NASA: Operacja Święty Mikołaj. Kontakt z kosmitami!

21. 11. 2023
V międzynarodowa konferencja egzopolityki, historii i duchowości

Pracownik NASA, wykonawca NASA w latach 70., ujawnił niektóre tajemnice agencji. Donna Hare, która twierdzi, że miała wtedy praktycznie nieograniczony dostęp, opowiedziała o kontaktach z UFO i wielu filmach, które to potwierdzają.

Według niej, wielu pracowników NASA, którzy mogli wówczas odtajnić swoje istnienie latających spodków cudzoziemcy milczeli, aby nie stracić emerytury. Pracownicy Agencji i świadkowie zostali zmuszeni do podpisania umowy o zachowaniu poufności. Mało tego, jeden z jej informatorów, który zerwał kontrakt, został, według Hare'a, „wytarty z powierzchni ziemi”. Jednocześnie powiedziała też, że niektóre źródła, które „nie potrafiły się powstrzymać”, są nadal żywe. Jeden z nich zeznał, że w czasie lądowania astronautów na Księżycu zarejestrowano lądowania trzech innych obiektów latających. Grupa ETV wylądowała niedaleko astronautów, a kosmici nawiązali z nimi kontakt. Według Donny'ego Hare'a jego źródłem był tylko jeden z tych astronautów, z którymi się skontaktowano.

Donna powiedziała, że ​​lądowanie kosmitów i kontakt z nimi były przechowywane w tajnych dokumentach NASA pod kodem operacyjnym Santa Klaus. Jednak wielu pracowników zaangażowanych w wydarzenia zarejestrowane w serii „Święty Mikołaj na Księżycu” powiedziało jej, że nie mogą dostarczyć danych. Według niej podpisanie poufności wiązało się nie tylko z odebraniem emerytury, w przypadku naruszenia umowy, ale także z groźbą fizycznej likwidacji.

Jeden z pracowników agencji, który nadal tam pracuje, powiedział Hare, że część dokumentów dotyczących incydentu zaginęła. Nie tylko dokumenty, ale według niej zniknął też jeden ze świadków kontaktu. Później Donna dowiedziała się, że ochroniarz został zmuszony do spalenia zdjęć z UFO po tym, jak grupa nieznanych bandytów zaatakowała go i uderzyła go w twarz kolbą.

Według niej jest jeszcze wiele innych zdjęć pozaziemskie talerze, sfotografowany z satelitów. W niektórych z nich można dowiedzieć się o celowym dostosowaniu pikseli, a są inne zdjęcia z UFO, którymi nawet nie mieli czasu manipulować.

Jednak eksperci twierdzą, że Philco Ford był tylko producentem podzespołów i zapewniał wsparcie operacyjne w zakresie sterowania lotem, więc słowa pracownika nie mogą być prawdziwe. „Dostawca, o którym mowa, produkował technologię komputerową, zapewniał wsparcie IT i oprogramowanie do sterowania lotem. Innymi słowy, nie mogła uzyskać dostępu do zdjęć NASA ”.

Sueney: Przypomnij sobie to oznaczenie Santa Klaus ponieważ nieznane obiekty latające są prawdziwe i używane przez astronautów misji Apollo.

Czy astronauci spotkali się na Midship z istotami pozaziemskimi?

Zobacz wyniki

Przesyłanie ... Przesyłanie ...

Podobne artykuły