmiany nastawienia i wewnętrznego otoczenia. Tak więc to od każdego z nas zależy, w jakim stopniu wniesie wkład.

III Międzynarodowa Konferencja na temat egzopolityki, historii i duchowości

Suenee Universe razem z Jaroslav Doležel zapraszam do III Międzynarodowa Konferencja na temat egzopolityki, historii i duchowościktóra będzie miała miejsce 14.11.2020 w teatrze Dobeška: https://konference.sueneeuniverse.cz/

III Międzynarodowa Konferencja Sueneé Universe - bilet

Podobne artykuły