W Ottawie nieznany obiekt pokrył dom

3 16. 03. 2024
V międzynarodowa konferencja egzopolityki, historii i duchowości

W Ottawie miało miejsce dziwne wydarzenie. Stephanie Moore głośno hałasowała nocą w dawnym miasteczku Nepean, które stało się częścią Ottawy w 2001 roku.

Kiedy się włączyła, zobaczyła dziurę w suficie i dachu. Według CBC (Canadian Broadcasting Corporation) na podłodze były kawałki płyt gipsowo-kartonowych, płyty wiórowe i kałuże wody.

Otwór w suficie miał średnicę około jednego metra i był około czterech stóp od łóżka, na którym spała kobieta.

Dekarz, który zarządzał dachem, zgodnie z uszkodzeniem, zdecydował, że może to być kawałek niebieski lód, wypadł z biotoilu samolotu, gdzie zawartość toalety jest mieszana ze środkami dezynfekującymi.

Kawałek lodu spadający z dużej wysokości, który przebił się przez dach domu (około 3 km od międzynarodowego lotniska Ottawa Macdonald-Cartier), mógł wtedy po prostu stopić się i nie pozostawiać śladu poza wodą. Stephanie skorzystała z planefinder.net, aby dowiedzieć się, że w czasie zdarzenia tylko jeden samolot należący do DHL mógł przelecieć nad jej domem, który jeszcze nie skomentował incydentu.

Kanadyjskie Ministerstwo Transportu zaczęło również zajmować się tym wydarzeniem.

Przypadki upadku niebieski lód a uszkodzenia domu zostały zgłoszone wcześniej. Wikipedia wymienia podobne wydarzenia, które miały miejsce w Wielkiej Brytanii w 1971, 2007 i 2013 roku; w USA 2006 i Niemczech 2011.

Może to zrobić odrobina loduNie wszystkie filmy z tej serii zostały jeszcze usunięte z Internetu Mitygdzie szczegółowo przeanalizowali niszczycielską moc takich „kawałków lodu”, można to obejrzeć na YouTube.

Mogą istnieć inne przyczyny spadania lodu z samolotu. We wrześniu 2015 r. Kawałek lodu wielkości kuli wylądował na jednym z domów w Modesto w Kalifornii, przebijając się przez dach i przerażając mieszkańców, według Naked Science, powołując się na Associated Press.

Jim Mathews z National Weather Agency w Sacramento zakłada, że ​​za te „incydenty” odpowiadają samoloty.

Mówiąc dokładniej, woda, która tworzy się w powietrzu w wyniku spalania paliwa lotniczego. Na niebie widzimy to jako biały ślad kondensacji za samolotem. Według meteorologa kondensat pary może również formować się w bryłę lodu, która następnie opada z prędkością, przy której nie ma czasu na stopienie się w powietrzu.

Eksperci badający pozostałości lodu stwierdzili również, że nie może to być odpad z toalety samolotu, zastosowano tam niebieskie środki dezynfekujące, a lód, który spadł, był czysty.

Przypominamy, że dziwne przypadki kawałków lodu spadających z nieba, które nie spadły bezpośrednio z samolotu i były całkowicie wolne od zanieczyszczeń, nie są unikalne, ale zostały kilkakrotnie zarejestrowane.

Podobne artykuły