Edgar Cayce: The Spiritual Way (20.): Załóż, jeśli chcesz go zdobyć

09. 10. 2017
V międzynarodowa konferencja egzopolityki, historii i duchowości

Moja kochana, piękna pogoda, która ponownie rozprzestrzeniła się po Czechach, nie przyciąga czytelników, ale spacery i wycieczki. Pośpiesz się więc dla natury, a kiedy wrócisz, czeka na Ciebie kontynuacja serii o „śpiącym proroku” Edgarze Cayce'u. Możesz pomyśleć teraz, że nie czytałeś o nim od dawna, że ​​milczałem, nie kończąc serialu - masz rację. Przerwa była długa. Moje lato przyniosło wiele zmian w moim życiu osobistym i zawodowym. Nie nazywam się już Edita Polenová, ale Edytuj Ciche, terapie czaszkowo-krzyżowe już odbywają się w nowym, przestronnym gabinecie, a mój zamiar pracy z ludźmi zyskał nowy płaszcz. Ale może innym razem. Wróciłem, a temat, który czeka na otwarcie, jest naprawdę nie do pominięcia.

Zanim napiszę, chciałbym w zamian podziękować za wszystkie osoby, które dzięki pismom Edgara mogłem poznać podczas moich terapii. To zawsze było piękne spotkanie dwóch otwartych serc. Dlatego nadal oferuję tę możliwość. Napisz do mnie w załączonym formularzu, podziel się swoimi doświadczeniami z tematami Edgara, z życiem, ze sobą. Pod koniec tygodnia narysuję jednego z was i spotkamy się w nowym gabinecie w Radotín podczas terapii biodynamicznej czaszkowo-krzyżowej.

Zasada No20: "Umieść go, jeśli chcesz go zdobyć. Mamy tylko to, co dajemy. "
Na początku możesz mi się sprzeciwić: „Co mam oddać, jeśli tego nie zrobię?”

Dużo myślałem o tym pytaniu. Chodzę po Placu Wacława i spotykam żebraka. Dam mu dwadzieścia koron. Po kolejnych stu metrach widzę kolejny i zanim przejdę z Můstka do Václavia, mam pusty portfel. Więc nie tak to działa. Nie mogę dawać każdemu i nie mogę dawać poza swoimi granicami. Czuję się smutny. Na tym samym Václaváku, gdzie teraz mam przed oczami żebraków, spotykam też starszą panią. Patrzy na mnie i uśmiecha się spojrzeniem, które rozjaśnia całe moje serce. Ja też się uśmiecham i idę dalej, patrzę ludziom w oczy, nie uśmiechają się zbytnio, ale wielu odwzajemnia mój szczery uśmiech. Przed moimi oczami nagle pojawia się całkiem sporo pięknych, serdecznych ludzi, których radosna twarz rozjaśniła ich twarz. Co się stało? Chciałem się uśmiechnąć, więc podarowałem to.

Różnica między idealistą a osobą odnoszącą sukcesy prawie zawsze polega na czynie, najlepszy plan nie ma wielkiej wartości, jeśli nie poświęcimy mu czasu, energii i pieniędzy, abyśmy mogli go zrealizować. Nic dziwnego, że wiele osób przyszło do Edgara z pytaniami o pieniądze i zasoby materialne. Odpowiedzi Cayce'a były zaskakujące i często przypominały biblijną zasadę: „Każda bestia jest moja, bydło na tysiącu wzgórz” (Psalm 50). Innymi słowy, wszystkie formy zasobów materialnych ostatecznie należą do Boga. "To, co dajesz, masz, im więcej dajesz, tym więcej owoców będzie."

W dzisiejszym współczesnym świecie ta rada wydaje się dość naiwna. Każdy, kto pracuje w sklepie, ma świadomość, że jeśli rozdzieli swoją własność, nie wzbogaci się. Twierdzenie, że możemy zdobyć własność poprzez dystrybucję, raczej nie zostanie usłyszane przez wiele osób. Jednak na dłuższą metę jest to udowodnione że akumulacja prowadzi do niedostatku. Chociaż wydaje się to nielogiczne, sekret wystarczalności tkwi w dzieleniu się postawami. Dawanie ma znaczenie świat jedności. Ponieważ jesteśmy głęboko związani z innymi ludźmi, dajemy to, co dajemy innym.

Prawo zaopatrzenia w zasoby materialne
Wielu liderów New Age zaleca procedurę wizualizacji z wykorzystaniem wizualizacji. Jeśli chcesz milion, wyobraź sobie, że już go masz. Ale tak to nie działa. Zgodnie z prawem „Duch jest życiem, umysł jest budowniczym, a ciało jest wynikiem”, Duch jest źródłem wszystkich rzeczy, łącznie z pieniędzmi i środkami materialnymi. Ale ważne jest, w jakim celu chcemy wykorzystać potencjalne zasoby, jaki jest cel, który wykracza poza nasze własne egoistyczne interesy.

Otwieranie drzwi
Znajomość prawa i samo jego zrozumienie nie gwarantuje, że zadziała na nas. Musimy zrobić sami. Kiedy dajemy to, co mamy, tworzymy nowe możliwości wymiany, a to stanowi przestrzeń do otrzymywania. Ale to musi się stać z bezinteresownych powodów. Cayce podaje przykład człowieka, który nigdy nie mógł znaleźć miejsca do zaparkowania samochodu. Dlatego zdecydował się zapłacić za wszystkie samochody, których termin upłynął. Był podekscytowany, ponieważ przez jakiś czas był w stanie lepiej zaparkować, ale ponieważ jego zamiary były samolubne, wkrótce znów nie było dla niego miejsca na parkingach. Zrozumiał na swoim przykładzie, że posłużył się względnie manipulacyjnym sposobem zdobycia tego, czego chciał. Dał tylko po to, by zdobyć iw ten sposób umknął istocie zasady.

Liczy się prawdziwy wysiłek dzielenia się z innymi, postawa szczodrości i współczucia.

Wymagania
W średniowieczu religia obiecywała radosne życie w niebie. Biedę, abstynencję seksualną i posłuszeństwo uznano za cnoty. Dzisiaj niektórzy ludzie wierzą, że Bóg da im wszystko, o co proszą, kiedy wiedzą, jak prosić.

Większość z nas chce o wiele więcej, niż naprawdę potrzebujemy. Znamy tylko nasze prawdziwe potrzeby, gdy zdajemy sobie sprawę z naszych celów i tego, co chcemy robić dla innych.

W 1936 roku kobieta w średnim wieku poprosiła Edgara Cayce'a o radę. Tak bardzo martwiła się o materialne bezpieczeństwo rodziny, że wpłynęło to na jej zdrowie. Oprócz porady lekarskiej, interpretacje radziły jej, aby zrobiła wszystko, co w jej mocy, aby wykonać powierzoną jej pracę na Ziemi, a mianowicie dbać o innych. Poprawi swoją sytuację finansową, koncentrując się bardziej na pracy niż na zmartwieniach.

Jak pracować z ustawą o bezpieczeństwie materiałowym
Strategia Cayce'a naprawy bezpieczeństwa materialnego nie ma absolutnie nic wspólnego z obietnicami nieograniczonego bogactwa. Ci, którzy go używają, mogą oczekiwać zaspokojenia wszystkich swoich potrzeb, jeśli szczerze dbają o dobro swoich sąsiadów. Jak radzić sobie z prawem wystarczalności? Istnieje sześć zaleceń, które ułatwią nam zastosowanie tego prawa w sposób kreatywny i znaczący:

  1. Wyjaśnij swój cel: Wyjaśnijmy cel, do którego potrzebujemy zasobów materialnych. Nie ma nic złego w pragnieniu domu, samochodu, wyższej pensji, ale powodem powinny być rzeczy, które wykraczają poza nasze własne egoistyczne pragnienia. Czy jesteśmy w stanie postrzegać większą własność jako sposób na pomoc innym? Czy podążam za swoim życzeniem zgodnie z misją mojej duszy, w naszej służbie dla świata? Jakie zasoby materialne są potrzebne do osiągnięcia celu?
  2. Dlaczego teraz nie mam wystarczających funduszy? Stwórca czasami jest bardziej świadomy naszych potrzeb niż my. Niewątpliwie potrzebujemy pewnego zabezpieczenia finansowego, ale potrzebujemy też pewnych doświadczeń życiowych, które pomogą nam lepiej zrozumieć siebie i innych. Te lekcje życia czasami zakładają okres niedostatku, który wystawia na próbę naszą wiarę lub nasz rozwój duchowy wymaga większej wrażliwości na potrzeby innych.
  3. Uczymy się być wdzięczni za to, co mamy: Zbyt często, dążąc do posiadania więcej, zapominamy o tym, co już mamy. Docenienie tego jest podstawowym krokiem w działaniu zgodnie z prawem bezpieczeństwa materialnego.
  4. Umieść, co możesz: Hojne dawanie niekoniecznie oznacza pożegnanie z dużą ilością pieniędzy. Oznacza dawanie tego, co jest w naszym zasięgu. Wymówka jest wątpliwa: „Dam to, kiedy będę miał więcej.” Cayce ostrzegła, że ​​gdybyśmy nie byli gotowi dać przynajmniej czegoś teraz, nie dalibyśmy tego, nawet gdybyśmy mieli więcej. Czy nie możemy dać dziesięciu procent? A co z jedną dziesiątą procenta? Oczywiste jest również, że pieniądze to nie jedyne, co możemy przekazać. Mamy też czas, energię i talenty. Która z tych rzeczy może komuś pomóc? Moglibyśmy wynająć samochód, mieszkanie lub inną rzecz, której nie potrzebujemy dla kogoś, komu będzie to cenne. Stworzy to źródła możliwego przyszłego wzbogacenia.
  5. Oczekujmy i przyjmujmy dobro, które do nas przychodzi: „Jeśli dajesz, będzie ci dane” - takie jest duchowe prawo. Jednak prawo to nie określa, kiedy towar wróci do Ciebie ani w jakiej formie. Amerykański pisarz William Sydney Porter, znany jako O. Henry, przedstawił nam piękną historię o tym prawie. Jego historia „Dar maga” dotyczy młodej pary małżeńskiej, głęboko zakochanej, a jednocześnie bardzo biednej. Tylko zegarek kieszonkowy ich męża i piękne, długie włosy kobiety liczą ich bogactwo. W opowieści zbliżają się Święta Bożego Narodzenia i żadne z nich nie ma pieniędzy na zakup wymarzonego prezentu. Kobieta chce kupić mężczyźnie łańcuszek do zegarka, a mężczyźnie kobiecie zestaw spinek do włosów, które idealnie zdobiłyby jej włosy. Zbliżają się święta i mężczyzna z rosnącym zdenerwowaniem postanawia sprzedać swój zegarek, żeby kupić jego ładne spinacze, a kobieta ściąga włosy i sprzedaje je, żeby mieć pieniądze na łańcuszek. Koniec historii wywołuje zarówno łzy, jak i śmiech.
  6. Dawanie przyczynia się do budowania społeczności: Rozwój społeczności zależy od umiejętności dawania. Najlepiej ilustruje to reputacja człowieka, którego odwiedził niebo i piekło. Widział rozpaczliwą sytuację w piekle. Wokół stołu, na którym znajdowało się mnóstwo wszelkiego rodzaju potraw, siedzieli mieszkańcy piekła. Jednak ich łyżki były tak długie, że nie mogli nawet zbliżyć się do ust. Bez względu na to, jak bardzo się starali, byli skazani na ciągły głód i duchowe trudności. Kiedy odwiedzali niebo, mężczyźni ronili łzy w oczach. Ci sami ludzie przy tym samym stole karmili się długimi łyżkami, byli szczęśliwi, najedzeni i połączeni.

Możemy stworzyć kawałek nieba, w którym jesteśmy, dając i przyjmując z miłością wszystko, co do nas wraca. 

Ćwiczenie:
Wyjaśnijmy nasz cel i wytrenujmy sześć opisanych powyżej praw tworzenia dostatku. Do tego wszystkiego życzę ciszy i spokoju w Twoim sercu. Kto ma gust, napiszę o jego podróżach i drogach. Załączam formularz.

Z miłością, Edit Your Silent

 

    Edgar Cayce: Droga do siebie

    Więcej części z serii