JFK został zastrzelony przez tajnych agentów CIA (2): Niezależne śledztwo KGB

23. 11. 2017
V międzynarodowa konferencja egzopolityki, historii i duchowości

Zabójstwo JFK miało miejsce za panowania Nikity Chruszczowa w Rosji. Zaraz po incydencie rosyjska administracja, w tym Chruszczow, obawiała się, że Stany Zjednoczone mogą próbować wciągnąć Rosję w akcję jako pretekst do konfliktu. Ponadto Chruszczow obawiał się, że za incydentem może rzeczywiście stać frakcja z KGB, więc zarządził własne tajne śledztwo. Uzyskane w ten sposób informacje pozostawały zamknięte w skarbcach przez 30 lat i wyszły na jaw dopiero po upadku Związku Radzieckiego.

W czasach sowieckich KGB podlegało bezpośrednio Sekretarzowi Generalnemu, który był jednocześnie Prezydentem ZSRR w jednej osobie. Generał Nikolai Leonov (emerytowany dyrektor operacyjny KGB): Chodzi mi o to, że Lee H. Oswald użył go jako tarczy, by ukryć inną zbrodnię.

Robert J. Grooden: Kiedy została utworzona Komisja Warrnera, nikt nie wierzył w jej końcowy raport, ja też nie. Były w nim poważne pęknięcia.

Lee H. Oswald (LHO): Jestem niewinny! Nie mam pojęcia, w jakiej sytuacji się znalazłem. Nikt mi niczego nie wyjaśnił. Wiem tylko, że jestem oskarżony o morderstwo. I proszę kogoś, żeby tu przyszedł i udzielił mi pomocy prawnej.

Dwa dni po zabójstwie JFK Jack Rubby został zastrzelony przez LHO. Był jedyną osobą, która mogła zeznawać przed kamerami medialnymi na tym wydarzeniu. LHO został zabrany do tego samego szpitala wojskowego, co dwa dni przed JFK, szpital był pod kontrolą CIA. Istnieją zatem powody, by sądzić, że LHO nie powinno było przetrwać, aby odwrócić uwagę opinii publicznej: Jedyny świadek i zabójca incydentu nie żyje - sprawa zamknięta.

LHO nie miał w ogóle szansy zeznawać w sądzie. Jest całkiem prawdopodobne, że proces ujawniłby poważne pęknięcia w całym akcie oskarżenia. Dlatego proces w ogóle się nie odbył.

Ten sam model jest nadal używany przez tajne służby w pozorowanych atakach terrorystycznych. Dziś zaletą jest to, że znacznie łatwiej jest dzielić się bezpośrednim świadectwem przez Internet. Niestety tajemnicze śmiertelny wypadek Ci bezpośredni świadkowie mają miejsce do dziś. Mimo to zwykle mamy filmy dostępne w ciągu kilku godzin za pośrednictwem sieci społecznościowych i alternatywnych mediów, które pokazują, na przykład, że było więcej strzelanek; ciężarówki były zdalnie sterowane; materiał filmowy opublikowany przez mainstream jest albo redagowany cyfrowo, albo z trwającej pół roku symulowanej próby możliwego zamachu bombowego z aktorami, którzy już pojawili się w innym incydencie lub w fikcyjnym konflikcie zbrojnym.

Jack Rubby zastrzelił LHO w podziemnych garażach komendy policji. Sam JR jest kontrowersyjny. Jak to możliwe, żeby ktoś z bronią w dłoni zbliżył się tak blisko? Mówi się, że miał dobrych przyjaciół z policją. Według głównego nurtu JR był również znany ze swoich kontaktów z mafią chicagowską. Według zachowanych dokumentów broń, którą strzelił do LRO, została kupiona przez policjanta z Dallas.

Chociaż JR poszedł do sądu, wkrótce po rozpoczęciu procesu zmarł na raka. JR wciąż zdążył ogłosić przed kamerą: Świat nigdy się nie dowie, co naprawdę się stało i jakie były moje prawdziwe motywy.

W latach sześćdziesiątych XX wieku w ramach operacji czarnoskórych opracowano technologię do zdalnego kontrolowania ludzkich umysłów, powodując zawał serca lub raka. Techniki te były wykorzystywane przez tajne służby do eliminacji niewygodnych świadków.

Los LHO byłby sam w sobie wyjątkowy. Próbował się bronić i zyskać uznanie rówieśników. Wstąpił do armii amerykańskiej jako 16-letni chłopiec. Ale był tam prześladowany. Był dwukrotnie postawiony przed sądem wojskowym. Był kilkakrotnie więziony i ostatecznie wyrzucony z wojska. Dlatego w 2 r. Wyjechał do Rosji, gdzie złożył wniosek o obywatelstwo rosyjskie.

Oleg Kalugin (emerytowany generał i szef KGB zagranicznego kontrwywiadu): To było bardzo rzadkie i zawsze dotyczyło szpiegów stacjonujących na naszym terytorium. Wcześniej nigdy nie mieliśmy nikogo, kto mógłby samodzielnie ubiegać się z nami o azyl polityczny. Wykorzystując całą dostępną wówczas technologię, KGB potwierdziło, że nie jest szpiegiem. Sprawdzili też, że nie pasują do roli szpiega KGB. Był bezużyteczny. Nie był w CIA i nie był szpiegiem. Nie mógł wykonywać żadnej działalności w KGB. Zajmie się wszystkim. Nie był nawet w stanie dostarczyć nam żadnych informacji jako były marynarz armii amerykańskiej.

W rezultacie Lee H. Oswald został wydalony z Rosji. Sam zdecydował się przedłużyć swój pobyt, próbując popełnić samobójstwo. Zabrano go do szpitala. Rosjanie byli zawstydzeni. Byłoby to dla nich złą reklamą, gdyby osoba (cywil) posiadająca obywatelstwo amerykańskie zginęła w komunistycznym świecie. Obawiali się, że spróbuje ponownie, więc zaoferowali pobyt tymczasowy. Chcieli zapobiec złym reklamom, że nie pozwalają im na emigrację na terytorium Rosji. To była decyzja polityczna.

Został przeniesiony do odległego rosyjskiego miasta Mińsk, gdzie znalazł pracę jako robotnik. Ożenił się z miejscową dziewczyną i po trzech latach sam uciekł z Rosji z trudnych warunków, mówiąc: Ameryka jest dla mnie mniej zła.

W 1962 roku wraz z żoną i nowonarodzoną córką wyjechał z Rosji i przeniósł się do Dallas w USA. Tu też mu ​​się nie udało, więc niecały rok później wyjechał do Meksyku, gdzie próbował wrócić do Rosji.

Nikolaj Leonow: Powiedział mi, że nazywa się Oswald Lee. Nic mi to nie mówiło. Próbował mi wytłumaczyć, dlaczego chce wrócić do Rosji. Narzekał, że jest stale obserwowany w Stanach Zjednoczonych. Ktoś go gonił cały czas. Bał się, że coś mu się stanie. Powiedział mi, że mieszka teraz w meksykańskim hotelu, gdzie jest stale kontrolowany i monitorowany. Nagle wyciągnął pistolet. Poprosiłem go, żeby schował broń i wyjął kule.

NL: Próbował wyjąć wkładki, nie zrobił tego. Myślałem, że jest trochę szalony. Że jest strapiony i nie wie, co robi. Poprosił mnie, bym pomógł mu dostać bilet do Moskwy. Wyjaśniłem mu, że nie jest to możliwe, ponieważ potrzebowałby rosyjskich wiz dla czegoś takiego. Próbowałem mu wytłumaczyć, że musi złożyć oficjalną prośbę do radzieckiego najwyższego ZSRR o rosyjskim obywatelstwie. Wiedziałem, że to długotrwały proces biurokratyczny.

NL: Wiem, że przynajmniej raz próbował przespać tę prośbę. Nie mógł tego zrobić. Jego ręka się trzęsła. Był bardzo zdenerwowany i zdenerwowany. Po chwili LHO stało się agresywne, kiedy powiedziałem mu, że nie mogę skrócić tego długiego procesu. Zaczął werbalnie mnie atakować i grozić, że na pewno lepiej go potraktują w kubańskiej ambasadzie. Radziłem mu, żeby spróbował.

Zgodnie z zachowanymi zapisami, faktycznie poszedł do kubańskiej ambasady. Nawet nie dostał się tam i nie dostał pozwolenia na wjazd do Rosji. Wrócił do Dallas, gdzie udało mu się dostać tymczasową pracę do magazynu podręczników szkolnych. To było około miesiąca przed strzelaniem do JFK.

W tym czasie przeprowadzono intensywne testy w czarny projekt MK Ultra wpływać na umysł. Jego celem było wzięcie przypadkowe człowieka i poprzez połączenie narkotyków, hipnozy i psychologicznego przymusu zaprogramuj go, aby wykonywał rozkazy swoich oprawców. Tacy ludzie mogą służyć jako losowe strzelankiktórzy nie mają pojęcia, co się naprawdę dzieje i dlaczego to robią. W większości byli to ludzie, którzy w życiu szukali siebie - mieli niską samoocenę. Tym łatwiej było ich oszukać.

Osoby poddane takiej procedurze miały takie same objawy: Po zabiegu MK Ultra wykazywali nerwowość i skrócone zachowanie. Narzekali na bóle głowy i uczucie niepokoju. Po incydencie nie pamiętali, co się stało i jaką rolę odegrali.

Ten sam wzorzec zachowań sprawców można znaleźć w sprawach o morderstwa Robert F. Kennedy i John Lennon.

Vladimír Semichastny (Emerytowany prezes KGB): Według nagrań z kamery było jasne, że zdjęcia na JFK padały nie tylko z tyłu, ale także z przodu. A już na pewno nie tylko z tego magazynu podręczników.

Rosyjskie twierdzenie jest poparte kilkoma zeznaniami osób, które twierdzą, że strzały padały z przodu - obszaru znanego jako trawiaste wzgórze.

Świadek: Czterech świadków potwierdziło, że strzały (lub dym po nich) pochodziły zza żywopłotu na trawiastym wzgórzu. Policjant na motocyklu, który również go zobaczył, upuścił motocykl na ziemię i pobiegł w stronę żywopłotu. Wyszedłem za róg, żeby sprawdzić, czy ktoś nie chowa się za żywopłotem. Tam spotkałem agenta specjalnego, z którym na miejscu szukaliśmy wskazówek. Na miejscu znaleźliśmy niedopałki, co wskazywało na to, że ktoś musiał tam długo stać i czekać.

Świadek: Staliśmy z przyjaciółmi za płotem, czekając, aż konwój prezydencki odjedzie. Zobaczyliśmy mężczyznę w mundurze, stojącego przy zagrodzie. Myśleliśmy, że był częścią ochrony. Potem na chwilę odwróciłem wzrok, bo usłyszeliśmy, że zbliża się kolumna. Nagle padły strzały. Odwróciłem się w tym kierunku. Pobiegliśmy, aby spojrzeć na ogrodzenie, aby zobaczyć, co się stało. Mężczyzna w mundurze zniknął. Ktokolwiek to był, stał tam przez długi czas i miał bardzo dobry widok na całą scenę.

Dr. Robert Clelland: Prawy tył czaszki był zupełnie pusty. Nie było mózgu.

Robert J. Groden: Odpowiada to zeznaniom wielu świadków, którzy twierdzą, że strzał pochodzi z przodu.

Pocisk przebił czoło i eksplodował przy uderzeniu w wnętrze czaszki. Według Miltona W. Coopera ładunki wybuchowe były wówczas dostępne tylko dla CIA i prawdopodobnie wojska.

Ale, według zachowanych raportów, nie zgadza się. Milton W. Cooper wyjaśnił, że wiadomości z autopsji były zdezorientowane przez agentów CIA, a także dowody - uszkodzony mózg JFK został zastąpiony innym.

Cyril H. Weche (patolog sądowy): Opublikowane zdjęcia i zdjęcia rentgenowskie z autopsji JFK to mistyfikacja. Nie zgadza się z tym, co zeznały setki naocznych świadków personelu oddziału ratunkowego szpitala Parklend, do którego przeniesiono JFK. Wszyscy potwierdzili, że JFK miał dużą, głęboką ranę po prawej stronie czaszki. Osobiście jestem przekonany, że opublikowane zdjęcia nie są autentyczne.

CHW: Sam proces autopsji był bardzo podejrzany. Zgodnie z ustaloną praktyką sekcja zwłok miała być przeprowadzona przez lekarza sądowego z Dallas. Byłoby to zgodne z prawem miasta Dallas w Teksasie. Nie było żadnego prawnego powodu, dla którego organ miałby zostać usunięty z jurysdykcji.

CHW: Dr Rouds, który był specjalistą w dziedzinie patologii sądowej (był w tej dziedzinie uznanym ekspertem), protestował, próbując niektórzy ludzie aby przekierować ciało JFK. Sprzeciwił się im, że nie mają do tego prawa. Był tam mężczyzna, prawdopodobnie jeden z agentów, duży kadłub. Wziął dosłownie Dr. Roudse w talii i wyprowadził go z drzwi pokoju ze słowami: „Zostań tam, gdzie jesteś!”

CHW: Autopsję miał przeprowadzić najzdolniejszy patolog w kraju. Wykluczyli jednak wszystkich możliwych ekspertów w tej dziedzinie. To byli cywile.

Oprócz JFK, ciężko ranny został mężczyzna siedzący przed nim (Textas Governor John B. Connally) w środkowym rzędzie siedzeń. W sumie miał pięć kontuzji: z tyłu i z przodu klatki piersiowej; z przodu iz tyłu prawego nadgarstka; na lewym udzie.

W oficjalnym raporcie stwierdzono, że wszystkie obrażenia ciała JFK i Connally'ego były spowodowane pojedynczym pociskiem wystrzelonym z karabinu trzymanego w jego dłoni. Lee H. Oswald. Nazwali to teoria zabłąkanej kuli, ponieważ interwencje nie były nawet w prostej linii. To zupełnie wyjątkowy przypadek, niespotykany w znanej fizyce.

Teoria zabłąkanej kuli ignoruje uderzenie w głowę

Nikolaj Leonow: Moje pierwsze wrażenie było takie, że zaplanowano bardzo precyzyjny zamach zaplanowany przez dużą grupę ludzi.

Media próbowały Lee H. Oswald przedstawiany jako szalony głupiec, który chciał przejść do historii, strzelając do JFK. Dopiero wiele lat później ktoś podjął pracę i zapytał ludzi w LHO, co to naprawdę było. Wielu jednogłośnie potwierdziło, że LHO w dobry sposób podziwiał JFK. Wręcz przeciwnie, to, czego się nauczyliśmy, to fakt, że wszędzie, gdzie się porusza LHO, znajdziesz ślady tajnych usług. Jak powiedział sam LHO, czuł się uporczywie prześladowany.

Całość zainscenizowały tajne służby. Wybrali go do wojska jako mało znaczącego piechura, którego można by uderzyć i którego można by użyć do jakiejś brudnej roboty. Zabrali go i wysłali do Moskwy, aby twierdził, że ma tam kontakty i pracuje dla KGB. Następnie zmusili go do powrotu do Stanów Zjednoczonych i zaczęli programować go pod kątem jasnego celu: Służy jako podkładka do morderstwa JFK. Polecili mu znaleźć pracę w magazynie podręczników, w którym również został znaleziony w dniu zamachu, próbując wyjść z budynku tylnymi schodami.

Dwóch z najlepszych rosyjskich ekspertów balistycznych przeprowadziło własne śledztwo w sprawie tego incydentu. Zbadali różne nagrania wideo, dokumenty i materiały fotograficzne - podpułkownik Nikolajev Martinique i pułkownik Felix Hiskurov.

NM + FH: Fizyka strzelania jest jasna. Pocisk tworzy mniejszą dziurę w punkcie wejścia niż w punkcie wyjścia. Wynika z tego jasno, że pierwszy strzał padł z tyłu. Strzelec najwyraźniej chybił, ponieważ uderzył w szyję zamiast w głowę. Nastąpiło więcej strzałów. Nie jesteśmy pewni, czy w sumie padły 3 czy 4 strzały. Ostatni strzał padł z przodu, który zmiażdżył czaszkę JFK. Na podstawie badanego materiału nie można stwierdzić, że spowodował strzelaninę Oswald. Wręcz przeciwnie, jest oczywiste, że strzał został spowodowany przez jednego, a właściwie dwóch strzelców. Trzeba było strzelać z przodu.

Ulubiona przez media fotografia Oswalda z karabinem w ogrodzie przed domem została sfałszowana. [Więcej na temat fałszywych dowodów w części trzeciej].

Kilku profesjonalnych snajperów próbowało ponownie strzelać na stojącym celu w tych samych warunkach kątowych i pogodowych przy użyciu tego samego rodzaju broni. Powiedzieli (na przykład były członek SEAL i gubernator Jesse Ventura), że nie można wykonać więcej niż jednego strzału w tak krótkim czasie. Cel zostanie usunięty z strzelca.

Kiedy inny zespół niezależni profesjonalni badacze próbując przeprowadzić rekonstrukcję bezpośrednio na miejscu zbrodni za pomocą wiązki laserowej, okazało się, że strzelec musiałby zostać wyładowany z okna, a pozycja do strzelania była bardzo niewygodna - nie mówiąc już o wielokrotnym strzelaniu z dużych odległości. W rzeczywistości ogłosili to niemożliwym cudem. Eksperyment w ogóle nie rozwiązał problemu teorie wędrujące pociski i ostateczny cios w głowę, który musiał nadejść z przodu.

NM + FH: Przyznajemy też możliwość, że kule znalezione na miejscu zbrodni zostały odepchnięte, a prawdziwe już dawno zaginęły. Nie można też potwierdzić, że strzały padły z przedstawionego karabinu. Wyniki oparto na kulach znalezionych w samochodzie na podłodze. Od poszkodowanych nie uzyskano ani jednej kuli. Istnieje również możliwość, że na czele byli inni strzelcy, którzy albo nie trafili, albo nie oddali strzału, gdy było już jasne, że główny strzał padł.

Otwarte archiwa KGB potwierdziły, że KGB przeprowadziło w latach sześćdziesiątych własną serię testów, aby potwierdzić lub obalić teorię pojedynczego strzelca. Celem eksperymentu było sprawdzenie, czy fizycznie możliwe jest oddanie 60 celnych strzałów z danego typu broni w czasie krótszym niż 3 sekund. Test został przeprowadzony na stojącym celu (samochód faktycznie się poruszał). Jednemu strzelcy udało się w kilku próbach.

Na scenie znaleziono bardzo zniszczony karabin Menlicher Carcano. Jego największą wadą jest czapka, którą należy naciągać po każdym strzale. Rozciąga to mechanizm spalania, który jest bardzo sztywny. W tym samym czasie wyrzucany jest pusty nabój. Rozciąganie broni spowalnia strzelca w jego szybkości reakcji. Przy każdym strzale musi ponownie skupić się i wycelować. Ponadto mechanizm wyzwalający MC miał tendencję do zacinania się podczas szybkiego strzelania.

FBI podjęło tę samą próbę co KGB z trzema zawodowymi strzelcami. Tylko jednemu z trzech udało się oddać trzy strzały w nieruchomy cel w mniej niż 6 sekund przy kilku próbach. Ponadto w żadnym z przypadków nie udało się trafić w sylwetkę głowy lub szyi celu.

Wyniki obu testów były zatem bardzo nieprzekonujące, ponieważ nawet w idealnych warunkach nie można było uzyskać wiarygodnego wyniku. Chociaż Oswald (LHO) był doświadczonym strzelcem, ale nie był ekspertem - profesjonalnym snajperem. Oznacza to, że nawet jeśli nie zostało to udowodnione przez profesjonalnych ekspertów, jest mało prawdopodobne, że LHO odniesie sukces w znacznie trudniejszych warunkach.

Nikolaj Leonow: Kiedy poznałem go w październiku 1963 (miesiąc przed zamachem), był całkowicie szalony. Może kiedyś był dobrym strzelcem, ale w tym czasie był całkowicie bezużyteczny. Był wściekły, zdmuchnięty i zdenerwowany. Nie sądzę, by tak było Lee H. Oswald zrobił to. Nie był umysłowo zdolny.

Ilja Semjonovich Pavlovsky: Napisałem raport końcowy z naszego śledztwa (KGB). Całkowicie się z tym zgadzam Nikolai Lenov. Podobnie cała grupa dochodzeniowa zgodziła się, że LHO nie może tego zrobić. Nie był mentalnie zdolny do tego.

Nikolaj Leonow: Przedstawiciele KGB i CIA spotkali się w kilku dużych miastach europejskich. Obie strony zapewniły się nawzajem, że nie podejmą żadnych brutalnych działań przeciwko agentom drugiej strony. Mimo zimnej wojny istniały wyraźne granice między agentami i, do pewnego stopnia, wzajemny szacunek.

JFK oprócz próby wykrycia istnienia Majestic-12 i ich zainteresowania dotyczące obecności pozaziemskiej na Ziemi nie znosił też niektórych bogatych i wpływowych ludzi. Ciężko pracowali na rzecz ugodowej polityki wobec Rosji. Oprócz restrykcji wobec tych bogatych ludzi. (Np. Podatki progresywne).

Dowody zebrane przez KGB potwierdzają, że CIA musiała uczestniczyć w zabójstwie. Pavlovsky wyjaśnia, że ​​JFK został zastrzelony przez zawodowego zabójcę wynajętego przez CIA.

Dokumentalna rekonstrukcja
Ekipa filmowa, kręcąc film dokumentalny na temat zabójstwa JFK, miała wyjątkową okazję, by zamknąć się na drodze, na której zabójstwo miało miejsce 35 lat temu. Aby powtórzyć zdarzenie po raz pierwszy, zastosowano najdokładniejsze warunki. Zamiast broni palnej zastosowano precyzyjne lasery, które naśladowały trajektorię pocisku.

Podczas rekonstrukcji był obecny Anthony Larry Paul, który ma ponad 30-letnie doświadczenie w rekonstrukcji miejsc zbrodni. Pracował jako instruktor balistyki dla FBI i policji.

Aby eksperyment zakończył się sukcesem, zespół składał się z najlepszych ekspertów: w sprawie technologii laserowej (Heinz Thummel), patolog sądowy (Dr. Vincent Tybajo), ekspert fotografii (Robert Groden, bardzo zajęty studiowaniem morderstwa JFK na podstawie zapisów), kryminalista (Ronald Singer).

Heinz Thummel: do tej rekonstrukcji zbudowałem specjalny laser. Niektóre lasery mogą określać ścieżkę pocisku, gdzie latał i gdzie się kończył. Dzieje się tak dlatego, że laser może tworzyć bardzo długą linię prostą nawet na duże odległości.

Korzystaliśmy z pracy poszukiwaczy wzroku (geodetów). Zidentyfikowali kluczowe punkty:

  1. tuż przed pierwszym strzałem
  2. miejsce, w którym JFK otrzymał pierwszy cios od tyłu przez jego szyję
  3. miejsce, w którym miał frontalny wpływ na głowę od przodu

Snajperzy pracowali niezależnie od Warrner Commission i FBI. Określając witryny, opierali się głównie na informacjach uzyskanych z Film "Zaprudera".

Więc zaczęliśmy od tego samego miejsca, w którym Zapruder Kładzie swój aparat. Pomiary potwierdziły hipotezę, że jedna kula wróci. Ale przyznał możliwość nie konieczności przechodzenia z książek Store (wersja oficjalna), ale obok budynku Dal-Tex drugiej stronie ulicy, gdzie był na cel znacznie lepszy widok - być istotne balkon był nadal o prawie 100 metrów.

Panowała również zgoda co do tego, że inne strzały padały z innych kierunków. W tym przypadku grupa ekspertów nie mogła jednogłośnie uzgodnić, czy pozostałe strzały również padały z tyłu, czy z przodu. W ogóle nie wzięto pod uwagę teorii Miltona W. Coopera (oraz innych badaczy i informatorów), że kierowca był także strzelcem.

KBG wykluczyła natomiast możliwość, że sprawcą całego incydentu był Lee H. Oswald. Raczej skłaniali się ku idei zorganizowanej grupy pod auspicjami CIA, w której LHO grało rolę kozła ofiarnego, który został zaprogramowany tak, aby był we właściwym czasie złe miejsce.

Morderstwo Johna F. Kennedy'ego

Więcej części z serii