Śmierć jest iluzją, którą tworzy nasz umysł

2 12. 04. 2019
V międzynarodowa konferencja egzopolityki, historii i duchowości

Robert Lanza, profesor na University of North Carolina Medical School, powiedział, że zgodnie z teorią biocentryzmu śmierć jest iluzją, którą tworzy nasz umysł. Twierdzi, że po śmierci udaje się do równoległego świata. Profesor tak mówi życie ludzkie jest jak bylina, która zawsze wraca do kwitnienia, wciąż w wieloświecie. Człowiek wierzy, że wszystko, co widzimy, istnieje. Robert Lanza podkreślił, że ludzie wierzą w śmierć, ponieważ są uczeni lub świadomie łączą życie z funkcjonowaniem narządów wewnętrznych. Lanza w to wierzy śmierć nie jest absolutnym końcem życia, ale przejściem do świata równoległego.

Nieskończona liczba wszechświatów

Od dawna istnieje w fizyce teoria o nieskończonej liczbie wszechświatów z różnymi wariantami sytuacji i istot. Wszystko, co może się wydarzyć, dzieje się gdzieś, co oznacza, że ​​śmierć zasadniczo nie może istnieć. Niedawno, w grudniu, 2012, raporty o wstrzymaniu konserwacji prewencyjnej „Wielki Zderzacz Hadronów” rozprzestrzenił się po całym świecie. Dwa lata nie będą przeprowadzane najbardziej skomplikowane eksperymenty fizyki cząstek. Ale teoretycy nie poddają się. Wręcz przeciwnie, zamierzają nadal badać inne równie ważne kwestie. Wśród tych fizyków jest Robert Lanza, czołowy naukowiec teorii biocentrycznych, dyrektor naukowy Advanced Cell Technology. Mówi, że śmierć nie jest ostatnim etapem życia człowieka.

Robert Paul Lanza, profesor medycyny regeneracyjnej na Wake Forest University, School of Medicine, ma 58 lat. Najbardziej znany jest z badań nad komórkami macierzystymi. W 2001 Lanza jako jeden z pierwszych postanowił sklonować zagrożone gatunki zwierząt, aw 2003 sklonował zagrożone dzikie byki, używając zamrożonej komórki skóry zwierzęcej pobranej od byka, który zginął w zoo w San Diego prawie ćwierć wieku temu . Jest autorem więcej niż książek 30, w tym: „Jak korzystać z embrionalnych komórek macierzystych, przywracać widzenie w ciemności” lub „Wszechświat w głowie”.

Wikipedia:

Filozofia biocentryczna lub biocentryzm je filozoficzny zasada myśleniektórego istotą jest wiara w to natura nie istnieje, aby służyć ludziom, ale odwrotnie. Człowiek rozumie się jako część natury, jeden gatunek wśród wielu innych. Wszystkie gatunki mają prawo do istnienia, nie siebie, ale dla siebie, niezależnie od ich przydatności dla ludzkości. Istotą idei jest wartość, niezbędna dla rozwoju wszystkich, nie tylko życia ludzkiego, tzw. różnorodność biologicznato znaczy jego różnorodność. Wszystko, czego szuka biocentryzm, to udowodnić, że jest prawem naturalnym, niezależnym od siebie subiektywne akceptacja. Jest odwrotnie antropocentryzm. Biocentryzm jest naturalnym podejściem, a zatem istnieje w filozofii tak długo, jak sam się rozwija. Nazywany jest także biocentryzmem głęboka ekologia.

Biocentryzm

Biocentryzm, podobnie jak nowa teoria naukowa Roberta Lanzy, różni się od klasycznego biocentryzmu tym, że nie tylko natura żywa, ale cały wszechświat stoi na pierwszym planie, a człowiek kontroluje cały system. Jednak ta zasada nie jest w zwykłym sensie antropocentrycznym, w którym można swobodnie dysponować zasobami naturalnymi, jak mu się podoba, ale jest bardziej filozoficzna, gdy nie żyje się tylko w harmonii ze światem zewnętrznym, ale tworzy pokój poprzez jedną myśl.

W fizyce kwantowej mówi się, że nie jest możliwe przewidzenie niektórych zdarzeń. Zamiast tego istnieje wiele możliwych trajektorii rozwoju, z różnym stopniem prawdopodobieństwa ich wdrożenia. Z punktu widzenia istnienia „wielości światów” (Multiversum) można argumentować, że każde z tych możliwych zdarzeń odpowiada zdarzeniu występującemu w innym Wszechświecie.

Biocentryzm wyjaśnia ten pomysł: Istnieje nieskończona liczba wszechświatów, w których występują różne warianty zdarzeń. Mówiąc najprościej, wyobraź sobie następujący scenariusz: wsiadasz do taksówki i masz wypadek. W kolejnym możliwym scenariuszu zdarzenia nagle zmienisz zdanie, nie zostaniesz pasażerem tego nieszczęśliwego samochodu, a tym samym unikniesz wypadku. Więc ty, a raczej twoje drugie „ja”, znajdujesz się w innym wszechświecie i w innym strumieniu wydarzeń. Ponadto istnieją wszystkie możliwe wszechświaty w tym samym czasie, bez względu na to, co się w nich dzieje.

Prawo zachowania energii

Niestety ludzkie ciało prędzej czy później umiera. Jednakże możliwe jest, że sama świadomość zachowa się przez jakiś czas w postaci impulsów elektrycznych przechodzących przez neurony w korze. Według Roberta Lanzy to uczucie nie zniknie po śmierci. To stwierdzenie opiera się na prawie zachowania energii, które stwierdza, że ​​energia nigdy nie zniknie ani nie zostanie utworzona lub zniszczona. Profesor zakłada, że ​​ta energia jest w stanie „płynąć” z jednego świata do drugiego.

Lanza przedstawia eksperyment opublikowany w Science. W tym eksperymencie wykazano, że naukowcy mogą wpływać na zachowanie mikrocząstek w przeszłości. To stwierdzenie jest kontynuacją eksperymentów potwierdzających teorię superpozycji kwantowej. Cząstki „musiały zdecydować”, jak zachowywać się, gdy uderzył w nie dzielnik wiązki. Naukowcy na przemian włączali dzielniki wiązek i mogli nie tylko odgadywać zachowanie fotonów, ale także wpływać na „decyzje” tych cząstek. Okazało się, że sam obserwator przeznaczył kolejną odpowiedź fotonów. Foton znajdował się także w dwóch różnych miejscach.

Dlaczego obserwacja zmienia to, co się dzieje? Odpowiedź Lanza brzmi: „Ponieważ rzeczywistość jest procesem, który wymaga naszej świadomości, aby brać w niej udział”. Tak więc, niezależnie od wyboru, jesteś zarówno obserwatorem, jak i osobą, która sama wykonuje działanie. Związek między tym eksperymentem a życiem codziennym wykracza poza nasze zwykłe klasyczne idee przestrzeni i czasu, mówią zwolennicy teorii biocentryzmu.

Przestrzeń i czas nie są przedmiotami materialnymi, po prostu tak sądzimy. Wszystko, co widzisz teraz, jest odbiciem informacji przechodzących przez świadomość. Przestrzeń i czas to tylko narzędzia do pomiaru abstrakcyjnych i specyficznych rzeczy. Jeśli tak, to śmierć nie istnieje w ponadczasowym, zamkniętym świecie, Robert Lanza jest tego pewien.

A co z Albertem Einsteinem?

Albert Einstein napisał o czymś takim: „Teraz Besso (stary przyjaciel) przeniósł się trochę z tego dziwnego świata”. Wiemy, że różnica między przeszłością, teraźniejszością i przyszłością jest tylko trwałą iluzją. Nieśmiertelność nie oznacza nieskończonej egzystencji w czasie bez końca, ale raczej oznacza istnienie w czasie.

Było to jasne po śmierci mojej siostry Christiny. Po zbadaniu jej ciała w szpitalu poszedłem porozmawiać z członkami rodziny. Mąż Christine Ed zaczął szlochać. Przez kilka chwil czułem się, jakbym pokonał prowincjonalizm naszych czasów. Myślałem o energii i eksperymentach, które pokazują, że jedna mikrocząstka może przejść przez dwa otwory jednocześnie. Christina była żywa i martwa, poza czasem.

Zwolennicy biocentryzmu twierdzą, że ludzie po prostu śpią, że wszystko jest w porządku i przewidywalne. Świat wokół nas jest tylko ideą kontrolowaną przez nasz umysł. Nauczono nas, że jesteśmy tylko zbiorem komórek i umierających, gdy nasze ciała się zużywają. I to wszystko, wyjaśnia Robert Lanza. Jednak długa lista eksperymentów naukowych sugeruje, że nasza wiara w śmierć opiera się na fałszywym założeniu istnienia świata, niezależnego od nas, jako wielkiego obserwatora.

Innymi słowy nic nie może istnieć bez świadomości: Nasz umysł wykorzystuje wszystkie zasoby, aby połączyć przestrzeń i czas w jedną świadomą całość. „Niezależnie od tego, jak ewoluują nasze przyszłe koncepcje, badanie świata zewnętrznego doprowadziło do wniosku, że treść świadomości jest ostateczną rzeczywistością” - skomentował Eugene Wigner, laureat Nagrody Nobla za 1963.

Tak więc, według Roberta Lanzy, życie fizyczne nie jest przypadkiem, ale przeznaczeniem. A nawet po śmierci świadomość zawsze będzie obecna, balansując między niekończącą się przeszłością a niepewną przyszłością, reprezentując ruch między rzeczywistościami na krawędzi czasu, z nowymi przygodami i spotkaniami nowych i starych przyjaciół.

Podobne artykuły