The Dark Horizon: Sprites, mystery i sensacje

17. 12. 2017
V międzynarodowa konferencja egzopolityki, historii i duchowości

Czy kiedykolwiek byłeś cytrynowany, agencie Einstein? I czy czujesz to teraz?, prosi wędrującą Mulder, rudowłosą koleżankę, która nie odmówi młodszemu wydaniu agentki Scully w czasie, gdy wstąpiła do FBI, o przekazanie swoim przełożonym obiektywnego wglądu w tajemnicze sprawy znane później jako Archiwum X. I chociaż w pierwszym pytaniu dostrzegamy coś z kaprysów pisarki Hanko Mooody, duchowe alter ego z serii „Californication”, ta zabawna replika dostarczona w piwnicy siedziby FBI przy 935 Pennsylvania Avenue w Waszyngtonie nadal należy do tajemniczej atmosfery z Archiwum X. Nie sądzę jednak, aby odbiorcy wznowienia popularnej serii, a zwłaszcza zaprzysiężeni fani rocka z poprzedniej serii, byli w jakikolwiek sposób rozpraszani, mimo że czują, że nie uniknęli tego kilka razy w nowych utworach. Ale czasy się zmieniają i tak długo, jak Daniel Craig, przedstawiciel nieśmiertelnego agenta 007 w filmie Casino Royal, w obowiązkowym zamówieniu martini na pytanie barmana "Wstrząsnąć, nie mieszać?" odpowiada obojętnym "To nie ma znaczenia dla mnie" możemy się domyślać, że w ostatnich czasach bohaterowie często ustawiają się kilka lat temu przeciwko strumieniowi burzliwych manier.

Pomimo tradycyjnego spektrum tajemniczych lub dziwacznych tematów, dziesiąta seria Acts of the X jest okryta szatą mrocznych konspiracji, które odgrywają tu jeszcze większą rolę niż wcześniej. Podczas gdy jeden z recenzentów mówi o „Nostalgia za erą szpiegostwa”z pewnością nie sposób zgodzić się z opinią innego komentatora, że ​​nowe odcinki są „niewiarygodne”, bo „na chwilę zasnęli”.

"Mogło być wspaniale: oglądanie Mulder i Scully rozwiązujących problemy z cyberbezpieczeństwem lub przełamujących spiski w mediach społecznościowych ”. pisze na przykład Marek Hudec. "Z Archiwum X wracają na ekrany telewizorów po trzynastu latach, ale dziś nie możemy już im ufać, nawet gdybyśmy chcieli. Zasnęli w czasie, kiedy wątpienie było naturalne ”.

Angielski krytyk filmowy Brian Moylan również przemówił wątpliwym głosem, a po wyemitowaniu części wprowadzającej pośpieszył podzielić się swoimi odczuciami z czytelnikami brytyjskiego dziennika The Guardian: "Słyszenie starego znajomego sygnału dźwiękowego z archiwum X z telewizora przypomina uczucie otwierania starego rocznika. Znajome uczucia powoli znów cię przytłoczy. Te fryzury! To ubranie! Wyryłeś w sobie tę atmosferę, ale nie jesteś pewien, czy chcesz tam wrócić ”.

Tak, prawda jest taka, że ​​Pliki X wkraczają w nową erę, ale dlatego naiwnością byłoby oczekiwać, że agenci, którzy nawet nie używali telefonów komórkowych w 1993 roku, zajmowali się „kwestiami bezpieczeństwa cybernetycznego”. Przecież każdy prawdziwy fan serialu, który z dobrą zabawą oglądał ostatni mecz Muldera z najnowszym Apple iPhone w trzecim odcinku obecnego serialu, nie spodziewałby się czegoś takiego. Ta scena, która wywołała jeszcze większe zamieszanie w sieciach społecznościowych niż nagi tyłek Kim Kardashian na Instagramie, pokazuje nam osobliwość, z jaką ekranarze z Archiwum X zawsze podchodzili do wyzwań. Byłoby jednak błędem sądzić, że nie mogą odnieść się do obecnego przesłania w wieku wybuchowych rewelacji Juliana Assange'a i Edwarda Snowdena.

O spiskach musimy dziś rozmawiać znacznie częściej niż kiedykolwiek wcześniej, ponieważ tak naprawdę żyjemy w paranoicznym science fiction Chrisa Cartera z lat XNUMX. Jednocześnie możemy być przekonani, że paranoja to nie tyle konspiracyjne spojrzenie na świat, ile zaciekły akt, za pomocą którego ludzie próbują „przywrócić nam zmysły”, umieszczając każdy inny bardziej radykalny pogląd w pudełku „teorii spiskowych”.

Bardzo często zdarza się, że psychologowie przeprowadzają badania przypominające uprzedzenia z perspektywy czasu. Powiedzenia Arthur Goldwaga: „Jeśli wydarzy się coś znaczącego, wszystko, co do tego doprowadziło i na tej podstawie, również wydaje się istotne. Nawet najbardziej trywialne szczegóły nagle nabierają znaczenia ”.

Takie badania powinny doprowadzić nas do wniosku, że popularność teorii spiskowych wynika z „Nieufność do autorytetów, poczucie bezradności i słabej pewności siebie”, "Od naukowego analfabetyzmu" czy „Wiara w zjawiska paranormalne”, w ten sposób bezpośrednio atakując wszystkich poważnych badaczy badających nieznane zjawiska naszego świata. „Jeśli pojawia się przekonanie spiskowe, psychologowie popełniają dobrze znany błąd rozumowania zwany tendencją do potwierdzania - tendencją do poszukiwania, znajdowania i przywiązywania większej wagi do dowodów potwierdzających to, w co już wierzymy”. na przykład Dušan Valent pisze w eseju „Epidemic of Conspiracies” w majowym numerze magazynu GoldMAN z 2015 roku.  „Ten błąd w myśleniu jest jednym z głównych winowajców tego, że czasami nawet inteligentni ludzie wierzą w kompletny nonsens”.

Chociaż autor cytowanych wierszy uważa teorie spiskowe za szczególny rodzaj "nowoczesnej perwersji", samo takie wyjaśnienie nie jest dalekie od spisków, których negacja próbuje zaprzeczyć.

Nie, moi przyjaciele, to wszystko jest o wiele bardziej skomplikowane, zwłaszcza gdy zdamy sobie sprawę, że wiele z tego, co rozkwitło w wyimaginowanym ogrodzie konspiracyjnym, już przyniosło prawdziwe owoce - istnienie projektów MK Ultra, Operacja Northwoods i Paperclip, afera Watergate czy świadectwo siostry Kuwejtu Nayirah. to tylko niektóre z pouczających przykładów amerykańskiej historii, podczas gdy podobnych spraw nie oszczędzono współczesnej historii żadnego z istniejących państw. A istnienie UFO, występowanie zjawisk paranormalnych lub spekulacje na temat spisków należą do nich z taką samą oczywistością, że miliony ludzi siedzą w salonie obok ekranów, aby oglądać sfabrykowane wiadomości telewizyjne.

„Teorie spiskowe rozpowszechniły się w połowie ubiegłego wieku i nie jest przypadkiem, że zbiegają się w czasie z gwałtownym rozwojem technologii - wykorzystania energii jądrowej, rakiet kosmicznych czy wnikania chemii do produkcji żywności”. przypomina słowackiego publicystę Ľubomír Jurina w artykule „Konspiracje są częścią ludzkiego umysłu”. „Świat stał się mniej zrozumiały, ale co gorsza, pojawiająca się technofobia została spotęgowana przez rozczarowanie polityką, która przestała wyrażać ludzkie interesy i jest grą grup władzy. Państwo stało się podejrzanym wrogiem ”. Bardziej poprawne podejście do tego tematu zostało ujawnione w marcu 2014 roku przez politologów z University of Chicago Eric Oliver i Thomas Wood, którzy przez osiem lat badali, jak obywatele USA postrzegają teorie spiskowe, w wyniku czego opublikowano w American Journal of Political Science:

„Wyjaśnienie leży w psychice, w której intuicja odgrywa ważną rolę. Nie ewoluował, aby przetwarzać ogromne ilości informacji o technologii, medycynie czy terrorystach. Miało to zapewnić przetrwanie na sawannie. Ludzki umysł intuicyjnie zakłada, że ​​niewidzialne i podstępne drapieżniki czają się na całym nieznanym terytorium. Na sawannie warto było też poszukać ukrytego związku między przypadkowymi, współbieżnymi zdarzeniami, które nie są w żaden sposób logicznie powiązane - nawet dzisiaj kierowca przez całą drogę przykłada ogromną uwagę, jeśli podczas jazdy zobaczymy rozbity wrak. Konspiracje odzwierciedlają więc intuicyjne rozumienie świata. Magiczne historie zawierają w sobie dobro i zło, konflikty, pomysłowe rozwiązania i są niezwykle wciągające dla słuchaczy. Ten, kto im wierzy, wkracza do opowieści i sam jest bohaterem walczącym z mocą magazynowania. "

Chociaż wkładu tych badań nie można uznać za wyjaśnienie przyczyn powstawania i rozprzestrzeniania się teorii spiskowych, pozwala to jednak przełamać pewne stereotypy, za pomocą których zostały ocenione. Nie jest to przejaw „braku pewności siebie”, „głupoty”, „naukowego” czy „politycznego analfabetyzmu”. „Amerykańska opinia publiczna jest dość powszechna w teoriach spiskowych w celu wyjaśnienia wydarzeń politycznych, więc muszą istnieć bardziej kompleksowe powody, dla których są one uzasadnione”. kończy E. Oliver i T. Wood.

Przyczyny teorii spiskowych są całkowicie uzasadnione, ponieważ w końcu niektóre z nich okazują się prawdziwe w czasie i tym samym potwierdzają swoją zasadność, ale bezprawne jest twierdzenie, że wszystkie teorie, które wyjaśniają pewne wydarzenia tajną konspiracją kilku czynników, są wątpliwe lub irracjonalne. Wydaje się, że korzenie takiego niefortunnego poglądu prowadzą do prac austriackiego filozofa Karela Poppera. W swojej książce „Open Society and its Enemies” wspomniał o „spiskowej teorii społeczeństwa”, zgodnie z którą „Każda sytuacja, każde wydarzenie, zwłaszcza te wielkie i nieprzyjemne, są dokładnym rezultatem jakiegoś zamiaru i spisku”.

Według nowozelandzkiego filozofa Charlesa Pigdena teoria spiskowa to jakakolwiek teoria (bez względu na jej prawdziwość, racjonalność lub weryfikowalność), która wyjaśnia zjawisko lub zdarzenie poprzez wykreślenie: "Teoretyk spiskowy to po prostu ten, który wyjaśnia zjawisko lub fenomen teorii łączącej te wydarzenia ze spiskiem niektórych aktorów." Jak przypomina słowacki filozof Paul Hardo, nie ma w ogóle nic kontrowersyjnego:

„Każdy z nas jest teoretykiem spiskowym - od podejrzanych małżonków po szukających korupcji dziennikarzy - bo zwykłe zjawiska z życia codziennego potrafimy interpretować nie przez przypadek, ale odczytując intencje i tajne porozumienia w działaniach innych. Wiemy też z historii, że istnieją naprawdę wielkie spiski ”.

Nie, teorie spiskowe nie zaprzeczają naszemu doświadczeniu historycznemu, poza tym, że możemy sobie wyobrazić, wzorując się na Jimie Hougan, elegancką i dobrze znaną „Disneyowską” wersję historii bez prawdziwych tajemnic i manipulacji potężnych.

„Ludzie zawsze intrygowali i tworzyli tajne plany, dlatego założenie, że przestaną to robić, byłoby społecznie niebezpieczne”. zwraca uwagę P. Hardoš w niezwykłych przeprosinach „W obronie teorii spiskowych”. „Podejrzenie i poszukiwanie kontekstu nie jest błędem natury, ale naturalną reakcją na nasze współistnienie jako samolubnych kłamców. Jasne, niektóre paranoiczne fantazje sięgają daleko w swoich teoriach i trzymają się swoich ustalonych idei pomimo logiki i faktów, ale to samo w sobie nie sprawia, że ​​podejrzliwość i roztropność są niewłaściwą metodą patrzenia na świat. Ale to, czego należy bronić, to powierzchowne potępienie ogólnie teorii spiskowych. Teorie należy oceniać tylko na podstawie tego, jak radzą sobie ze znanymi faktami, a nie natury ich interpretacji. Odrzucanie teorii ze względu na jej naturę nie jest przydatne, może niepotrzebnie zaślepić nas przed niefortunnymi faktami. Wręcz przeciwnie, dla dobra i bezpieczeństwa liberalnych demokracji zdrowy jest pewien stopień nieufności i sceptycyzmu co do przywilejów wpływowych ”.

I tak jak szesnaście lat temu, ponownie zapraszam w podróż do spisków i tajemniczych spraw. Ponieważ jest niewielka szansa, że ​​będziesz o tym pamiętać, zrobię to prawie tymi samymi słowami, gdy będę Cię prosił, abyś w następnych chwilach opuścił bezpieczne swoje oświetlone i ogrzewane domy. Więc podwiń kołnierz długiego płaszcza, otwórz duży czarny parasol na progu i wejdź w ciemną i suchą noc pełną tajemnic, niebezpieczeństw i spisków. I znowu pytanie brzmi:

Czy czujesz to teraz?

Fragment książki autora Ciemny horyzont Miloša Jesenskiego. Nowe historie Muldera i Sculla.

Podobne artykuły