Jedna mała próba. I było światło ...

08. 08. 2018
V międzynarodowa konferencja egzopolityki, historii i duchowości

„Tutaj składamy Ci ofiarę, Słońce. Zmiłuj się nad nami i rozjaśnij swoją twarz. Zwyczajowo przynosimy ci tych, którzy Cię bluźnili i gardzili Tobą! Ukarz ich i spójrz jeszcze raz na swój lud. O, świetnie, oto Twoja ofiara! ”

„Ugh, to było dość brzydkie. Myślisz, że bardzo bolało Billa? Chyba tak, kiedy drży. Nie uwierzyłbym, co jeszcze mógłby zrobić człowiek, gdy jego serce było po prostu rozdarte. ”

„Proszę przestań. Mam tego dość!

„To nie ma znaczenia, nadal nie masz nic w żołądku. Dlaczego mieliby karmić także przyszłą ofiarę? Może nasze wnętrzności wykorzystałyby coś takiego. To ma sens dla ludzkiego życia. ”

„Czy cynizm i zachorowalność coś dla ciebie znaczą?”

„To są dwa słowa, kiedy nie liczę„ a ”. Mam wrażenie, że to moje drugie imię. To, na co naprawdę jesteś zły, to twoja wina. ”

„Moja wina?”

„Oczywiście, kto przewidział wybuch Słońca? Ty! Również podróż na południe nie była tak dobrym pomysłem, jak się wydawało. Mówi się, cywilizowani, że dzicy nie zmieniają się. Myślą, że ich rytuały ich uratują. Barbarzyńcy. ”

„Barbarzyńcy? Czy szaman nie widział notebooka? Wydawało mi się to cywilizacją. ”

„Tak, jak myślisz, gdzie oni też czytali o starożytnych ofiarach. Największą ironią jest to, jak sądzę ode mnie. ”

„Od ciebie?”

„Henry Prowse, archeolog i specjalista od mistycznych rytuałów, to moje imię. Chyba nie powinienem był tak ładnie pisać. Wydaje się, że fascynuje je moja książka, zdecydowanie bardziej niż krytycy w Post. Jestem bardzo zirytowany, że on używa moich słów, szamana zbesztany. Czy mam jakieś prawa, a co z Międzynarodowym kodeksem ochrony literatury? Czy on ma moją zgodę na wykorzystanie części mojej książki? ”

„Więc pozwól go, naiwny.”

„Będę. Cóż, zrobiłbym. Ale myślę, że ledwo mogę mówić swoim ekstatycznym językiem. ”

„Zapomniałeś serca!”

„Co? Jakbym miał nad nimi litość? Może…

„Myślałem, że nie możesz narzekać z rozerwanym sercem”.

„Coś się dzieje. Nazywa się to astronomem, w końcu nie jesteś taką ignorantką.

„Ja i moja Nagroda Nobla dziękuję za pochlebstwo”.

„Dlaczego nie odszedłeś dawno temu, Frank? Dlaczego?” Najpierw to wiedziałeś.

„Nie znasz motta: najpierw kobiety i dzieci”? ”

„Co powiesz na: najpierw kobiety i wybitni naukowcy? Szczególnie ładne kobiety. Dzieci jakoś by to zrobiły. ”

„Ale minie ci, kiedy ci to zrobią…”

„Z czym?”

„Wiesz z tym…”

„Może nie, to przeciwko ludzkości. Wbrew konwencjom… ”

„Wtedy możesz im to wyjaśnić. Na pewno cię usłyszy, tym pięknym głosem z przetoką. "

„Opowiedz mi coś o zachorowalności”.

„Mówisz poważnie?”

„Oczywiście, Henry. W rzeczywistości byłem bardzo zainteresowany tym, jak wyglądałby koniec świata. Nigdy nie sądziłem, że ludzkość zapuka tak daleko. Wybuch supernowej, to będzie coś. ”

„Chyba cię rozczaruję, nie zobaczysz tego zbyt dobrze z zamkniętymi oczami. Wygląda na to, że ofiary niewiele pomogły. Teraz nasza kolej. Może gdybyśmy tam pozostali na północy, to by nam się nie przydarzyło.

Masz rację. Teraz możesz mieć miłe chwile z niedźwiedziami polarnymi. Ale słyszę, że i tak nie lubią zamrożonych ludzi. Mówią za dużo mocy w zębach. ”

„Widzisz. Myślałem, że jesteś pesymistą. Zabawne jest, że ludzkość przetrwa głód, katastrofy ekologiczne, wojnę nuklearną, a teraz jedno głupie słońce i już po wszystkim.

„Wiesz, że nazywa się to życiem”.

„Więc szaman powoli się zbliża, więc do widzenia, baw się dobrze na ofierze. Wróć kiedyś, będziemy się dobrze bawić… Eee.

„Nie rozumiem, dlaczego powinienem iść pierwszy”.

„Ponieważ chcę zobaczyć, co się z tobą dzieje. Zawsze ci mówiłem, że ci się nie uda. Teraz chcę na to spojrzeć, kiedy w końcu miałem rację. Cześć. Nie drż zbyt mocno, bo to nie potrwa długo. Hej, co robisz? Chcę oglądać Jak myślisz, dlaczego zachowałem ostatnie ziarno popcornu?

„Cześć! Dawno się nie widzieliśmy. Ostatni raz przed… przed…. ”

„Czy liczę dwadzieścia sekund temu?”

„Masz rację! Zawsze byłeś lepszy z matematyki. Wygląda więc na to, że nawet jeśli umrę z silnego bólu, nie zostawię cię samego. Nie waż się nic robić, krzyczeć czy coś. Chcę cieszyć się moją agonią w spokoju! ”

„Myślę teraz o takich filozoficznych ideach. Na przykład: jak powstało życie, jak powstał wszechświat, kim jest człowiek, jednostka ma prawo odebrać życie komuś innemu… ”

„Czy wyłączyłem żelazko w domu?”

„Co?”

„Również jedno pytanie.”

„Ale nie filozoficzne”.

„Dlaczego nie? Jeśli zostanie, nie warto wracać do domu. Nie chcę widzieć rachunku za prąd. ”

„Ten szaman chętnie Ci pomoże tutaj. On i jego ostry nóż. Do widzenia, przyjacielu z dzieciństwa. Myślisz, że jest życie pozagrobowe? ”

„Nie myślałem przez całe życie. Która religia w to wierzy? ”

„Dlaczego?”

„Żebym aplikował tak szybko”.

„Już ci się nie uda, i tak chcieliby dużo pieniędzy. Jedno wyraźne zbawienie duszy plus bezbolesna śmierć plus jedno miejsce w niebie… ”

„Proszę z widokiem na morze!”

„… Z widokiem na morze i oczywiście pełne wyżywienie. Nie jesteś wegetarianinem?

"Nie"

„To dobrze. To całkiem sporo pieniędzy, czy w ogóle weźmiesz je z pensji akademickiej?

„I biorą czeki? Odkryty?

„Nie wydaje mi się.”

„Taki pech”.

„Zastanawiam się, jak będzie wyglądać koniec Słońca. Wszędzie straszny cios, płomienie i dym, ryczący jak Dzień Sądu?

„Chyba tak. Zapomniałeś siarki. ”

„Ty, patrz w górę. Nie powinniśmy mówić szamanowi, żeby się spieszył. Jakoś nie lubię Słońca…

„Może powinniśmy zamknąć uszy, myślę, że byłaby to miła randka”.

W tym momencie zabrzmiał potężny, wściekły, niszczycielski „PLOP” …… i jeden mniejszy układ słoneczny przestał istnieć…

„Cholera!”

„Ile razy mówiłem ci o wymianie żarówki? Teraz cała kolej jest z kolei. Ale zrobiłeś to celowo. Od samego początku zapomniałeś je nakarmić, a potem wylałeś tam detergent. ”

„To nie było celowo, podobało mi się… Świerk …… były takie słodkie. Bardzo mi przykro Tak głupio zniszczyć tak piękną próbę. Miliony drobnych zmartwień, radości, miłości ”…

„Proszę, przestań. Wlej zlewkę do toalety, wyczyść ją i zacznij od nowa. Nadal uważam, że nie udało mi się tej próby. Chodźmy do pracy ... ... i wymień żarówkę! ”

Starsza, ważniejsza, istota odeszła z godnością, a jej asystent zaczął rozmazać żarówką.

„W każdym razie szkoda. Wreszcie…

I to było ŚWIATŁO….

Podobne artykuły