Wielkie Tajemnice Gór Bucegi (3.

6 22. 10. 2016
V międzynarodowa konferencja egzopolityki, historii i duchowości

Od Wielkiej Galerii do Sali Projekcyjnej

Po uzyskaniu dostępu do Wielkiej Galerii (korytarza) podjęto bardzo rygorystyczne kroki w celu zabezpieczenia wejścia. Tęczówki oczu Cezara i generała Obadei zostały zeskanowane i zarejestrowane, dzięki czemu nikt nie mógł zejść do podziemia bez jednej z nich i zainstalowano m.in. system niewidzialnych laserowych „barier” Po sprawdzeniu tęczówki droga była wolna. (Rumuni byli w stanie zapobiec wpisaniu do rejestru tęczówek oczu amerykańskich generałów). Oczywiście wpis chronili też członkowie jednostek specjalnych, zarówno rumuńskich, jak i amerykańskich.

Oryginalna bariera energetyczna, która zamknęła wejście na tysiące lat i ostatecznie zabiła trzech ludzi Zero, została dezaktywowana, gdy kamienna brama była otwarta. Nie udało się dowiedzieć, jak powstało zamknięcie i na jakiej zasadzie działa.

Pokój projekcyjnyZ niewiadomych przyczyn korytarz, Wielka Galeria, po 280 metrach gwałtownie wygina się w prawo, tą samą tajemnicą dla naukowców był materiał, z którego wykonano ściany. Duża galeria przed końcem skręca w lewo, otwierając się w 4-metrową halę, która zamienia się w ogromną kopułę skały i otwiera piękny widok na przestrzeń, którą nazwano Halą Projekcyjną. W odległości około 7-8 metrów od wejścia do hali zaczyna się podnosić ochronna kopuła energetyczna uniemożliwiająca wejście. Zajmuje większą część sali, emitując zapierające dech w piersiach niebieskie światło, które miga jasnymi promieniami. Wejście do holu jest tylko jedno przez kopułę, jest to brama, która zbliżając się do szczytu od strony Wielkiej Galerii, najpierw jest przezroczysta, a następnie całkowicie znika. Kopuła ochronna sprawia wrażenie doskonałej projekcji holograficznej, ale składa się tylko z energii. Podobnie jak pierwsze zamknięcie przy wejściu do Wielkiej Galerii, tarcza wewnętrzna wytrzymuje każdą próbę przebicia lub uszkodzenia - poza lokalizacją bramy. Od wewnątrz kopuła nie jest już niebieska, lecz złocistobiała i emituje bardzo przyjemne światło. Tył półkuli jest ograniczony kamienną ścianą hali.

Pokój projekcyjny

W drugiej połowie sierpnia 2003 roku Radu miał wspaniałą okazję, aby w towarzystwie Cezara wejść na salę i zobaczyć Pokój projekcyjnywszystko na własne oczy.

Pierwszą rzeczą, która go zafascynowała, było to, że kopuła ochronna na drugim końcu, naprzeciw bramy wjazdowej, kończyła się na wysokości około 10 metrów na skalnej ścianie i były wejścia do pozostałych trzech tuneli. Jednocześnie jednak dowiedział się od Cezara, że ​​nie ma dostępu do tych trzech korytarzy, na podstawie ścisłego porozumienia między Rumunami i Amerykanami. Kiedy Radu rozejrzał się po ogromnej przestrzeni, odniósł wrażenie, że znalazł się w zupełnie innym świecie. Nic, co widział, nie pasowało do tego, co wiedział do tej pory.

Po prawej i lewej stronie bramy wejściowej zobaczył rząd pięciu dużych kamiennych stołów w kształcie litery T wzdłuż ścian, z których żaden nie miał mniej niż dwa metry wysokości. Ze względu na wysokość badacze umieścili w sali specjalne statywy, za pomocą których mogli „sięgać” patrząc na powierzchnię stołów. W ich powierzchni znajdują się precyzyjnie wygrawerowane wgłębienia różnych postaci nieznanego pisma i innych, które przypominały starożytny pismo klinowe. Na blatach były też symbole ogólne, takie jak trójkąty czy koła.

Pokój projekcyjnyChociaż znaki nie były malowane, były fluorescencyjne w różnych kolorach, a dla każdego stołu było inaczej. Na niektórych znajdowały się różne przedmioty, które wydawały się mieć techniczne zastosowania.

Z wielu z tych urządzeń białe kable lub sznury prowadziły na podłogę i znikały w srebrzystych błyszczących pudełkach na ziemi. Po bliższym przyjrzeniu się okazało się, że są one niezwykle elastyczne i bardzo lekkie. Wokół kabli krążyły impulsy świetlne.

Za każdym razem, gdy ktoś podchodził do jednego ze stołów, włączała się projekcja holograficzna, która dotyczyła określonej dyscypliny. Trójwymiarowe obrazy wywoływały doskonałą iluzję i miały 2,5 metra wysokości.

Projekcje rozpoczęły się automatycznie, były zarówno interaktywne, jak i zmienione zgodnie z symbolem, który osoba dotknęła na biurku danego stołu.

Holograficzny DNA - połączenie pozaziemskich ras i biblioteki naukowej

Przy badaniu powierzchni stołu, badacze stwierdzili, że pokryte są z ciemnego szkła, która jest podzielona na różne wielkości pól krawędziach linii, które tworzą rodzaj sieci „pajęczyny”.

Jedna z tabel zawierała wiedzę z zakresu biologii oraz wyświetlane obrazy roślin i zwierząt, niektóre i inne Holograficzny DNA - połączenie pozaziemskich ras i biblioteki naukowejbyli zupełnie nieznani naukowcom. Dotykając jednego z kwadratów, wyświetlono hologram, który wyświetlał ludzkie ciało. Kiedy plac dotknął Radu, przypadkowo zorientował się, że patrzy na holograficzny model własnego ciała. Trójwymiarowy wyświetlacz obracał się równomiernie, podkreślając pewne aspekty. Radu położył palec na placu i spojrzał w wewnętrzną przestrzeń ciała, a różne organy zostały pokazane, w zależności od tego, jak Radu przesunął palcem po placu. Przy pewnych ruchach obrazy można zwiększyć do poziomu molekularnego lub atomowego:

„Myślałem, że tak myślę, ale widziałem wielokrotnie powiększaną strukturę molekularną, która była częścią mojej wątroby. W ciągu kilku chwil dowiedziałem się więcej, niż mogliby sobie wyobrazić obecni naukowcy, nawet w najśmielszych snach. Hologram pokazał również rodzaj klastra energii, który nieustannie zmieniał kolor, prawdopodobnie na podstawie zmian, które nieustannie zachodziły w moim ciele… ”

Dotykając innych kwadratów, aktywowano projekcje istot pozaziemskich i innych systemów planetarnych. Kiedy ktoś dotknął dwóch różnych kwadratów w tym samym czasie, przedstawiono wszechstronną naukową analizę DNA obu ras, w tym możliwość zgodności genotypów. Opis obrazów pojawił się na pasku bocznym. Pod koniec symulacji wyświetlono wyniki możliwego skrzyżowania.

Inne programy projektowe zawierały szczegółowe informacje z fizyki, kosmologii, astronomii, technologii, architektury, biologii, a nawet religii.

Prawdziwi giganci

Prawdziwi giganci Zapytany o budowę tego kompleksu, Cezar odpowiedział, że nie mają pojęcia, kim są. "Możemy się jedynie domyślać, że byli bardzo wysocy, inaczej nie moglibyśmy wyjaśnić wymiarów obiektów i przestrzeni".

Co ciekawe, w Rumunii gigantyczne szkielety odkryto podczas wykopalisk w różnych miejscach, o których wzmianki można znaleźć w Internecie. Telewizja rumuńska zaprezentowała już kilka programów na ten temat.

Ponadto pośrodku hali znajdowała się platforma o wysokości około 2,5 metra z pięcioma stopniami. Na piętrze znajdowała się kabina w kształcie walca, wykonana z przezroczystego materiału, wysoka na 3,5 mi średnica 1,5 m. Wewnątrz znajdowało się kilka skomplikowanych urządzeń, czujniki i metalowe przewody.

„Doszliśmy do wniosku”, wyjaśnia Cezar, „że jest to urządzenie do przesyłania energii mentalnej. Może wzmacniacz Prawdziwi giganciidee lub „maszyna myślowa”. Najwyraźniej kabina miała wymiary dopasowane do rozmiarów jej twórców. Metalowe czujniki na górze idealnie pasowałyby do głowy 3,5-metrowej osoby siedzącej w kabinie. Niestety, nie byliśmy jeszcze w stanie dowiedzieć się, jak działa urządzenie, ale będziemy kontynuować badania. Poprosiliśmy Stany Zjednoczone o specjalne urządzenia oparte na najnowszych technologiach, które powinny pojawić się wkrótce. Z ich pomocą możliwe będzie przeprowadzenie systematycznej ankiety. Zakładamy, że osoba, która będzie podłączona do czujników wewnątrz cylindra, będzie w stanie kontrolować dużą ilość energii psychicznej, ale nie wiem jeszcze, dokąd zostanie skierowany ”.

Wielka tajemnica Gór Bucegi

Więcej części z serii